Kotwice będzie woził na plecach więc i bez hebli się obejdzie

kotwice chyba u kolegi w sv posiadam dużą zębatkę , hamulce mam prymitywne bo rowerowe ale są, ja tym nie jeżdżę w ,miasto , poza tym super hamuje się silnikiem gdyż mam zmienione przełożenie, dużą zębatkę z tyłu. poza tym gdyby tam był silnik od etz, piasty zakładałbym od komarka bądź podobnego rometa, wtedy hamulce były by bębnowe przód i tył

Dospawaj pedał to się nie doczepią na mieście !

dobry pomysł

Zarzucę trochę chromu , BTW pokrywał ktoś z was kiedyś tworzywa sztucznę taką warstwą ?
Znalazłem coś o metalizacji próżniowej i metodzie natryskowej ale bez szczegółów.

jest na forum osobny temat o chromowaniu natryskowym itp., były nawet linki do kilku zakładów, w tym polecano jakiegoś gościa pod Wawą, na stronie firmy były nawet "chromowane" butelki po coli 0.5l, wizualnie rewelacja

Albo mi się wydaje, albo grubość tylnego wahacza jest niewiele nm większa od wspornika zadupka w mojej SV.
Coś czuje że jeździec to typowy anorektyk musi być aby tym jeździć.