Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 29 mar 2024, o 00:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Główka ramy - wymiana łożysk 
Autor Wiadomość
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Główka ramy - wymiana łożysk
Krótki opis moich wczorajszych walk z łożyskami pod kierą. Jako że się udało, mówię otwarcie, da się ;)

Potrzebne rzeczy:
-coś do podparcia moto
-Klucze nasadowe (10,12,14,17,22,30) i grzechotka. Bardzo przydatna jest przedłużka.
-młotek i duży młot (do nabijania łożysk)
-dłuto
-tarczka do cięcia (pkt.5)
-deska
-jakaś płachta pod moto żeby śrubek nie pogubić
-przydatny jest klucz pazurkowy

1.Zanim zdejmiesz koło
-odkręć zaciski hamulcowe i zabezpiecz je żeby nie wisiały na przewodach
-odkręć błotnik, uważaj - wypadną blachy trzymające błotnik od strony koła
-poluzuj ośkę koła
-poluzuj zacisk u spodu prawej goleni, ten co trzyma tulejkę na ośce
-poluzuj wszystkie obejmy na ladze. Dolna półka to dwie śruby z każdej strony, clipony (eSka only) kolejna śruba i jedna śruba na imbus z każdej strony w górnej półce. Ważne, jeden komplet śrub musi być tylko naruszony, inaczej lagi wpadną co znacznie utrudni podniesienie motocykla.

2.Podparcie moto
Użyłem starej plastikowej skrzynki (starej solidnej, nie to co te składane co teraz sprzedają) przełożonej deską pod pod miskę. Musiałem odrobinę podnieść moto żeby ją włożyć pod spód. W tym momencie odkręciłem wszystkie śruby trzymające lagi i moto pięknie podparło się o nóżkę z lewej strony. Moto w ten sposób było bardzo solidnie podparte bez zabawy w liny czy inne cuda.

3.Koło i lagi
Ściągnij koło - przy wyciąganiu ośki wypadnie dystans i czujnik prędkościomierza, uważaj żeby tego drugiego nie zapiaszczyć. Koło idzie na bok i pojawia się problem z wyciągnięciem lag - są za długie. Po wykręceniu korków i ich ściśnięciu (trzeba wyciągnąć tuleje z góry) wyjdą bez problemu. Przy okazji można sprawdzić w jakim stanie jest płyn (umyślnie nie piszę olej) w ich środku. Dobra okazja żeby go wymienić!

4.Właściwa zabawa
I tu dobieramy się do tego co nas na prawdę interesuje - półki i łożyska!
Odkręć clipony (tylko eSka, po jednej śrubie od spodu i podłóż coś pod spód jak oprzesz je o owiewkę. Wątpię żeby komukolwiek chciało się je obierać przy tej okazji).
Górna półka schodzi po ściągnięciu tej srebrnej nakrętki na samym środku. Najprawdopodobniej będzie odrobinę niechętna, przez deskę radzę jej sprzedać 2 młotki z każdej strony. Jak poczujesz luz, wystarczy odrobina wd40 i kręcąc w obie strony wyciągniesz ją bez większego problemu. Drobnym problemem jest stacyjka, bez tego może być trudno ją odciągnąć na tyle żeby nie przeszkadzała (od spodu jest największy wkrętak "torx", nie znam niestety jego oznaczenia).

Teraz widoczna jest nakrętka trzymająca łożyska oraz dolną półkę. Przydatny jest klucz pazurkowy, ale da się ją odkręcić przy pomocy śrubokręta (ew. dłuta, ale tutaj radzę ostrożność) i młotka. Zamiast wymieniać łożyska można ją dokręcić. Jeśli po tym łożysko będzie chodziło lekko, bez oporów, przeskoków i nie będzie miało luzów, można śmiało składać moto do kupy. Jeśli nie, czytaj dalej.
Niech ktoś wam przytrzyma dolną półkę, spadnie od razu gdy skończy się gwint nakrętki.

