| Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://www.svforum.pl/ | |
| Wyrobiony gwint https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=25&t=17367 | Strona 1 z 1 | 
| Autor: | wanadzik [ 27 wrz 2015, o 08:36 ] | 
| Tytuł: | Wyrobiony gwint | 
| Witam, jak sobie poradzić z wyrobionym gwintem w śrubie od bocznych owiewek ?Już próbowałem wbijać klucz, ale nic to nie dało. Przewiercic nie bardzo moge, bo zepsuje uchwyt. | |
| Autor: | hubi199 [ 27 wrz 2015, o 10:13 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| To gwint jest wyrobiony czy nie możesz odkręcić, że klucz wbijałeś? HeliCoil może pomoe | |
| Autor: | pm2z [ 27 wrz 2015, o 12:13 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| No właśnie, opisz dokładniej o co chodzi, to będziemy radzić. Nie zawadzi też jakieś zdjęcie, jak nie masz "daru lekkiego pióra"       | |
| Autor: | kisiel_krzychu [ 27 wrz 2015, o 13:44 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| jeżeli jest to boczna śruba od plastików na imbus to małym wiertłem ją rozwierć , nabij torxa i wykręć, miałem podobnie, zrobiłem tak i dałem rady odkręcić. pozdro | |
| Autor: | wanadzik [ 27 wrz 2015, o 17:24 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| Poradziłem sobie i odkręciłem uchwyt. Gwint jest wyrobiony, zamiast imbusa mam juz "kolko". Cos czuje, ze dodatkowo jest zapieczona | |
| Autor: | koroviov [ 27 wrz 2015, o 18:13 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| Każdy głupi zna odpowiedź. Istotą rzeczy jest znać pytanie. Krzychu wygrał w tym konkursie. Nie chodziło o gwint.   | |
| Autor: | pm2z [ 27 wrz 2015, o 18:17 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| chłopie, ty totalnie mylisz pojęcia i dlatego nikt nie łapie o co ci chodzi gwint to ta część śruby która jest trochę jak sprężynka i to ją się wkręca, a tobie najwidoczniej wyrobiło się gniazdo (czy jak to nazwać) w które wchodzi klucz imbusowy. na przyszłość polecam używać tylko dobrych kluczy imbusowych, bo te tanie, chińskie są do niczego i czasem niszczą śruby | |
| Autor: | pm2z [ 27 wrz 2015, o 18:19 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| jak śruba jest zapieczona to można i torxa złamać, a potem nie ma z tym co zrobić, bo wiercenie w torxie to już ostra robota  śruba i tak jest do wywalenia, polecam rozwiercić łeb śruby, potem będziesz miał wystający spory kawałek śruby, który bez problemu chwyci się zwykłą żabką | |
| Autor: | wanadzik [ 27 wrz 2015, o 18:28 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| Słuchajcie specem od śrub nie jestem. Wyrobiło mi się gniazdo. Z taką niespodzianką kupiłem ten motocykl   | |
| Autor: | acinr_PL [ 28 wrz 2015, o 12:42 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| jak nie chcesz nic uszkodzić to nawierć tą śrubkę wiertłem Φ4 lub Φ5 i użyj wykrętaków:  koszt wykrętaków nie duży kupisz je w sklepie z narzędziami od 10-40pln. Może zaraz stwierdzisz, że za duży koszt by odkręcić tylko jedną głupią śrubkę ale uwierz, że taki zestawik przyda ci się w przyszłości. Zasady działania wykrętaków chyba nie trzeba opisywać no ale gdybyś nie wiedział robisz wiertłem otwór w śrubie (zależy jakiej średnicy i wielkości jest śruba) najlepiej zaczynając małym wiertłem jak wspomniałem np Φ4 potem wkręcasz najmniejszym wykrętak (ma lewy gwint - czyli przeciwny do wkręcania śruby) i wykręcasz śrubę. Jeśli najmniejszym wykrętakiem nie idzie to powiększasz otwór większym wiertłem (ale nie większym jak średnica śruby) i stosujesz większy wykrętak | |
