Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 28 mar 2024, o 20:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Praca na jednym tłoku SV650S 
Autor Wiadomość
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Praca na jednym tłoku SV650S
Witam, wiem, że temat jest znany i główną przyczyną jest jazda w deszczu, miałem nadzieję, że u mnie też osuszenie świecy wystarczy jednak nie. Tak więc czyściłem dekiel i po czyszczeniu przemyłem go wodą, a w następnym tygodniu miałem objawy jak w temacie. wymieniałem świece i fajki, sprawdzałem kable, odwiedziłem mechanika, który mierzył ciśnienie w cylindrach i napięcie na kablach. Ogólnie wszystko było w najlepszym porządku. Na koniec okazało się, że na wtrysku lub przepustnicy (już nie pamiętam) pojawiła się rdza, została wyczyszczona ale problem nie zniknął. Mechanik powiedział, żeby trochę pojeździć i może załapie, a jak nie to wtrysk do wymiany. Moje pytanie skąd pojawiła się tam rdza i jak uniknąć jej w przyszłości? Czy jazda na jednym tłoku jest bezpieczna dla moto?


11 lip 2019, o 08:11
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 1 mar 2018, o 10:39
Posty: 248
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650S 2004r.
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Jasne, wtrysk może się zaciac jeżeli dostanie się do niego woda i obejdzie korozją. Jak się tam dostała woda pytasz? Są dwie możliwości, z tego co piszesz musiała dostać się przez świece do cylindra później trafić na otwarty zawór ssący wylecieć przez dolot i zmoczyć wtrysk który znajduje się pod przepustnicami ( naprawdę wątpię że tak było, chyba że nalales sobie wody do cylindra i sprężonym powietrzem zacząłeś dmuchać) albo opcja druga, woda albo jakiś brud dostała się razem z paliwem do wtrysku, wtrysk złapała korozja i się zaciął. Jeżeli to faktycznie wina wtrysku to polecam wysłać je do jakiegoś zakładu który się tym zajmuje i Ci powiedzą czy wszystko z nim jest okey.


11 lip 2019, o 10:44
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Jest to wina wtrysku, bo mechanik zamienił je miejscami i wtedy tłoki zamieniły się rolami, tzn pracował ten, który wcześniej nie i vice versa. Na allegro widzę używane wtryski wraz z przepustnicami po 60-200zł, więc chyba kupię tam i zamienimy. Czy woda z paliwem dostała się tam ze względu na marnej jakości paliwo? czy może filtr jest tu winowajcą? Zimowałem moto w garażu ogrzewanym pod kocykiem :)


11 lip 2019, o 11:50
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 1 mar 2018, o 10:39
Posty: 248
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650S 2004r.
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Bak nie lubi być pusty kiedy Moto długo stoi, zbiera się w nim wilgoć która następnie się skrapla. Nie wiem czy jeszcze ktoś odważyłby się chrzcić paliwo.


11 lip 2019, o 13:47
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
To sprawa chyba wyjaśniona. Dzięki za informację :)
Jeszcze może pytanie, czy w takim razie jeśli moto stoi w cieple przez zimę to go przepalać czy nie?


11 lip 2019, o 15:02
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2013, o 13:58
Posty: 3738
Lokalizacja: Petrisvilla
Płeć: mężczyzna
Moto: X11
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
karol9106 napisał(a):
To sprawa chyba wyjaśniona. Dzięki za informację :)
Jeszcze może pytanie, czy w takim razie jeśli moto stoi w cieple przez zimę to go przepalać czy nie?
NIE :!:

_________________
SV650 => X11 :kerm:


11 lip 2019, o 15:40
Zobacz profil
motocyklista

Dołączył(a): 1 mar 2018, o 10:39
Posty: 248
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650S 2004r.
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Jeżeli chcesz swojemu Moto bardzo pomóc w zimie to przytkaj czymś rurę wydechową, zalej bak do pełna, i najwyżej odkręc świece i wlej łyżeczkę oleju silnikowego do cylindra i zakrec świece. Masz dużo poradników w sieci dotyczących konserwacji motocykla na zimę.