5.Łożyska
Oryginalnie od góry jest łożysko kulkowe z bieżnią w ramie, od dołu większe (też kulkowe) łożysko z bieżnią wewnętrzną (przepraszam, nie wiem jak to się fachowo nazywa) na sztycy oraz zewnętrzną w ramie. Łożyska w ramie da się wybić długim śrubokrętem (są tam 2 zagłębienia w rancie, chyba specjalnie do tego celu?). Jest to bardzo upierdliwe, trzeba przymierzyć śrubokręt na słowo honoru (przy najmniejszym drgnięciu zeskakuje, rant ma ok 1mm) i przymierzyć z całej siły licząc na to że bieżnia chociaż trochę wyskoczy. Bieżnię ze sztycy można jedynie przeciąć, do tego przydają się takie małe tarczki tnące dremela. Użyłem tych wzmacnianych, ale normalne też powinny dać radę (i będzie to kosztowało niecałe 20 zamiast 40 złotych plus uchwyt za 7.80). Uważajcie przy mocowaniu takiej tarczy, najmniejszy luz i tarcza momentalnie się wyrabia od strony śruby trzymającej. Jak już masz solidne nacięcie (uważaj żeby nie uszkodzić niepotrzebnie sztycy ani tego gumowego fartucha od spodu!) sprzedajcie tam solidnego młotka dłutem, powinno pęknąć i zeskoczyć bez problemu.

6.Łożyska cz.2
Teraz zaczyna się jeszcze większy cyrk, trzeba założyć nowe łożyska :D
Wrzucamy nowe bieżnie do zamrażalnika i modlimy się się żeby dały się wbić w ramę. Nawet schłodzone bardzo niechętnie wchodzą, radzę je posmarować olejem lub smarem i nap!@#ć przez deskę jak opętany.

Bieżnię na sztycy wkładamy w ten sam sposób, tutaj zostaje się tylko odrobina cierpliwości i Po przejściu 5 kroków rozpaczy (ew tutaj, 5:20), przy pomocy sąsiada wbiłem gada tam gdzie trzeba. Sugeruję wziąć duży młotek, solidną rurkę (w moim przypadku słupek ogrodzeniowy ze starą bieżnią - podkładką) i narwanego młodego człowieka z nadmiarem energii.

7. Składanie
Półki składamy w odwrotnej kolejności do rozbiórki, ich ustawieniem zajmiemy się po włożeniu lag (górna nakrętka na sztycy powinna być odrobinę luźno. Do włożenia lag znowu może być potrzebna sztuczka z korkami. W tym momencie sprawdzamy czy łożyska pracują prawidłowo i nakrętka nad górnym łożyskiem jest prawidłowo dokręcona. Zakładamy koło, przy okazji smarując/czyszcząc łożyska oraz magnes prędkościomierza smarem do łożysk. Po jego założeniu koła moto podnosimy w 2 osoby i wkręcamy korki oraz mocujemy lagi na odpowiedniej wysokości. Skręcamy mocowania lag, dokręcamy ośkę i mocujemy wszystkie pierdoły które odkręciliśmy po drodze. Ustawiamy i dokręcamy clipony.

8.Lecimy na jazdę próbną.

Podziękowania:
lasooch, za wsparcie merytoryczne w trakcie.
Piotrek (nie na forum), za pomoc przy składaniu oraz bycie "narwanym młodym człowiekiem z nadmiarem energii".
Marta (nie MarTusia) za wsparcie dla Piotrka

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


Ostatnio edytowano 27 lip 2010, o 11:22 przez kacperski, łącznie edytowano 3 razy



26 lip 2010, o 19:39
Zobacz profil
chef master
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59
Posty: 1008
Lokalizacja: Pruszków
Płeć: mężczyzna
Moto: pies w budowie 929:)
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Również z tym walczyłem w weekend:D:D Nie ma najmniejszego problemu, wszystko gładko poszło :)

P.S. Jedyna różnica to u mnie obeszło się bez szlifirki. Dłuta i śrubokręty dały radę.

