Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

Jaki akumulator??
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=24&t=491
Strona 4 z 17

Autor:  lasooch [ 19 lut 2011, o 12:42 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

DANEK napisał(a):
Powinno się ładować wartością ok 10% pojemności akumulatora.
A co do przeliczenia no to chyba nie będzie się ładowało stała wartością więc czas też się wydłuży.

Dodałbym, że maksymalnie wartością 10% pojemności, jeżeli będziesz ładować mniejszym prądem i przez dłuższy czas, to jeszcze lepiej.
A co do przeliczania, to nie ma się chyba co bawić w teoretyczne obliczenia, tylko mierzyć napięcie akumulatora podczas ładowania. Dla zwykłych kwasowych akumulatorów max. napięcie to 15,5V i do tej wartości spokojnie można ładować. Akumulatory żelowe mają niższe max. napięcie, chyba 15V, ale za to głowy nie dam. Na akumulatorze powinno być dokładnie napisane.

Autor:  gruby33 [ 19 lut 2011, o 13:14 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

3 dni temu ładowałem aku, a teraz sprawdzam go miernikiem i ma 11.87V. Aku do dupy będzie?

Autor:  slayer [ 19 lut 2011, o 14:00 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

gruby33 napisał(a):
3 dni temu ładowałem aku, a teraz sprawdzam go miernikiem i ma 11.87V. Aku do dupy będzie?

Kupuj nowy.

Autor:  DANEK [ 19 lut 2011, o 14:08 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

W awinę to już raczej nie "inwestuj". Domyślam się że to nie ty kupowałeś poprzedni akumulator.

Autor:  gruby33 [ 19 lut 2011, o 14:53 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

No był już razem z moto. Zobaczę co będzie na wiosnę. Jeśli nie będzie dawał rady to go wy....mienię :P

edit:

Wczoraj miał 11.87V, a dziś o 11:00 mierzyłem miernikiem i ma 11.80V.....

Autor:  silver [ 24 lut 2011, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Witam,
podczepię się pod temat, mianowicie pomiar miernikiem wykręconego akumulatora dał wynik 12,24V. Domyślam się, że kwalifikuje się do podładowania? I tutaj pojawia się problem, mam jedynie prostownik samochodowy, minimalna wartość prądu ładowania na nim to 12Ah, mój akumulator ma pojemność 8Ah, czy można nim bezpiecznie (w krótszym czasie oczywiście) podładować aku?

Edit: Ok, cały czas byłem przekonany że ładuje się prądem porównywalnym z pojemnością, teraz sprawdziłem, że jest to wartość 10-krotnie mniejsza, stąd było pytanie. Domyślam się więc że nie da rady. Pierwsze pytanie nadal aktualne.

Autor:  lasooch [ 24 lut 2011, o 19:42 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Prąd ładowania podaje się w amperach, jednostka [A]. Natomiast [Ah] to pojemność akumulatora w amperogodzinach. Więc jeżeli na prostowniku masz napisane 12Ah, to raczej tyczy się to minimalnej pojemności akumulatora, który można ładować tym prostownikiem, niż prądu ładowania :)

Autor:  Dono [ 24 lut 2011, o 19:47 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Możesz podładować. Trochę mylisz pojęcia, Ah to amperogodziny, określają pojemność akumulatora. Prąd ładowania podaje się w A, czyli amperach. Proponuję podpiąć akumulator pod ten prostownik samochodowy przesz szeregowo wpięty amperomierz i sprawdzić prąd ładowania. Jeśli nie przekroczy 1,5A to spokojnie możesz ładować, nie zniszczysz akumulatora, kilkanaście minut powinno wystarczyć. Dopuszczalny maksymalny prąd ładowania dla akumulatora 12Ah to 5A, więc na dobrą sprawę Twojemu nic się nie stanie jeśli będzie to np. 3A. Tylko po prostu odpowiednio krócej należy ładować.

Autor:  silver [ 24 lut 2011, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Dzięki, zrobiłem jak napisałeś, wstawiłem w szereg amperomierz i zacząłem ładowanie.

Autor:  silver [ 24 lut 2011, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Sorki za posta pod postem ale:

mam jeszcze takie pytanie, ponieważ nie mam zaufania do wskaźnika na prostowniku (nawet przy samochodowym aku wskazówka i czujnik naładowania coś przekłamuje) więc wpinam w szereg co jakiś czas amperomierz i sprawdzam prąd, ponieważ potencjały się wyrównują powinien maleć, zgadza się? Sprawdzam również napięcie na akumulatorze, obecnie mam blisko 13V, do ilu go ładować?