11 lip 2019, o 16:37
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51
Posty: 2766
Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Kiedy wy odstawiacie moto?


11 lip 2019, o 19:46
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
hubi199 napisał(a):
Kiedy wy odstawiacie moto?


Moja SV:
2014 ostatnie tankowanie: 20.12.2014
2015 pierwsze tankowanie: 18.01.2015
2015 ostatnie tankowanie: 13.12.2015
2016 pierwsze tankowanie: 30.01.2016
2016 ostatnie tankowanie: 10.12.2016
2017 pierwsze tankowanie: 3.03.2017
2017 ostatnie tankowanie: 13.12.2017
2018 pierwsze tankowanie: 1.01.2018 (2 razy tego dnia, bo w "oknie pogodowym" zrobiłem tripa w masyw Śnieżnika, 304km, więc można powiedzieć - przepaliłem)
2018 ostatnie tankowanie: 27.11.2018
2019 pierwsze tankowanie: 2.02.2019 (zimą to głównie na drytool'e weekendowo jeżdżę, więc moto stoi)

Wydechu nigdy na zimę nie zaślepiałem, olej do cylindra lałem tylko przy próbach olejowych (przy pomiarze kompresji). Moto nocuje/zimuje w garażu podziemnym. Zimą temperatura w garażu (przy temperaturze na zewnątrz ok. -10st.C) nie spadła niżej niż +6st.C. Higrometru/barometru w garażu nie posiadam :)

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


11 lip 2019, o 23:12
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 17:51
Posty: 2766
Lokalizacja: SJ
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv 650N k3/mts1200
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Komi no właśnie. Wydaje mi się, że co niektórzy svki uważają za tak delikatne, że wszystko im szkodzi.
karol
U mnie sv przez chwile tak chodziła.
Przejechałem się do mechanika (miałem za tydzień wyjazd) spojrzał i powiedział, że za dwa tygodnie ją obejrzy :O
Przejedz się kawałek przy ok 5 lub 6 tys obrotów i może puści. Polecam spróbować dodać środku do czyszczenia wtryskiwaczy, może pomoże.


12 lip 2019, o 16:41
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Kurza jego mać. Jak macie wątpliwości co siedzi w sv-ce to Słoniu to nieźle opisywał.
650 od nowości żłopie olej, potem w kolejności:
- panewka
- panewka
- panewka
- kompresja przedniego cylindra
- napinacz rozrządu
Reszta to zaniedbanie albo czysty zwierzęcy pech. Co by nie mówić o japońcach, 650 to jest najznamienitszy okaz prymitywnej współczesnej inżynierii. Jak skuter, pilnować przebiegów, nie katować i będzie jeździć aż cię starość zastanie.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


13 lip 2019, o 00:07
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
kacperski napisał(a):
Co by nie mówić o japońcach, 650 to jest najznamienitszy okaz prymitywnej współczesnej inżynierii

:piwo:
Dwa tygodnie temu złożyłem silnik po wymianie łożysk skrzyni biegów (tu coś "terkotało"), wymianie panewek wału i stóp korbowodu (to już tak trochę na zapas, skoro skrzynia była rozpołowiona), wymianie pierścieni (różnica między kompresją suchą a olejową). Ten silnik jest naprawdę nieskomplikowany, ale do rozebrania "do ostatniej śrubki" potrzeba kilku narzędzi, bez których chyba nie ma co się zabierać za rozbiórkę :)
Będę miał chwilę czasu, to opiszę (ze zdjęciami) rozbiórkę: łącznie z tym jak ominąć konieczność kupowania kilku "Suzuki Special Tool". Nie dało się ominąć kupna 09913-60220 (crankshaft bearing remover/instaler), tu nawet na innych forach ludzie pisali, że nawet jeśli ktoś próbował je sobie dorobić, to i tak finalnie kupił to narzędzie fabryczne (stempel jest chromowany/niklowany i raczej taki powinien być, bo może się stykać z delikatną powierzchnią półpanewki). Ja kupiłem używkę na eBayu, cena nowego to jakiś kosmos :/
Kilku mechaników (wrocławskich) odmówiło wymiany samych panewek/łożysk - albo remont całego silnika, albo nie biorą roboty. I dupa blada, bo silnik miałem już rozpołowiony. Ich podejście też rozumiem - pieniądz z tego słaby, a potem mogą wyjść zgrzyty - tylko dlatego zabrnąłem w samodzielną wymianę półpanewek, początkowo nie planowałem.

