Akurat robota czy to przy wtrysku czy przy gaźniku jest identyczna i identyczne wymagania co do sprzętu:D A co z nimi jest nie halo?

Wskazówki się zacniają raz zatrzymują się w jednym miejscu raz w drugim, o dokładności nie wspominam nawet. Tak z ciekawości zapytam ile motocykli synchronizowałes na wtrysku a ile na gaźniku? Sprawdzałeś temperaturę kolektorów wydechowych po synchronizacji?

To ciekawe z tymi wskazówkami. Ja akurat używam zupełnie innych wakuometrów, ale znajomy w warsztacie ma dokładnie te co Ty i działają bez zarzutu od lat. Może jakiś kiepski egzemplarz Ci się trafił...
Nie mam pojęcia ile robiłem gaźnikowych/wtryskowych, trochę tego się przewinęło... Nie, temperatury nie sprawdzam, ale to i tak raczej łączyłbym z bogatą/ubogą mieszanką i zaworami niż samą synchronizacją...

Wszystkie 3 są tak samo ważne jeżeli chodzi o obroty biegu jałowego/ podniesione.

Jeśli chodzi o moje zegary to regulowane były nimi motorki na gaźnikach i wszystko działało dobrze.
A z moimi przepustnicami nie wiem co jest od czasu zakupu motoru nie było to sprawdzane. Po prostu za dużo pali...ok 15 L /100 km przy prędkości ok 200km/h
W innym temacie pisałem o tym, że wykręciłem świece i były lekko mokre i śmierdziały paliwem (świece od nowości też nie wymieniane przebieg motoru 6091km, ale ma już 5 lat)
Czy powodem tak dużego spalania mogły byc stare świece, zła synchronizacja?

nie jestem pewien do konca tak więc wole zapytać. mamy 4 kapturki:
2 przy przednim wtrysku
2 przy tylnym
moje pytanie:
U rurke podpinamy to przedniego wtrysku po zdjeciu 1 kapturka i centralnie na przeciwko do tylnego wtrysku, a pozostałe 2 kapturki (które są obok) zdejmujemy i łączymy krótką rurką?

Mamy 4 króćce. Jeden jest podłączony do czujnika ciśnienia zasysanego powietrza, trzy są zaślepione. Zdejmujesz gumowe zaślepki z jednego króćca od przedniej przepustnicy i z jednego króćca od tylnej przepustnicy. Na króćce nakładasz przewody do wakuometrów/U-rurkę. Pozostałych dwóch króćców nie ruszasz

zrobione, do U rurki zalałem oleju, miałem spory odchył, po wyregulowaniu moto od razu pracuje jak należy

Mierzył ktoś z Was jakie jest/powinno być podciśnienie na przepustnicy we wtrysku?

Sama wartość podciśnienia nie jest ważna, a zależy od masy czynników, jakie masz wolne obroty, na ile "szczelny" tłok/pierścienie/cylinder, w jakim stanie są przylgnie zaworowe i czy zawory nie są podparte. Ważne po prostu by wartości były takie same dla obu cylindrów i tyle.

Chciałem tylko wiedzieć jakiego rzędu to są wartości. Różnicy na u-rurce miałem jakieś 2-3cm, raz na jednym raz na drugim ramieniu i dla oleju to jest jakieś kilka paskali. Zastanawia mnie jaki to błąd przy tym co jest we wtryskach

Moje zegary pokazywały zazwyczaj wartość rzędu 0,2-0,3 bar czyli 20-30 kPa.

Co do samych wakuometrów, można kupić te najtańsze, po 20 pare złotych. Ja takie mam i nie narzekam. A to dlatego, że zrobiłem test, podpinając rurki od każdego z waku razem do rury odkurzacza. Nawet bez jakichś specjalnych kombinacji. Wystarczy wężyki włożyć do rury, i ręką przytkać wylot, żeby podnieść podciśnienie. Jak wskazówki zegarów wychylają się identycznie (bez dławików) to znaczy, że zegary są dobrze skalibrowane. U mnie tak było, a zegary kupiłem najtańsze, pojedyńcze na allegro (20 pare zł za sztukę)

http://allegro.pl/wakuometr-synchroniza ... 45971.html
czy te wakuometry będą dobre?

Dobre będą, ale trzeba je podłączyć rozgałęziaczem pod jednakowe podciśnienie i wybrać 4 z takim samym wskazaniem, bo niestety bywają odchylenia. Ja mam własnie takie, to pojechałem do kolesia, podłączył kilka sztuk i wybraliśmy 4 które pokazywały taką samą wartość.

ok dzięki bardzo:)

Takie mam pytanie - czy podczas synchronizacji w 650 K3 ma być zwarte gniazdo diagnostyczne?

Z tego co jest na forum, a dzisiaj synchronizowałem przepustnice zgodnie z forumowymi wytycznymi to nie trzeba. Dopiero przy ustawianiu TPS, którą to czynność wykonujemy po synchronizacji przepustnic zwieramy styki w złączu diagnostycznym.

w tym temacie nic o tym nie ma ale wydaje mi się że gdzieś sie lasooch wypowiadał, że w trybie diagnostycznym jedna przepustnica jest blokowana i wtedy powinno się robić regulację, bo inaczej komputer podczas naszych zmian manipuluje sobie ustawieniami. To całkiem możliwe, bo mi przy tym ustawieniu bez zwartego złącza szło jak ku*wie w deszcz.

Ja dzisiaj miałem drugie podejście do tematu. (Pierwsze było w sobotę, ale poległem z kapturkami na krućcach). Zrobiłem wszystko zgodnie z poradnikiem kolegi TastPiotr, z pierwszej strony tego wątku. Rzeczywiście po podłączeniu "U-urządzenia" poziomy były rozjechane, ale wystarczyło kilka minut delikatnej regulacji i udało się ustawić właściwy poziom. Dla mnie najtrudnieszy był demontaż osłon na krućcach. Miejsca tam jest jak dla mojego 3 latka, a nie dla mnie, ale po ponad godzinie zabawy udało się zdjąć dwa kapturki gumowe...
Najlepiej chyba będzie zwrócićsię do Lasoocha z zapytaniem, bo tak to możemy przet tydzień wymieniać się poglądami, a i tak nie będziemy do końca pewni swego...
Pozdrawiam i liczę na to, że nie będę musiał powtarzać regulacji w trybie diagnostycznym...