Autor:  lasooch [ 24 lut 2011, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Jeżeli to jest kwasowy akumulator, to spokojnie do 15.5V możesz ładować. W miarę wzrostu napięcia, natężenie powinno maleć do zera.

Autor:  gruby33 [ 24 lut 2011, o 23:39 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

A macie jakiś sposób na regenerację aku? Może coś by jeszcze z niego było. Czy zabieg wylania całej wody z niego i zalania od nowa elektrolitem coś da?
I od razu się zapytam czy mogę z aku to wylać normalnie czyli przechylając go? Nic się nie stanie?

Autor:  Dono [ 24 lut 2011, o 23:46 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Takie zabiegi nic nie dają.

Autor:  gruby33 [ 25 lut 2011, o 13:06 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

1L elektrolitu kosztuje 5zł (myślałem, że sporo więcej). A więc zaryzykuję. A taki opis znalazłem na jednej stronie:

Cytuj:
Postanowiłem napisać tuto rial, który przedstawia sposób „doraźnej naprawy” akumulatora.
Co zrobić, aby stary akumulator, który nie ma już tzw. „pojemności” posłużył przynajmniej jeden sezon dłużej?

Wyciągamy akumulator z motorka i ładujemy go za pomocą prostownika. Akumulator należy ładować prądem stanowiącym 10% pojemności akumulatora (np. akumulator 5Ah ładujemy prądem 0,5A, 100Ah ładujemy prądem 10A itd.). Po naładowaniu akumulatora (w tym przypadku wtedy, gdy zauważymy że akuś zaczął się gotować), odłączamy baterię od prostownika i pozostawiamy na jedną godzinę. Po tym zabiegu wylewamy elektrolit, a akumulator napełniamy wodą destylowaną (koniecznie destylowaną!). Tę czynność powtarzamy dwa razy. Woda wypłukuje bowiem zalegając nieczystości. Po dwukrotnym przepłukaniu wodą destylowaną napełniamy nią akumulator po raz trzeci i znów podłączamy go do ładowania na około godzinę. Następnie wylewamy wodę, a baterię zalewamy nowym elektrolitem. Prostownik znowu idzie w ruch i ładujemy akumulator aż do pełnego naładowania. Wtedy montujemy akumulatorek tam, gdzie jest jego miejsce i cieszymy się jego pracą nawet przez kilka miesięcy. Ten sposób oczywiście nie sprawdzi się, jeżeli akumulator jest już całkowicie zasiarczony i ma 100lat. Sposób jest skuteczny, gdy akumulator po pełnym naładowaniu „trzyma” napięcie np. przez 1-2 dni, a w trakcie jazdy nie jest w stanie też „dać” prądu. Sprawdzone na „własnej skórze”.


Zastanawiam się też czy kupić taką ładowarkę: http://moto.allegro.pl/ladowarka-akumul ... 27970.html tania i ładuje 0,8A :P


P.S Podłączyłem dziś aku pod prostownik samochodowy. Na star ustawił najmniejszy możliwy prąd ładowania 2.3A (mierzone miernikiem). Dosłownie po 20s od podłączenia 1 cela już się zaczęła gotować. Chyba ten aku naprawdę jest już do du...y....

Autor:  Duch [ 26 lut 2011, o 14:46 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

A czy akumulator ten wyższy 130mm wejdzie do gaźnikowej sv? i czy używając go coś się może stać? bo kurcze teraz się zorientowałem że kupiłem nie ten co trzeba, a motor stoi u kolegi 6km ode mnie...

Autor:  Domel [ 26 lut 2011, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

gruby33 napisał(a):
1L elektrolitu kosztuje 5zł (myślałem, że sporo więcej). A więc zaryzykuję. A taki opis znalazłem na jednej stronie:

Cytuj:
Postanowiłem napisać tuto rial, który przedstawia sposób „doraźnej naprawy” akumulatora.
Co zrobić, aby stary akumulator, który nie ma już tzw. „pojemności” posłużył przynajmniej jeden sezon dłużej?

Wyciągamy akumulator z motorka i ładujemy go za pomocą prostownika. Akumulator należy ładować prądem stanowiącym 10% pojemności akumulatora (np. akumulator 5Ah ładujemy prądem 0,5A, 100Ah ładujemy prądem 10A itd.). Po naładowaniu akumulatora (w tym przypadku wtedy, gdy zauważymy że akuś zaczął się gotować), odłączamy baterię od prostownika i pozostawiamy na jedną godzinę. Po tym zabiegu wylewamy elektrolit, a akumulator napełniamy wodą destylowaną (koniecznie destylowaną!). Tę czynność powtarzamy dwa razy. Woda wypłukuje bowiem zalegając nieczystości. Po dwukrotnym przepłukaniu wodą destylowaną napełniamy nią akumulator po raz trzeci i znów podłączamy go do ładowania na około godzinę. Następnie wylewamy wodę, a baterię zalewamy nowym elektrolitem. Prostownik znowu idzie w ruch i ładujemy akumulator aż do pełnego naładowania. Wtedy montujemy akumulatorek tam, gdzie jest jego miejsce i cieszymy się jego pracą nawet przez kilka miesięcy. Ten sposób oczywiście nie sprawdzi się, jeżeli akumulator jest już całkowicie zasiarczony i ma 100lat. Sposób jest skuteczny, gdy akumulator po pełnym naładowaniu „trzyma” napięcie np. przez 1-2 dni, a w trakcie jazdy nie jest w stanie też „dać” prądu. Sprawdzone na „własnej skórze”.


Zastanawiam się też czy kupić taką ładowarkę: http://moto.allegro.pl/ladowarka-akumul ... 27970.html tania i ładuje 0,8A :P


P.S Podłączyłem dziś aku pod prostownik samochodowy. Na star ustawił najmniejszy możliwy prąd ładowania 2.3A (mierzone miernikiem). Dosłownie po 20s od podłączenia 1 cela już się zaczęła gotować. Chyba ten aku naprawdę jest już do du...y....

Czy takie coś zadziała i odżywi akumulator na tyle żeby dawało radę przy elektrycznym rozruszniku to nie wiem. Dawno temu takie coś zrobiłem przy akumulatorze od MZ który był już zdechły i zwykłe ładowanie na niewiele się zdawało. Po takim czymś jeszcze mi służył aż do sprzedaży moto.

Autor:  silver [ 27 lut 2011, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

A jaka jest, określę to "norma" spadku napięcia na odłączonym akumulatorze? Wydaje mi się, że u mnie trochę szybko ta wartość spada, ok 0,12V w przeciągu kilku dni. Mam teraz 12,72V miałem jakieś 12,85V (nie naładowałem pewnie do końca, gdyż wyjeżdżałem i nie chciałem zostawić tego w domu bez żadnego nadzoru)

Autor:  Dono [ 27 lut 2011, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Nie pieśćcie się tak z tymi akumulatorami ;) Wystarczy wyciągnąć z moto, trzymać w miarę ciepłym pomieszczeniu i co 2-4 tygodnie podładowywać i napewno nic się nie stanie. A jeśli akumulator jest uszkodzony to bardzo szybko wyjdzie to w sezonie i żadne pomiary tego nie oddadzą ;)

Autor:  kacperski [ 28 lut 2011, o 09:37 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

silver napisał(a):
A jaka jest, określę to "norma" spadku napięcia na odłączonym akumulatorze? Wydaje mi się, że u mnie trochę szybko ta wartość spada, ok 0,12V w przeciągu kilku dni. Mam teraz 12,72V miałem jakieś 12,85V (nie naładowałem pewnie do końca, gdyż wyjeżdżałem i nie chciałem zostawić tego w domu bez żadnego nadzoru)

A nie mierzyłeś tuż po ładowaniu? Aku musi odstać przynajmniej 30 minut zanim da "prawdziwe" napięcie.

Autor:  Carry [ 28 lut 2011, o 09:39 ]
Tytuł:  Re: Jaki akumulator??

Dono napisał(a):
Nie pieśćcie się tak z tymi akumulatorami ;) Wystarczy wyciągnąć z moto, trzymać w miarę ciepłym pomieszczeniu i co 2-4 tygodnie podładowywać i napewno nic się nie stanie. A jeśli akumulator jest uszkodzony to bardzo szybko wyjdzie to w sezonie i żadne pomiary tego nie oddadzą ;)


+1, temat rzeka się zrobił...

Strona 4 z 17 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/