| Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;) 
    
    
    
    
    
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| pm2z SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
 Posty: 1840
 Lokalizacja: skądinąd
 Płeć: mężczyzna
 Moto: PW50, CBR600, CR125
   |   Re: Gmole w akcjiCzyli na przyszłość: zabieramy kluczyk (ew. połykamy) i wystawiamy mordę do bicia, żeby kolesie się wyładowali, coby rozstać się w przyjaźni, a nie, że będą mieli niedosyt  _________________
 Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
   
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 10:17 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Synkretyczny89 SV Rider 
					Dołączył(a): 26 lut 2010, o 11:22
 Posty: 488
 Lokalizacja: Gdańsk
   |   Re: Gmole w akcjiJak dla mnei to jest art. 289 par. 3 kk -od roku do lat 10.- zabó cudzego pojazdu mechanicznego w celu krótkotrwałego użycia z użyciem przemocy, gorźby jej użycia lub doprowadzeniem człowieka do stanu nieprzytomności lub BEZBRONNOŚCI. Z opisu wynika, że nei chciales dać sprzęta, ale sytuacja Cię przymusiła, która wywołała bezbronność na zaistaniłe okoliczności. Kolesia można ładnie udupić:) Tylko dowody(o tym nie zapominajmy,bo reszta roboli pewnie będzie zeznawać na jego korzyść, choć...) Może będą sypać, żeby nie odpowiadać za pomocnictwo a nawet współsprastwo - nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet możliwe jej wykonania - to ich może skusić   (Art. 60 par. 3 i 5 kk) Aha jeszcze jedno na podstawie art.46 kk możesz zażądać naprawienai szkody lub nawiązki oczywiście._________________
 sv 650 s K5 - blue sucz
 
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 10:29 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Suzi Mua SV Rider 
					Dołączył(a): 24 cze 2010, o 01:58
 Posty: 683
 Lokalizacja: Kraków
 Płeć: mężczyzna
 Moto: SV650S'02/'04
   |   Re: Gmole w akcjiDziękuję bardzo za info z tymi kodeksami. W sumie to jak poszedłem na policję, to nie liczyłem, że w ogóle coś wskóram, ale jak wezwali technika, to mnie trochę napełniło wiarą w polski wymiar sprawiedliwości. Sprawa pewnie się pociągnie z pół roku ale może coś z tego odzyskam. Najważniejsze, że moto nie ucierpiało bardzo i udało mi się już je na tyle ogarnąć, że jeżdżę bez strachu, że mi podnóżek odpadnie    ._________________
 Slow down, Be aware, Take care, Survive
 
    
 
  
 !!! SUZUKI SV650 & SV650S '99 to '08 - HAYNES SERVICE & REPAIR MANUAL - Download !!!
 
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 12:49 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Jedi SV Rider 
					Dołączył(a): 6 cze 2010, o 19:24
 Posty: 363
 Lokalizacja: Bydgoszcz
 Płeć: mężczyzna
 Moto: SV650S K5(sprzedany)
   |   Re: Gmole w akcjiPrzepraszam Suzi Mua, że zapytam, ale nie bardzo rozumiem jak do tej sytuacji gdzie wymusili na tobie jazdę Twoim moto doszło, bo nie rozumiem o co chodzi z tą pomocą przy chłodnicy........ Mogę Ciebie prosić o wyjaśnienie ? Jeśli można oczywiście. _________________
 http://www.littlesparkle.pl
 
 Suzuki SV650S K5
 
   
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 13:41 | 
					
					     |  
		|  |  
			| Suzi Mua SV Rider 
					Dołączył(a): 24 cze 2010, o 01:58
 Posty: 683
 Lokalizacja: Kraków
 Płeć: mężczyzna
 Moto: SV650S'02/'04
   |   Re: Gmole w akcjiOczywiście, że mogę to opisać, chociaż tego nie poruszałem, żeby nie pisać nie na temat tematu     Pewnego pięknego dnia pojechałem na miasto założyć crashpady do mojej Suzi Mua i po nowe kabelki w oplocie. Upał był dość niezły i po przeciskaniu się w korku okazało się że mój moto się przegrzewa. Stanąłem zatem jak najszybciej (przypadkowo obok remontowanej ulicy) i obmacałem wszystko co parzyło najbardziej. W związku z tym, że przez ten piekielny zbiorniczek z płynem chłodniczym za cholerę nie widać ile go tam jest, to postanowiłem dolać co nie co. Niestety nie wziąłem kluczy imbusowych z domu, żeby podnieść zbiornik. No i w tym momencie pojawili się panowie z budowy, którzy zaproponowali mi pomoc (narzędzia). Podtoczyłem zatem maszynę pod budkę panów z budowy i tam pomogli mi przytrzymać motocykl w pionie i podolewać wody destylowanej (silnik zdążył się już wystudzić sporo). No i wtedy właśnie jak już ładnie podziękowałem za pomoc, to najbardziej aktywny w pomocy pan robotnik zaczął baaaaardzo naciskać na przejażdżkę, bo przecież on tez motocyklista jak twierdził. Jak zacząłem oponować, no to uśmiechy szybko znikły z ich twarzy i zaczęła się tam szykować ustawka na niewdzięcznego mnie .... Potem to już tylko ślizg był, płacz i zgrzytanie zębów. No a moja próba zadzwonienia na policję od razu została stłumiona. W sumie, to cieszę się, że udało mi się schować telefon, bo już bym go raczej nie miał  _________________
 Slow down, Be aware, Take care, Survive
 
    
 
  
 !!! SUZUKI SV650 & SV650S '99 to '08 - HAYNES SERVICE & REPAIR MANUAL - Download !!!
 
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 14:17 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Jedi SV Rider 
					Dołączył(a): 6 cze 2010, o 19:24
 Posty: 363
 Lokalizacja: Bydgoszcz
 Płeć: mężczyzna
 Moto: SV650S K5(sprzedany)
   |   Re: Gmole w akcjiKurde      masakra. Mam nadzieję, że chociaż koleś się mocno uszkodził. Ja bym chyba próbował jakoś podstępem się wykręcić i uciec tym moto. Coś w stylu zaraz Ci dam, tylko muszę coś sprawdzić i sru. Ale w takich sytuacjach ciężko o chłodną analizę sytuacji. Kurde współczuje, a kolesia bym jeszcze dobił   _________________
 http://www.littlesparkle.pl
 
 Suzuki SV650S K5
 
   
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 14:29 | 
					
					     |  
		|  |  
			| Synkretyczny89 SV Rider 
					Dołączył(a): 26 lut 2010, o 11:22
 Posty: 488
 Lokalizacja: Gdańsk
   |   Re: Gmole w akcjiNajlepiej skonsultuj się z adwokatem  _________________
 sv 650 s K5 - blue sucz
 
 
 |  
			| 6 lip 2010, o 14:49 | 
					
					   |  
		|  |  
	
		| Kto przegląda forum |  
		| Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |  
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 
 |  |