Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

Wymiana oleju w lagach, ile oleju - WSZYSTKO KROK PO KROKU
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=73
Strona 4 z 38

Autor:  Owca007 [ 1 cze 2010, o 08:59 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

W fiszkach (serwisówce) masz opisane jak należy zmierzyć sprężynę i sprawdzić czy nadaje się dalej do użytku. Co do oleju to zasady nie ma wymieniasz przeważnie jak wszyscy na twardszy i to jak najszybciej :D.

Autor:  selisek [ 1 cze 2010, o 09:38 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Generalnie jak płyn hamulcowy - co 2 lata.

Autor:  kacperski [ 1 cze 2010, o 10:19 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Niektórzy twierdzą że jak nie cieknie to nie ma co robić. Taki brunatny cienkusz się potem z tego zlewa ;)

Autor:  Bartosz [ 1 cze 2010, o 16:46 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

kacperski napisał(a):
Niektórzy twierdzą że jak nie cieknie to nie ma co robić.


Ty teraz żartowałeś czy piszesz serio? ;)

Autor:  kacperski [ 1 cze 2010, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Żartowałem, ale niektórzy tak do tego podchodzą.
"Jak nie cieknie i nie wpada to jest git"

Autor:  Bartosz [ 1 cze 2010, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

kacperski napisał(a):
Żartowałem, ale niektórzy tak do tego podchodzą.
"Jak nie cieknie i nie wpada to jest git"


Spoko :) Wierzyłem do końca, że żartowałeś ;)

Autor:  lasooch [ 1 cze 2010, o 17:01 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

No dobra, to ja teraz zupełnie na serio - czemu akurat co 2 lata powinno się wymieniać olej w zawieszeniu? W serwisówce niestety nie ma żadnej wzmianki na ten temat. Nie spotkałem się też nigdy z konkretnymi zaleceniami dot. czasu/przebiegu do wymiany w jakimkolwiek sprzęcie. Oczywiście pominąwszy "wiedzę ludową" niczym nie popartą :P
Znam takich, co rocznie nawijają po 40 tysięcy km, a są też tacy, co w ciągu roku tysiąca nie przejadą. Więc czemu akurat takie kryterium przyjęliście? :P

Autor:  kacperski [ 1 cze 2010, o 17:08 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Hmm, to może z drugiej strony. Mój olej spędził w lagach ponad 55k, duużo za dużo, chociaż myślałem że będzie gorzej.
Teraz drogą eliminacji szukamy przebiegu gdzie faktycznie "płyn" w lagach traci swoje właściwości.

Autor:  lasooch [ 1 cze 2010, o 17:25 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Nie wiem na ile zmieniają się właściwości, ale jak wylejesz z amortyzatora olej po przejechaniu dosłownie kilkuset kilometrów, to wizualnie już będzie tragedia - kolor szaro brunatny... W sumie to nigdy nie kierowałem się przy wymianie latami czy jakimś przebiegiem, tylko raczej robiłem to przy okazji. Jeśli np. zmieniałem uszczelniacze, to obowiązkowo nowy olej. No chyba, że z motocyklem jest coś nie tak, źle się prowadzi, nurkuje itp, to wtedy też wymiana oleju jest wskazana.

Autor:  kacperski [ 1 cze 2010, o 17:29 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Uszczelniacze mogą długo pożyć, ale przy następnym sprzęcie (na pewno nie nowym ;( ) olej w lagach dopiszę do obowiązkowych rzeczy do zrobienia.

Autor:  raptor [ 1 cze 2010, o 17:58 ]
Tytuł:  Re: Szybkie pytania i szybkie odpowiedzi

Jak kontrolować poziom oleju w lagach? Jak odkręcę dekielki, a moto podparte centralnie na silniku to i tak całe lagi będą pod kątem i jak wtedy mierzyć, poziom lustra oleju ?

Czy dobrze pamiętam, że w Sce np k6 właściwy poziom to 94 mm?

PS:
Mamy już temat co do lag i oleju ...i może się tam przeniesiemy z dyskusją / robota dla moda aby coś poprzenosić ;) tu http://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=73

Autor:  lasooch [ 1 cze 2010, o 18:05 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

Gdzieś tu w tym temacie powinien być podany odpowiedni poziom dla gaźnikowych i wtryskowych S i N, ale te 94mm to bardzo prawdopodobna liczba :P

Bez wyjęcia lag z półek raczej wiele nie zmierzysz, bo do tego trzeba jeszcze wyjąć sprężyny i wcisnąć do końca lagi w golenie.

Autor:  pm2z [ 1 cze 2010, o 18:25 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

Ech, z tym mierzeniem poziomu, to jestem zdania, że jest to czynność w zasadzie zbędna. Dlaczego? Bo jak nie cieknie, to powinno być oleju dokładnie tyle, ile było zalane. A jak cieknie, to i tak uszczelniacze są do wymiany, więc i olej pewnie będzie się zmieniało :)

Z drugiej strony jak zmieniałem olej w SV na gęstszy, to zeszło go jakoś dziwnie mało, choć nie było wycieku. Czy było go zalane nie tyle, co potrzeba, czy spłynąć jakoś nie chciał? I był to olej zalany jeszcze chyba fabrycznie, bo był różowy / czerwony, a ten, co się kupuje jest zwykle... no, jak olej :)

Autor:  raptor [ 1 cze 2010, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

lasooch napisał(a):


Bez wyjęcia lag z półek raczej wiele nie zmierzysz, bo do tego trzeba jeszcze wyjąć sprężyny i wcisnąć do końca lagi w golenie.

Właśnie tego się obawiam, żeby tylko sprawdzić właściwy poziom, cały demontaż :bojesie: jak do wymiany.
Chyba ...że jakiś kolega/dzy odkręcą kapsle' w Skach i zmierzą np poziom.w najwyższym miejscu
Hmm ...wyniki mogą być różne, ale jak je uśrednimy, to wielu osobom odpadnie kupa roboty :)

Autor:  pm2z [ 1 cze 2010, o 18:30 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

Podstawowy problem z mierzeniem poziomu oleju, gdy lagi są w półkach jest taki, że zawieszenie jest już ugięte. Musiałbyś jeszcze podnieść przód motocykla.
Może dałoby się natomiast, gdyby już podnieść przód, tak, żeby koło wisiało swobodnie, odkręcić kapsle, wyjąć sprężyny i podciągnąć koło maksymalnie do góry. Wtedy to bardzo lekko chodzi, więc nie powinno być tak źle :) Tylko będzie potrzebna druga osoba do zmierzenia poziomu oleju, no i laga jest w pochyleniu, więc trzeba i na to wziąć poprawkę.

Autor:  selisek [ 1 cze 2010, o 18:49 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

Aj nie wiem skąd mi się wzięło to 2 lata. Chyba mi kumpel powiedział co pomaga mi przy SV. A ja mam do niego całkowite zaufanie :)

Autor:  kacperski [ 1 cze 2010, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

IMO rozkręcanie tego żeby tylko zajrzeć mija się z celem :P
Nie swędzi? Nie drap bo popsujesz :P

Autor:  raptor [ 1 cze 2010, o 19:37 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

kacperski napisał(a):
IMO rozkręcanie tego żeby tylko zajrzeć mija się z celem :P
Nie swędzi? Nie drap bo popsujesz :P

Kontrola tego co możesz... i to za darmo :> , jest jak najbardziej uzasadniona, możesz zauważyć za niski poziom lub różnicę między lagami / co gorsze sam nie wiem ?/
A już wiem... chwilowe i ostanie zdziwienie przed czołówkom z TiRem jak nas wyniosło na zewnątrz.
Trochę drażni mnie olewanie tematów technicznych przy dwóch kółkach :lipa: .

Autor:  kacperski [ 1 cze 2010, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

Nie przeinaczaj, daleko mi do czegoś takiego :smutas:

Autor:  lasooch [ 1 cze 2010, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Wymiana oleju w lagach

Daj sobie spokój z mierzeniem poziomu oleju bez rozbiórki zawieszenia. Skończy się tak, że upieprzysz pół motocykla w oleju wyjmując sprężyny :P A dokładnie i tak nie zmierzysz, bo będzie kiepski dostęp i do tego rury pochylone...
Ile to roboty, żeby wyciągnąć zawieszenie? Wyjąć koło, potem 6 śrub na półkach i całość wyjeżdża w dół.

pm2z napisał(a):
Ech, z tym mierzeniem poziomu, to jestem zdania, że jest to czynność w zasadzie zbędna. Dlaczego? Bo jak nie cieknie, to powinno być oleju dokładnie tyle, ile było zalane. A jak cieknie, to i tak uszczelniacze są do wymiany, więc i olej pewnie będzie się zmieniało :)

No i tu się nie zgodzę :P Była już u mnie kiedyś SVka, z której zupełnie nic nie ciekło, a po rozbiórce okazało się, że oleju było sporo za mało, a do tego jeszcze poziom w obu lagach nierówny :P

Strona 4 z 38 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/