Re: Szukam kogoś z Kaszub - Sierakowice - Mrozy
Nie jestem z Kaszub, ani nie mam tam nikogo, ale dobra rada (a właściwie kilka):
1. Mil-tec sobie odpuść raz i na zawsze, one tylko udają buty wojskowe (nie ta skóra, oczka/haki do sznurowadeł urwane po 3 tygodniach używania, itp.)
2. Jeśli decydujesz się na jakieś z demobilu (nieważne używki czy nowe) o podeszwie jak np..tu:
http://armyworld.pl/product-pol-77-Buty-Wojskowe-Gorskie-Bundeswehr-Mil-tec-Nowe.html, to jest to stary wzór podeszwy (chyba do 2008 albo 2010) w butach górskich BW (w linku jest kopia Mil-Tec'a). Nowe mają taką podeszwę:
http://armyworld.pl/product-pol-1182-Buty-Gorskie-Bundeswehr-Aktualna-Wersja-Oryginal-Demobil-Stan-Bardzo-Dobry.html - mają nawet rant do raków półautomatycznych, więc podeszwa miękka nie będzie.
Jeśli przyjrzysz się konstrukcji podeszwy (tu jest to dobrze widoczne:
http://armyworld.pl/product-pol-164-Buty-Gorskie-HAIX-KSK-3000-R-Gore-tex-Art-nr-214004-Nowe.html), to składa się z dwóch warstw: podeszwa Vibram (tam, gdzie bieżnik) i warstwa pianki PU lub EVA, która służy do amortyzowania. Żywotność takiej pianki waha się od 3 do 10 lat (nawet nieużywanej). W miarę używania jedna warstwa od drugiej się zacznie oddzielać (piszczenie) i problem polega na tym, że klejenie nie pomoże, bo klej zwiąże do Vibramu a to pianka się rozpada.
Wniosek: bierz w miarę nowe (będą droższe, to oczywiste).
3. Gdybyś się zdecydował na buty z podeszwą wtryskiwaną z PU (ja używam do jazdy praca-dom albo w deszczu tych:
http://armyworld.pl/product-pol-3133-Buty-Skorzane-Wojskowe-Special-Force-HMAK-Oryginal-Demobil-Stan-Dobry-.html), to nie obawiaj się, że wtryskiwanego PU nie będzie można kleić, albo że słabe połączenie. Naprawiałem w tym roku pęknięcie SKÓRY na linii skóra-podeszwa i to skóra okazała się słabsza (no, ale buty już swoje mają, a i bieganie nie jest tym, do czego je stworzono
)
4. Haix, Meindl, Lowa (też kontraktowała dla Bundeswehry) to naprawdę klasa - porównaj sobie ceny w sklepach outdoorowych. Są tej ceny warte. W tych niskich (górskich) BW obóz taternicki i sporo wypadów w góry zaliczyłem, ciężko zajechać (pomijając starzejącą się piankę PU, ale to w każdych butach, nie tylko w wojskowych).
Bellville (Cold Weather, skórzane w wersji Gore) mają membranę w formie wyjmowalnej skarpety (ta pomarańczowa wyściółka), same z siebie nie są wodoszczelne z tego, co pamiętam.
5. Gdybyś brał jakieś z podeszwą Vibram Bifida, (
http://pieszoprzezswiat.blogujaca.pl/files/2013/07/podeszwa1.jpg) są dość sztywne (mam je w Borealach Atlas).
Natomiast te (Vibram Fuora):
http://wspinanie.pl/biznes/200709/04hanwag_fuora.jpg są bardzo miękkie, nawet na mokrym, ale szybko ścierają się podczas chodzenia po kostce brukowej/betonie (za miękkie też do wybijania stopni w zmrożonym śniegu - sprawdzone w Jack Wolfskin Mountain Ridge).
Mam nadzieję, że przynajmniej na tym etapie zakupów Ci pomogłem.
PZDR.