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


13 lip 2019, o 10:13
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Niestety wymiana wtrysku do końca nie pomogła. Przerywa mniej ale wciąż. Mechanik podpisał moto do komputera i nie pokazuje żadnych błędów, ciśnienie w cylindra w normie, elektryka bez zarzutu. Wymienione świece i fajki. Mechanik mówił, że może to być wina oprogramowania.
Problem polega na tym, że poniżej 4k obrotów nie pracuje tylny tłok. To samo dzieje się gdy odkręcę całą manetke jak moto już ma powyżej 4k. Trochę już pojezdzilem ale wciąż nie chce załapać. Panowie pomóżcie, bo sezon mi ucieknie.


6 sie 2019, o 17:24
Zobacz profil
motorowerzysta

Dołączył(a): 9 mar 2019, o 23:19
Posty: 74
Lokalizacja: Leszno
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000N 2004
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
kacperski napisał(a):
Co by nie mówić o japońcach, 650 to jest najznamienitszy okaz prymitywnej współczesnej inżynierii. Jak skuter, pilnować przebiegów, nie katować i będzie jeździć aż cię starość zastanie.


Twe słowa są jak miód dla mego serca :hug: Tylko czy to samo dotyczy litrów? :hmm:


11 sie 2019, o 08:53
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Nikt nie ma już żadnego pomysłu?


15 sie 2019, o 14:22
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2013, o 12:42
Posty: 456
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Mi się nie chciał wkręcać na obroty. Dopiero po mocnym dodaniu gazu jechał. Miał tez nie równe wolne obroty i gasł. Generalnie moto długo stało nie jeżdżone i pajęczyny się porobiły pod zbiornikiem. Wymiana filtra powietrza i świec też nie pomogła. Mechanik wymienił jakiś czujnik z przepustnicami i wszystko przeszło jak ręką odjął. Śmiga teraz jak szalony koń ;)


15 sie 2019, o 23:09
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22
Posty: 1573
Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S '2003
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Pomysł jest taki, żeby zamiast do mechanika wziąć moto do jakiegoś ogarniętego elektryka i podpiąć przewód od tego wtrysku, który jest podejrzany. Wstępne podejrzenie już masz:
Cytuj:
poniżej 4k obrotów nie pracuje tylny tłok. To samo dzieje się gdy odkręcę całą manetke jak moto już ma powyżej 4k.

podpiąć ten przewód pod oscyloskop/detektor i sprawdzić czy w ogóle jest w tym przedziale (w którym nie pracuje) w ogóle wysterowany (znaczy: czy dostaje sygnał do otwarcia) - jeśli nie, to chyba jasne, że to nie wina wtryskiwacza (sprawdzałeś/wymieniałeś), tylko sterowania. Patrząc na schemat, to działa to tak, że oba wtryskiwacze (i pompa paliwa, ale ona jest teraz nieistotna) dostają 12[V] poprzez bezpiecznik FUEL (system) i dalej przekaźnik pompy paliwa. Tak długo, jak długo na przewodzie szarym z białym paskiem (FRONT) albo szarym z czarnym paskiem (REAR) nie pojawi się napięcie <12 [V] (zakładam, że działa tu kluczowanie masą w ECU, ale nie dam sobie ręki uciąć, że na 100% jest to 0[V]) napięcie na obu zaciskach wtryskiwacza jest takie, jak napięcie AKU (czyli ok. 12[V]), więc prąd przez cewkę wtryskiwacza nie płynie, zatem wtryskiwacz się nie otwiera.
Może być to wina ECU: na wyprowadzeniach od przewodu szarego z białym paskiem albo szarego z czarnym paskiem nie pojawia się stan niski - (wina ECU) albo stan niski jest wystawiony na te piny, ale na odcinku ECU-wtryskiwacz możesz mieć przerwę w obwodzie (wina instalacji). W drugim przypadku jedynym wytłumaczeniem dlaczego dzieje się to w jakimś zakresie obrotów byłby rezonans mechaniczny przewodów, czyli przerwa w obwodzie pojawia się z drganiami od pracującego silnika (mało prawdopodobne, żeby to się stało gdzieś na przewodzie, jeśli już, to gdzieś w okolicach kostek bym obstawiał).
W Haynesie w rozdziale 4B.19 masz podrozdział "Fuel injectors" i procedurę sprawdzania dla K3-K6 i dodatkowo dla K7+.

Masz jakąś modyfikację instalacji (immobiliser)?
Co znaczy:
Cytuj:
gdy odkręcę całą manetke jak moto już ma powyżej 4k
?
To ile masz RPM gdy odkręcisz całą manetkę? Przy odkręceniu całej manetki może to odcięcie zapłonu działa? Sprawdź w tym przypadku (otwarcie manetki "na full") czy masz iskrę na tym cylindrze, bo może nakładają Ci się dwa problemy. Na jednej cewce odpiętej raczej nie uda Ci się rozbujać do czerwonego pola - musiałbyś przy podpiętych obu świecach owinąć przewód WN tej (podejrzanego cylindra) świecy przewodem i w ten sposób wyzwalać lampę stroboskopową (albo użyć miernika cęgowego).

Ciężko jest diagnozować "na odległość", żeby nie zaplątać się w "a może to czy tamto...".

Jeśli coś źle zrozumiałem z tego, co napisałeś (objawy), to sprostuj proszę.

Tedi:
żeby nie było, że podważam to, co napisałeś, ale Throttle Position Sensor i Secondary Throttle Position Sensor nie są oddzielne dla każdego cylindra (czujniki są tylko na jednej przepustnicy), więc gdyby wina była po stronie czujnika, to powinien zaburzać pracę obu cylindrów (chyba, że są rozsynchronizowane przepustnice FRONT i REAR, ale wtedy to już nie problem wtrysku/instalacji).

_________________
"Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr


Ostatnio edytowano 17 sie 2019, o 08:37 przez komi, łącznie edytowano 1 raz



16 sie 2019, o 00:23
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Dzięki za odpowiedź już szukam jakiegoś konkretnego elektryka.
Co do drugiej części to nie mam żadnych modyfikacji instalacji. w kwestii tego odkręcania manetki, chodzi o to, że jak jadę załóżmy na 4 biegu i mam około 5000 RPM i chcę gwałtownie przyśpieszyć (motocykl rozgrzany, około 85 st C) i odkręcam całą manetkę to znów odcina tylny tłok i motocykl nie chce przyśpieszać, obroty nie rosną.


16 sie 2019, o 13:16
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Czy możecie polecić jakiegoś sprawdzonego elektryka na terenie Krakowa/Myślenic?


19 sie 2019, o 10:16
Zobacz profil
rowerzysta

Dołączył(a): 11 lip 2019, o 07:48
Posty: 12
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2006
Post Re: Praca na jednym tłoku SV650S
Jeszcze pytanie czy luzy na zaworach mogłyby powodować takie objawy jakie występują u mnie? Gdzieś wyczytałem, że mogłoby to być problemem, a wiem, że mechanik tego nie sprawdzał.


20 sie 2019, o 13:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL