No... u mnie tak jest za każdym razem, więc nie powinna dziwić taka sytuacja na tysiaku

No ja też właśnie wróciłem do domu, dziś jest całkiem ciepło ;-)

Ten łikend u mnie ma być suchy, temperatura i tak poniżej 10 st, także chyba ostatni raz dam ogień na cylindry, potem do mikołajów i lulu

A w Poznaniu ma być ciepło, także może się jeszcze uda nawinąć parę km przez ten weekend

Ja dziś nawinąłem ok. 50km. Pogoda śliczna ok. 12*C, byłoby zajebiście gdyby nie mała wpadka pod koniec przejażdżki którą opisałem w temacie o obciachach.

Jutro do 17 st.!!!

Ja piernicze No to sobie jeszcze powinkluję na koniec sezonu

U mnie też pogoda ma dopisać, planuje z dwie setki nakręcić w ten weekend.

Dziś delikatnie (miałem ponad miesiąc przerwy) ale polatane Super pogoda, chwilami tylko na autostradzie zawiewało przy prędkościach lotniczych

Też dziś nawinąłem coś ponad 200km, było dość ładnie, ale nie obyło się bez dwóch efektownych uślizgów

Ja też pojeździłem. Puste drogi miałem

U mnie 13 st też latanko było

Kolejne 150km, z czego 90 "we dwa". Po zachodzie słońcu już jednak troszkę pizga, ale oponki dają dzielnie radę w takich warunkach.

Ja w ten weekend (sobota-niedziela) zrobiłem ze znajomymi trochę ponad 700km. Ciepło i bardzo przyjemnie.
Ale ja niestety sezon zacząłem w październiku dopiero więc jeżdżę póki można

To ty chyba na Południowej Półkuli urzędujesz, że sezon w październiku zaczynasz Pewnie teraz macie tam wiosnę

No to sobie pojeździłem Zapomniałem że mi się dowód "miękki" skończył, a poza tym 10st nawet nie było więc pewno bym nie wsiadł...

Po prostu dopiero od października mam prawko

Oj, ja dziś jeszcze 40km wieczorkiem pognałem, w mieście jeszcze przyjemnie, ale w lasach to już chłód czuć.

Ja się zastanawiam co dzieje się z ta pogodą... myślę, że trzeba wymienić olej bo sezon się szybko nie skończy
Sporo motorów się jeszcze kręci po ulicach.

Zgadza się, pogoda zaskakuje na plus. Miałem przygotować motocykl do zimowania pierwszego listopada, przełożyłem to na czternastego.