Wsio zrobione prócz OC.
Jaki mam teraz czas na pójście i zgłoszenie go do wydziału komunikacji w celu rejestracji?
Kupiłem go na fakturę więc skarbówka mnie już nie interesuje.
Sprzedający mi mówił, że nie mam limitu. Czy to prawda? Bo nie wiem czy teraz w styczniu go rejestrować czy spokojnie mogę poczekać do lutego.

Nie masz żadnego limitu, możesz sobie spokojnie poczekać. Przegląd zerowy już zrobiłeś?

Przegląd w dzień zakupu od razu zrobił mi sprzedający na "znajomej" stacji.

Teoretycznie są przepisy mówiące o 30 dniach od daty kupna na zarejestrowanie pojazdu. W skarbowym jest to 14 dni, ale jeżeli jesteś zwolniony, no to tematu nie ma. Tyle, że te 30 dni to martwy zapis, bo nie ma żadnych przepisów wykonawczych, które mogłyby obłożyć Cię jakimikolwiek sankcjami. Jedyne o czym musisz pamiętać, to zawarcie ubezpieczenia OC w dniu rejestracji.

Teoretycznie nie powinni wydać miękkiego dowodu, gdy nie dostarczone są dokumenty świadczące o ubezpieczeniu pojazdu.

Ubezpieczenie może być zawarte wcześniej np. na nr ramy. Po wydaniu miękkiego dowodu ubezpieczyciel może dopisać w dokumentach nr rejestracyjny.

Rejestrowałem swój nabytek nie dalej jak dwa tygodnie temu.

Poza historią z brakiem wszystkich wymaganych dokumentów w jednym okienku , 15 min. później przy drugim okienku okazało się że wszystkie dokumenty są prawidłowe . (nie wnikam jak i kiedy, ważne, że moto zarejestrowane), nikt nie pytał mnie o polisę OC a dowód "miękki" miałem wydany.

OC opłaciłem wcześniej jeszcze na nu numery z UK. Tak naprawdę w polisę wpisany był tylko numer ramy. Pole na tablice było puste.

Tak czy inaczej ten kraj rządzi się swoimi prawami i nikt nic nie wie.

Nigdy nie robiłem takich cyrków. 2 razy rejestrowałem pojazd sprowadzony i zawsze dopiero z miękkim dowodem biegłem do ubezpieczalni. W Łodzi jest to normalna procedura i tak nawet instruują panie w okienku

Co do terminów rejestracji, to nic nie goni, można i 2 lata bujać się sprzętem po lasach bo formalnie motocykla nie ma w kraju. Jednak jak zrobisz przegląd zerowy to już masz tylko 30 dni na zarejestrowanie.

Nawet jeśli tak jest to nikt tego nie pilnuje. Kupiłem moto w listopadzie, przegląd zrobiłem w grudniu, zarejestrowałem w marcu. Nikt nie robił żadnych problemów.

U mnie podobnie motocykl kupiony w październiku, a przegląd zerowy robił gość od którego kupiłem moto w maju, i akurat nikt się o to nie czepiał w Łódzkim wydziale komunikacji. Na przeglądzie zerowym jest tylko data kolejnego badania technicznego i już.

Teoretycznie 30 dni na rejestrację obowiązuje od momentu sprowadzenia pojazdu do kraju. - TEORIA <> PRAKTYKA.

Bo to nie ty jesteś od robienia cyrku tylko urzędnicy, którzy najwyraźniej załatwiają to jak im się podoba.
Ja ubezpieczyłem nie zarejestrowany motor na numer ramy, dostałem dowód,a wtedy w OC dopisali mi numer rejestracyjny.

Nigdy nie zdarzyło mi się, by przy rejestracji w wydziale komunikacji kogokolwiek interesowały kwestie ubezpieczenia. Nie ma z resztą takich przepisów, które wymagałyby wcześniejszego ubezpieczenia. Jedyne, co musisz mieć, to ważny przegląd, bez niego nie przerejestrujesz. Tyczy się to zarówno motocykla świeżo sprowadzonego, jak i kupionego w kraju. A jak urzędniczka w okienku próbuje być nadgorliwa i odmawia czegoś przez swoje widzimisię, to zawsze proście o decyzję na piśmie, razem z powołaniem się na konkretne przepisy. Zazwyczaj nagle okazuje się, że jednak można

U mnie interesowali się ubezpieczeniem, ale przy wydawaniu twardego dowodu. Dostałem tymczasowy, na jego podstawie opłaciłem OC i dostałem twardy.

A pytanko małe mam bo nie chce mi się potem czekać w wydziale komunikacji i wypełniać tam na miejscu. Czy przy rejestracji motocykla z Włoch, który nie posiada tablic rejestracyjnych (mam dokument na to, że taki sprowadzony) wypełniam tylko taki wniosek: http://bip.zlotoryja.dolnyslask.pl/file ... _o_rej.jpg czy muszę coś innego wypełnić albo coś dodatkowo?

Napisz na kartce dodatkowe oświadczenie, że nie posiadasz tablicy z Włoch (została w kraju pierwotnej rejestracji). Data, miejscowość, podpis i styknie.

Przedwczoraj z bratem rejestrowaliśmy jego vfr z Holandii, też nie miał tablicy. Pani w okienku kazała napisać w "do wniosku dołączam następujące dokumenty", "motocykl sprowadzony bez tablicy rejestracyjnej" i tyle. Ale jak wiadomo co urząd to coś innego wymyślają.

Jaco dostał twój brat w dzień rejestracji miękki dowód i na tym wykupił OC?

A jak to się ma z jazdą? Bo chyba tablic w ten sam dzień nie dają ?

Tablice dostajesz już taka jaką będziesz miał. Dowód miękki i na niego wykupujesz oc (koniecznie tego samego dnia co rejestracja) i już możesz latać. Za ok. 2 tyg odbierasz twardy dowód.

P.S. Na miękkim dowodzie nie ma nic o badaniu technicznym, jest tylko ważność dowodu na miesiąc, ale spokojnie można latać.

Nie ma na miękkim dowodzie, bo i tak bez przeglądu nie zarejestrowaliby Ci moto. To logiczne, że przegląd i tak musiał być

Ubezpieczyć motocykl można jeszcze przed przerejestrowaniem - na zagramaniczny dowód rejestracyjny. Potem jak ma się już miękki polski dowód, to znów wracamy do PZU i piszą jedynie aneks do polisy, ze zmianą danych właściciela, dowodu itd.

Co do tablic rejestracyjnych to jak napiszesz we wniosku że były to musisz zdać, jak nie to nie. Ja miałem taką sytuację, napisałem we wniosku że jest tablica po czym spytałem się czy mogę ją zachować na pamiątkę to koleś powiedział mi że tak i muszę nowy wniosek wypełnić i napisać, że nie było tablicy W porządku facet był Przyszedłem z dowodem osobistym mojego taty żeby zarejestrować motocykl (tatę jako współwłaściciela) to koleś powiedział mi, że muszę mieć upoważnienie od taty, po czym dał mi kartkę i długopis żebym sam napisał