| Autor: | pawel4x [ 28 wrz 2015, o 18:26 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| pm2z nie bardzo wiem w czym dobrej jakości imbusy miały by pomóc. Zakładając że kolega miał imbus z plasteliny, a mimo to wyrobił gniazdo to jak to gniazdo uratowałby imbus za 50zł? Moim zdaniem w żaden sposób, chyba że źle myślę, to mnie popraw. Czasami gdy śrubka jest za mała na wykrętak polecam wsadzić imbus, po czym lekko go przechylić żeby go zaszperować - taka ostateczność przy gnieździe w kształcie O | |
| Autor: | kisiel_krzychu [ 28 wrz 2015, o 19:32 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| chińskie nie mają zakończeń że tak nazwę kulkowych i są krótsze  a lepszejsze ":) mają i są dłuższe, poza tym do tych lepszych dołączają taki oraganizer ze są w kupie   pawel4x ja polecam taką śrubę co już ma oznaki zużycia w gnieździe - tzn. bez kombinacji ciężko się wykręca - wymienić zanim będzie problem   pozdro | |
| Autor: | pm2z [ 28 wrz 2015, o 20:26 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| A skąd się biorą objechane śruby? Stąd że ktoś źle klucz przyłożył. I tak samo to działa jak masz chińskie narzędzie z miękkiego materiału, że klucz w trakcie pracy zmienia wymiar. I objeżdża śrubę. Nigdy tak nie mieliście? | |
| Autor: | drk [ 28 wrz 2015, o 21:26 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| Akurat łby śrubek w sv np. które trzymają "trójkąty" pod siedzeniem poleciały u mnie chyba w drugim miesiącu jak moto kupiłem. Fakt że z ciekawości często tam zaglądałem i śruby dość mocno przykręcałem. Po wymianie z aluminiowych na identyczne z nierdzewki zapomniałem o problemie. | |
| Autor: | pawel4x [ 29 wrz 2015, o 18:28 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| pm2z nie przekonałeś mnie. Dalej uważam że narzędzie chińskie czy markowe, tak samo zniszczy gniazdo jeśli będzie już wyrobione. Jeśli klucz/imbus w czasie kręcenia zmienia swój kształt, to jak dla mnie jest 1-0 dla śruby   | |
| Autor: | pm2z [ 29 wrz 2015, o 20:19 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| chłopie, ja od 12 lat kręcę motory. kilka zestawów narzędzi i kilka motocykli przeszedłem. | |
| Autor: | pawel4x [ 30 wrz 2015, o 17:01 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| Szkoda że ludzie w internecie nie mają pojęcia z kim piszą... Zdarzyło mi się parę razy odkręcić jakąś śrubkę... LOL. Nie chcesz mi chyba wmówić że dobrej jakości śruba vs. chiński imbus = zniszczone gniazdo? Bądźmy poważni. Ja kończe już ten offtop bo mam wrażenie że gadam z płotem. Pozdro! | |
| Autor: | kisiel_krzychu [ 30 wrz 2015, o 19:30 ] | |||||||||
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | |||||||||
| 
 zaintrygowało mnie to ;D | ||||||||||
| Autor: | wer1207 [ 30 wrz 2015, o 21:11 ] | 
| Tytuł: | Re: Wyrobiony gwint | 
| Dawno temu kupiłem zestaw 8-10 kluczy w jakimś markecie za 10-20 zł. Wiadomo jakiej jakości materiału można się spodziewać. Ale muszę powiedzieć, że kiedyś z dwóch tych kluczy oczkowo płaskich zrobiłem sobie klucz hydrauliczny. Tym home-made kluczem odkręciłem mufkę z rury zakręconej na pakuły. Oczywiście nie tak od razu, tylko po paru dobrych próbach. Klucze się pogięły, ale potem niewielkim wysiłkiem je poprostowałem. Także 'chińskie' klucze to jeszcze nic straconego, a niektórzy i porządnym, drogim i solidnym kluczem też nie dadzą rady. Pozdro PS. nie trzymam niczyjej strony. | |
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] | 
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |