Dałem aktualnie produkowane bądź w aktualnej sprzedaży w salonach

Dokładnie, bo prócz tego były jeszcze wersje 600, 750, 800 oraz 1400 - moim zdaniem najładniejszy z nich wszystkich, ale malutki
Choppery/cruisery są piekielnie niewygodne na polskich drogach. Sam widziałem te strzały w kręgosłup u kolegów jadących na tym przede mną, a potem wieczorem nie mogących się wyprostować

Kto jeździł ten wie Ja mam za sobą kilka jazd testowych w H-D (innych marek w chopkach nie próbowałem nigdy) i rzeczywiście, nawet jak silnik zachęca do szybszej jazdy, to pozycja kierowcy na żagiel i tylny amortyzator szybko każą zmienić zdanie. Nie twierdzę nawet, że ta pozycja na żagiel jest zła, natomiast na pewno jest zła, gdy chce się szybciej pogonić sprzęta.

A ja dziś się przejechałem jak przeprowadzałem moto do nowego garażu :-)
Chcę już wiosnę...

Tam są 2 amory z tyłu, ja w moim czuje każdą dziurę a na kawie vulcanie 800 (która ma szwagier) to jak bym kadilakiem jechał, tylko się buja .
Jeszcze tylko aby miał podgrzewane siedzenie z masażem i nic więcej nie potrzeba (no może wersje z większym silnikiem ).
Oczywiście szybko się na nich polatać nie da, bez szyby więcej niż 130 to już nie przyjemność, no ale coś za coś
HD to inna bestia one nie są w ogóle robione na wygodne, a przynajmniej nie te które widziałem

Szczęśliwcu.. się przejechałeś

Można powiedzieć że rozpocząłem sezon :-)

Piękny....
Dodam do dyskusji, że czoperki sa bardzo wygodne. Ale jak ktoś się przyzwyczaił do innego siedzenia, to ma trudności z przestawieniem się, dlatego mu się wydaje niewygodne. Jeśli chodzi o przyspieszenie, to rzeczywiście to nie szlifiery, ale nie taki chyb a jest cel jeżdżenia na czoperze się zdaje. Ja w długą trasę nie wyobrażam sobie innego moto, noo, chyba że turystyk.

A co do temperatury to wczoraj widziałem gościa na motorze przy -10C.

i nie był kurierem...

Jak szybko jechał? Przy minus 10 jadąc 60 odczuwalna -22,6 (gdy jest bezwietrznie) niech się rozpędzi do stówki plus wiatr... i ślina w gardle zamarza

browar skąd masz takie dokładne wyliczenia? Ja kiedyś szukałem takiego przelicznika ale nie znalazłem. Masz może dostęp do takie "kalkulatorka"?

Mnie tydzień temu rozbawiło dwóch skuterzystów wyjeżdżających spod basenu w Olesnie - śniegu sporo i ciągle pada nowy puch a Ci z rozstawionymi na boki nogami miotają się po ulicy.. Sezon trwa

Do sąsiedniej firmy w której pracuje dzień w dzień przyjeżdża typ na skuterze, czy to śnieg, deszcz czy mróz. Odnoszę wrażenie że nie robi to na nim wielkiego znaczenia. Dodam że jego ciuchy nie wyglądają na stricte motocyklowe. Ma kask i rękawice.
Kiedy ja sam nie mogę się już doczekać jakiegoś dnia z +1x oC

Ci na skuterach są nie do zajechania. Non stop jeżdżą niezależnie od pogody. Codziennie ich widuję, ale średnia wieku to ok 60. Najlepszy był dziadek, którego widziałem wczoraj- jechał z otwartą szybką w kasku-masakra!! Ale gdybym sam miał skuter to też pewnie bym pociskał gdzieś w śniegu dla zabawy, bo na drogę to trochę wstyd

Druga sprawa, że niektórzy nie mają albo nie mogą mieć innego środka transportu. Sprzedawałem niedawno Cbrke125 zarejestrowaną na motorower i jeden z zainteresowanych przyznał się, że stracił prawko na rok za jazdę po pijaku. W tej sytuacji nie pozostało mu nic innego tylko skuter albo inny motorower bo do pracy dojechać trzeba Właściwie to mi go wcale szkoda nie było - może jak sobie pojeździ jedną zimę skuterkiem i dobrze przemarznie to zrozumie żeby nie wsiadać za kierownicę po pijaku ...

Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych dotyczy chyba też skuterów? chociaż pewien nie jestem

Lepiej nie sprawdzać na sobie, prowadzę skup złomu i mam okazje się spotykać z różnymi ludźmi, niektórzy mają zakaz nawet na rower

Nie dotyczy skuterów do 50cc na które uprawnienia nie są wymagane.

Chyba że dostajesz zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi mój znajomy tak miał i nawet skutra nie mógł prowadzić

Co do jazdy przy obecnej pogodzie, to mnie wczoraj rozwalił sąsiad, a właściwie jego dziewczyna. To, że ten gość jeździ dzień w dzień, niezależnie od śniegu i temperatury, to już się przyzwyczaiłem. Jego chiński "benzer" 125ccm stoi absolutnie cały sezon pod blokiem i codziennie facet jeździ nim do roboty. Ale wczoraj oprócz kierowcy, jechała jeszcze pasażerka - w jeansach, krótkiej kurteczce, krótkich butach. Jedną ręką trzymała się kierowcy, drugą ręką trzymała wielką reklamówkę z lidla, pełną zakupów, na baku Dziewczyna ma zdrowie