Ciekawe, kogo wyeliminuje w następnym wyścigu. Było już Ducati i Yamaha, teraz może wybrać kogoś na Hondzie bądź Suzuki.

On późno hamuje i tłumaczy się że co okrążenie hamował w tym samym miejscu i #99 był wyjątkowo wolny w tym miejscu. Nie chciał go wyprzedzać i podpiera się dowodami z telemetrii.
Może tak naprawdę było, ale inny zawodnik zmieniłby tor przejazdu i punkt hamowania jakby widział przeszkodę przed sobą

No przecież ewidentna wina 99. Sam się o to prosił tak zwalniając. Sniper ma wyjątkowo udany sezon:)

Lorenzo był oburzony tym,że Iannone go nie przeprosił i uważa, że kara, jaką poniósł Eliminator jest niewystarczająca. Andrea w następnym wyścigu ma startować z końca.

Ja widziałem na relacji że próbował go przepraszać, ale Lorenzo był zły i miał prawo. Może oczekiwał przeprosin przed mediami.

Podobno właśnie nie przepraszał wtedy co podszedł do niego tylko pytał się czemu tak wolno jechał

Poza tym i tak wszyscy na około są winni kiepskiego wyscigu Lorenzo.
A i tak największy szacunek dla Doktora, kóry podszedł do Marqueza pogratulować dobrego wyścigu.

Ale thriller w holandii, wszystkie klasy genialne wyścigi!

Świetnie się oglądało!


Uwaga spoiler:

Mega emocjonujący wyścig! Tyle zamieszania Szacun dla #93 za zimną głowę do samego końca

Wybiera się ktoś w tym tygodniu na Sachsenring obejrzeć na żywo?

Dawno nie ogladalem wszystkich sesji
Marquez ładnie wyk. na wup, będzie dobry wyścig.

Co mokry wyścig to jednak mokry wyścig

Jak go nie lubię tak uważam ze mistrzowskie zwycięstwo!

Brawa dla mechaników Hondy, z kolei ekipa Doktora dała ciała puszczając go na intermediatach
No i w końcu Cal na pudle zamiast wywrotki!

Jakby zjechał wtedy, gdy mu pokazywali to byłby wyżej...

Ja to czekałem az 93 wyleci jak na slickach wyjechał Rossi wrócił by do walki, teraz, przy jeździe Marqueza, powoli pozamiatane. Zobaczymy co Jorge po wakacjach zrobi, dwie kiepskie rundy ale rok temu to właśnie na tym etapie zaczął odrabiać.

Ja 93 aż tak źle nie życzyłem, ale chciałem żeby 46 wygrał i odrobił ile się da. Maquez kolejny wyścig jedzie z głową, napewno pomaga mu w tym duża przewaga.
Lorenzo mimo że też jest mistrzem, to jednak na mokrym jeździć nie potrafi, no i jego zachowanie nie pomaga w tym by go polubić.

Nie życzyłem mu zle ale zapierniczal zdrowo momentami