Opis dobry, na pewno się komuś przyda ;)

_________________
GG:6047566
SV650K2----> CBR 929 Y


26 lip 2010, o 19:43
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Różnica jest OGROMNA. W moim przypadku łożysko nie miało luzów, ale było wybite (przeskok na samym środku) i ciężko chodziło. W pewien sposób robiło za amortyzator skrętu. Teraz wystarczy trącić kierownicę przy odpowiedniej prędkości żeby ta zaczęła skakać z lewej w prawą.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


26 lip 2010, o 19:50
Zobacz profil
Masterka ognisk
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:44
Posty: 2260
Lokalizacja: Zakurzone zadupie k. Torunia
Płeć: kobieta
Moto: Yamaha TDM 850 '01
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Też przerabiałam w Trampku, również bez szlifierki, dało się jakoś wybić łożyska. Całość operacji nie zajęła nawet dużo czasu, aczkolwiek wymaga trochę cierpliwości i wyczucia. ;)

_________________
Raz motór był chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"


26 lip 2010, o 20:33
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Kacper - imponujący tutorial, wszystko faktycznie rozpisane krok po kroku.
Ale pozwolę sobie dopisać parę słów do Twojej relacji, mam nadzieję, że się nie obrazisz ;)

kacperski napisał(a):
Teraz widoczna jest nakrętka trzymająca łożyska oraz dolną półkę. Przydatny jest klucz pazurkowy, ale da się ją odkręcić przy pomocy śrubokręta (ew. dłuta, ale tutaj radzę ostrożność) i młotka. Zamiast wymieniać łożyska można ją dokręcić. Jeśli po tym łożysko będzie chodziło lekko, bez oporów, przeskoków i nie będzie miało luzów, można śmiało składać moto do kupy. Jeśli nie, czytaj dalej.

Warto się zaopatrzyć w klucz pazurkowy, chociażby taki za 5zł ze sklepu rowerowego. Idealnie rozmiarem pasuje klucz do przykręcania wkładu supportu ze starych rowerów (w sklepie rowerowym będą wiedzieć o co chodzi). Ale jak ktoś nie ma klucza i koniecznie chce bez niego odkręcać, to zamieniłbym śrubokręt lub dłuto na tępy mesel. Ta nakrętka jest aluminiowa, dłutem czy nawet ostrym śrubokrętem momentalnie się ją zniszczy. Przed odkręcaniem warto też prysnąć w nakrętkę WD40, to bardzo ułatwi zadanie.
Łożyska owszem, można dokręcić, ale z doświadczenia wiem, że nie starcza to na długo. W przypadku łożysk rolkowych owszem, pomoże, ale przy oryginalnych łożyskach kulkowych, szkoda zabawy. Nie wiem czy opłaca się 2 razy rozbierać pół motocykla po to, by zaoszczędzić rzekomo te parę złotych, a za miesiąc rozbierać znowu... ;)

kacperski napisał(a):
Łożyska w ramie da się wybić długim śrubokrętem (są tam 2 zagłębienia w rancie, chyba specjalnie do tego celu?). Jest to bardzo upierdliwe, trzeba przymierzyć śrubokręt na słowo honoru (przy najmniejszym drgnięciu zeskakuje, rant ma ok 1mm) i przymierzyć z całej siły licząc na to że bieżnia chociaż trochę wyskoczy. Bieżnię ze sztycy można jedynie przeciąć, do tego przydają się takie małe tarczki tnące dremela. Użyłem tych wzmacnianych, ale normalne też powinny dać radę (i będzie to kosztowało niecałe 20 zamiast 40 złotych plus uchwyt za 7.80). Uważajcie przy mocowaniu takiej tarczy, najmniejszy luz i tarcza momentalnie się wyrabia od strony śruby trzymającej. Jak już masz solidne nacięcie (uważaj żeby nie uszkodzić niepotrzebnie sztycy ani tego gumowego fartucha od spodu!) sprzedajcie tam solidnego młotka dłutem, powinno pęknąć i zeskoczyć bez problemu.

Ważne, by wybijać bieżnie równomiernie, po trochu z każdej strony. Jak będziecie walić tylko z jednej, to bieżnia stanie bokiem i albo się zaklinuje, albo jeszcze pokanceruje nam aluminiowe gniazdo w główce ramy...
Co do zbijania bieżni ze sztycy, to jest jeszcze druga tajemna metoda :P Montujemy półkę ze sztycą w imadle tak, by sztyca była poziomo. Następnie bierzemy małą ostrą siekierkę, przymierzamy ją między bieżnię i półkę i młotkiem wbijamy siekierkę w szczelinę. Operację powtarzamy wiele razy, opukując tak delikatnie bieżnię dookoła. Przy odrobinie wprawy da się nie uszkodzić uszczelniacza :) Jeżeli jednak ktoś ma dremela, to będzie szybciej tak, jak napisał Kacper. Zwykłej szlifierki kątowej nie polecam, bo ślady pewnie będą na bieżni, na sztycy i na półce :P

kacperski napisał(a):
Teraz zaczyna się jeszcze większy cyrk, trzeba założyć nowe łożyska :D
(...)
b)przeciąć szlifierką kątową lub tarczkami których używaliśmy przed chwilą (diaxem jest szybciej, dużo szybciej) i włożyć je na luzie gdzie trzeba.

Czytam to zdanie któryś raz i nie wiem już czy ja coś źle rozumuję, bo jest noc, czy Ty bzdurę napisałeś. Chcesz przeciąć nową bieżnię i tak włożyć ją w ramę?? NIE! Wydaje mi się, że chyba rozmawiając przez telefon, nie zrozumieliśmy się. Nową bieżnię smarujesz smarem do łożysk i wbijasz w główkę ramy deską czy jakimś aluminiowym klockiem. Kiedy bieżnia zrówna się już z powierzchnią czołową główki, a do dobicia zostało jeszcze kilka mm, to wtedy używasz STAREJ przeciętej bieżni jako pobijaka. A jest ona przecięta, by łatwiej było ją wyjąć, kiedy właściwa (nowa) bieżnia oprze się już w gnieździe.

kacperski napisał(a):
Dla równowagi górną bieżnię włożyłem pierwszym sposobem, druga za chiny nie chciała wejść jak trzeba i spasowała po drobnym kontakcie ze szlifierką.

Tak też się nie robi...

kacperski napisał(a):
Bieżnię na sztycy wkładamy w ten sam sposób, tylko zamiast zamrażarki używamy opalarki albo podobnego narzędzia.

Bieżnie łożysk są cholernie twarde. Taki stan uzyskuje się poprzez zastosowanie odpowiedniego gatunku stali i odpowiedniej obróbki cieplnej. Jeżeli taką bieżnię podgrzejemy, to cały proces fabrycznej obróbki cieplnej psu w dupę i nasza bieżnia jest z powrotem miękka. Drugi problem jest taki, że bieżnie są najpierw obrabiane cieplnie (utwardzane), a potem szlifowane tak, by uzyskać idealnie gładką powierzchnię. Więc jeżeli bieżnię podgrzejemy, to tracimy również efekty precyzyjnego szlifowania. O ile w przypadku łożysk główki ramy ta powierzchnia nie jest aż tak ważna jak przy łożyskach wysokoobrotowych, to jednak twardość bieżni jest cholernie ważna, bo to właśnie łożyska przenoszą wszystkie siły, gdy przednie koło wpadnie nam w dziurę w drodze...

Niestety widziałem jak "profesjonalni" mechanicy w warsztatach montują łożyska za pomocą palnika, ale na prawdę - demontaż i montaż łożysk można bez problemu wykonać bez użycia zamrażarki, opalarki czy szlifowania czegokolwiek. Może potrwa to kilka minut dłużej, ale wyjdzie z korzyścią dla Waszych sprzętów. Wystarczy sprawdzić czy nigdzie nie ma zadziorów, posmarować wszystko obficie i wejdzie po kilku młotkach. Jak ktoś ma dostęp do prasy, to jeszcze ułatwi zadanie. Jak nie ma prasy, to zamiast młotka można sobie na szybko zrobić ściągacz z 2 płaskowników i dużej śruby :)

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


27 lip 2010, o 01:23
Zobacz profil
chef master
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59
Posty: 1008
Lokalizacja: Pruszków
Płeć: mężczyzna
Moto: pies w budowie 929:)
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Ja dolną bieżnię dociągnąłem sobie skręcając półki, jak już doszło do końca to rozkręciłem jeszcze raz i dobiłem na wszelki wypadek śrubokrętem. Górna po nabiciu była na równo z ramą więc nie trzeba było dobijać :) Robiłem wszystko na zimno, ale ze wszystkim prawie pół niedzieli mi się zeszło. Pewnie bym robił z godzinę krócej, ale jeszcze lagi zrobiłem.

_________________
GG:6047566
SV650K2----> CBR 929 Y


27 lip 2010, o 07:01
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:43
Posty: 495
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: zamiana na 750
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
No fajnie opisane fajnie bo właśnie ciągnie się za mną wymiana łożysk i płynu w lagach :)

_________________
na radyjku znany jako świr z czerwonej pandy... :) THUG LIFE


27 lip 2010, o 07:49
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
jaco1509 napisał(a):
Ja dolną bieżnię dociągnąłem sobie skręcając półki, jak już doszło do końca to rozkręciłem jeszcze raz i dobiłem na wszelki wypadek śrubokrętem. Górna po nabiciu była na równo z ramą więc nie trzeba było dobijać :). Robiłem wszystko na zimno, ale ze wszystkim prawie pół niedzieli mi się zeszło. Pewnie bym robił z godzinę krócej, ale jeszcze lagi zrobiłem.

Nie ściąga się całych złożonych łożysk za pomocą półek, bo wtedy wszystkie siły idą przez kulki/rolki, to niszczy łożysko :P Dobijanie śrubokrętem też bym sobie darował, bo można wyszczerbić bieżnię, odkształcić ją. Nawet tego nie zauważysz, a jednak łożysko będzie uszkodzone i od nowości nie będzie pracować poprawnie. Dobija się tylko i wyłącznie czymś o mniejszej twardości. Może być deska, może być aluminiowa tulejka. I najlepiej, by to coś działało na wbijaną bieżnię obwodowo, a nie punktowo, jak śrubokręt.

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


27 lip 2010, o 08:26
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
lasooch napisał(a):
Warto się zaopatrzyć w klucz pazurkowy, chociażby taki za 5zł ze sklepu rowerowego. Idealnie rozmiarem pasuje klucz do przykręcania wkładu supportu ze starych rowerów (w sklepie rowerowym będą wiedzieć o co chodzi). Ale jak ktoś nie ma klucza i koniecznie chce bez niego odkręcać, to zamieniłbym śrubokręt lub dłuto na tępy mesel. Ta nakrętka jest aluminiowa, dłutem czy nawet ostrym śrubokrętem momentalnie się ją zniszczy. Przed odkręcaniem warto też prysnąć w nakrętkę WD40, to bardzo ułatwi zadanie.
Łożyska owszem, można dokręcić, ale z doświadczenia wiem, że nie starcza to na długo. W przypadku łożysk rolkowych owszem, pomoże, ale przy oryginalnych łożyskach kulkowych, szkoda zabawy. Nie wiem czy opłaca się 2 razy rozbierać pół motocykla po to, by zaoszczędzić rzekomo te parę złotych, a za miesiąc rozbierać znowu... ;)
Może z dłutem przesadziłem :( Śrubokrętem da się to zrobić bez najmniejszego problemu nie zostawiając nawet śladu na nakrętce (z wyczuciem, z wyczuciem). Pewnie kluczem bym to odrobinę mocniej ściągnął, ale łożysko pracuje jak trzeba, nie ma najmniejszego luzu.

lasooch napisał(a):
Co do zbijania bieżni ze sztycy, to jest jeszcze druga tajemna metoda :P Montujemy półkę ze sztycą w imadle tak, by sztyca była poziomo.
Następnie bierzemy małą ostrą siekierkę, przymierzamy ją między bieżnię i półkę i młotkiem wbijamy siekierkę w szczelinę. Operację powtarzamy wiele razy, opukując tak delikatnie bieżnię dookoła. Przy odrobinie wprawy da się nie uszkodzić uszczelniacza :) Jeżeli jednak ktoś ma dremela, to będzie szybciej tak, jak napisał Kacper. Zwykłej szlifierki kątowej nie polecam, bo ślady pewnie będą na bieżni, na sztycy i na półce :P
Szlifierka odpada w przedbiegach, dremelem też trudno chociaż trochę nie dziabnąć uszczelniacza. A siekierka w takim razie musi być OSTRA, szczelina jest minimalna.

lasooch napisał(a):
Czytam to zdanie któryś raz i nie wiem już czy ja coś źle rozumuję, bo jest noc, czy Ty bzdurę napisałeś. Chcesz przeciąć nową bieżnię i tak włożyć ją w ramę?? NIE!(...)Tak też się nie robi...

Musiałem namieszać

kacperski napisał(a):
Bieżnię na sztycy wkładamy w ten sam sposób, tylko zamiast zamrażarki używamy opalarki albo podobnego narzędzia.

Poprawione.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


27 lip 2010, o 09:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Dziś trochę rozebrałem motor i obejrzałem tez łożyska - w sumie wyglądają zdrowo tylko zastanawiam się czy nie rozleciały się - powiedzcie mi czy tak ma być, że to z kulkami jest luźne i czy wygląda to tak - zawsze myślałem, że powinno to być metalowe a ja mam chyba z plastiku :O Zaraz wrzucę zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


11 sie 2010, o 17:34
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Masz oryginalne łożyska, takie jak wkłada się fabrycznie, wszystko jest tak jak być powinno.
Jeżeli nie masz luzów, jeżeli łożyska nie zacinają się w jakimś określonym położeniu, przy kręceniu kierownicą, jeżeli na bieżniach nie ma odciśniętych śladów kulek, to nie ma co wymieniać :)

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


11 sie 2010, o 18:04
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
I nie zamierzałem - cud, że 10 rok leci a one wyglądają bez zastrzeżeń :O

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


11 sie 2010, o 20:00
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
Posty: 7755
Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Co do tego bez zastrzeżeń, to jednak na bieżni moim zdaniem są jakieś ślady, ale na zdjęciu aż tak dobrze wszystkiego nie widać, a poza tym najważniejsze czy nie ma jakichś luzów albo zacięć.

_________________
Triumph Tiger 1050 << bikepics


11 sie 2010, o 20:09
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Po wytarciu bieżni szmatką nie było rys a powierzchnia ładnie lśniła - to co widać to jakiś taki rdzawy nalot ale bardziej jakieś gówno w smarze.

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


11 sie 2010, o 22:55
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55
Posty: 2755
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
sirmariano.... ale jak już rozebrałeś to wymienisz na nowe...? Czy masz zamiar zostawić to? Już się nasłużyło przez tyle lat :P

_________________
Sv 650N K7 Phantom Gray


12 sie 2010, o 09:10
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Zostawiam jak jest. Nasmarowałem tylko i skręciłem. W razie w myślę, że demontaż potrwa z pół godziny a mam teraz inne rozrywki - luzy zaworowe.

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


12 sie 2010, o 09:50
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
Na moich o dziwo też śladów nie było, a "kliknięcie" było bardzo wyraźne.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


12 sie 2010, o 18:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
No właśnie u mnie chodzi płynnie więc nic nie ruszam.

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


12 sie 2010, o 19:59
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
"Do czasu" też mi się tak wydawało ;)

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


12 sie 2010, o 20:22
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:21
Posty: 635
Post Re: Główka ramy - wymiana łożysk
To wtedy wymienię - pewnie hobbystycznie na zimę - ale teraz nie mam zamiaru tego ruszać bo właśnie toczę bój o zawory - na szczęście wyszło, że powinienem dokupić tylko płytki na wydech.

_________________
Obrazek Obrazek

SV650S K1


12 sie 2010, o 20:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL