Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=591
Strona 9 z 13

Autor:  Raval [ 9 cze 2012, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Witam

Chciałem prosić o ocenę luzów zaworowych, które ostatnio pomierzyłem.
Sprawa wygląda następująco:
Obrazek

Serwisówka mówi, że luzy są ok poza jednym zaworem. Moto ma przejechane (na liczniku :) ) 40000km i będzie ze mną jeździło myślę że co najmniej 3-4 lata. I teraz moje pytanie czy warto dodać do wszystkich "dobrych" luzów te 0,05mm żeby były w górnej granicy czy zostawić tak jak jest i wyregulować tylko ten jeden?

Pozdrawiam

Autor:  lpt [ 9 cze 2012, o 17:01 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Sam wiesz ze robota dużo nie zajmuje, i nie jest jakaś nieprzyjemna. Zmieniłbym 1 płytkę, a potem kontrola, ponieważ zmiany długości np. zaworów nie są liniowe w czasie - może się okazać np. że przez następne 20 000 nie zmienią się w ogóle ;) Skąd wiesz jakie tam wszędzie płytki są - ściągałeś wszystkie wałki ? Po co ? ;)

Autor:  lasooch [ 9 cze 2012, o 17:33 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Jeśli wiesz jakie masz płytki, to musiałeś już i tak powyjmować wałki rozrządu. Ja bym wymienił płytki tak, by wszystkie zawory ustawić mniej więcej w połowie tolerancji. Robota w sumie ta sama, więc chyba warto dołożyć te kilkanaście/kilkadziesiąt złotych i mieć święty spokój na kolejne kilkadziesiąt tysięcy...

Autor:  Raval [ 9 cze 2012, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Tak zdejmowałem wałki, żeby pomierzyć grubość płytek.

Dobrze rozumiem, żeby zwiększyć luz trzeba zmniejszyć grubość płytki?

Jeżeli tak to wymyśliłem to tak:
Obrazek

I jeszcze chciałem zapytać co sądzicie o płytkach firmy Hot Cams, jakieś "Amerykańskie" :) z allegro za 8zł sztuka, nada się to?

Autor:  jaco1509 [ 10 cze 2012, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Wszystko ok:) Płytki też ok, to samo co w sklepach po 15-20zł

Autor:  skowronp [ 5 lip 2012, o 00:51 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Hey,

Mam drobny problem z inspekcją zaworów. A mianowicie krzywki w manualu K3 (mam K8 ale suplement nie mówi nic o zmianach) po ustawieniu znaków są w odwrotnej pozycji, czy:
- manual krzywki w górę
- moto krzywki w dół

Jakieś porady?

Dodatkowo serwisówka nie mówi w którą stronę trzeba ustawiać znaki by było to zgodne z normalnym działaniem silnika?

pzdr,
Paweł

Autor:  lasooch [ 5 lip 2012, o 01:07 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Zrób jeszcze raz 360st wałem korbowym, może sytuacja się poprawi ;) Jeden obrót wałka rozrządu to dwa obroty wału korbowego.

Co do kierunku kręcenia, to łapiesz kluczem za nakrętkę mocującą koło magnesowe na wale i kręcisz przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, tak samo w SV650 i SV1000.

Autor:  skowronp [ 5 lip 2012, o 01:13 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

oki sprawdze. Dzisiaj już nie mam siły po klockach, lince sprzęgła i rozwiercaniu śruby w zbiorniczku hamulcowym ...

Jednak producent miał racje żeby serwis robić przy 24000 a nie przy 24006 jak moto zakaprysi ... ;)

Autor:  porucznikborewicz [ 20 sie 2012, o 23:08 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

czy jest regułą, że w SVkach luzy się zmniejszają? Tzn. że zawsze jak trzeba robić regulację to na IN mamy mniej niż 0.1mm a na EX mniej niż 0.2mm? Pytam bo zajrzałem do moich przy 34kkm na EX listek o grubości 0.2mm wchodzi z lekkim oporem, więc mam się spodziewać, że niebawem zawory będą do regulacji? I ciekawi mnie za ile kilometrów powinienem teraz zajrzeć pod pokrywy?

Autor:  lasooch [ 21 sie 2012, o 08:34 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Teoretycznie luzy powinny się zmniejszać, tak wynika z konstrukcji układu rozrządu, nie ma żadnych dźwigni pośrednich, popychaczy itd. Ale w praktyce nie zawsze się zmniejszają, bo np. mechanik składając mógł się pomylić, a niestety nie każdy jest taki bystry, żeby jeszcze dla pewności skontrolować luzy po wymianie płytek :] Jak już miałeś zdjęte pokrywy zaworów i luzy są już na granicy dopuszczalnej tolerancji, to trzeba było wymienić płytki na 0.05 cieńsze i miałbyś święty spokój ;)

Autor:  porucznikborewicz [ 21 sie 2012, o 20:47 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

lasooch napisał(a):
Teoretycznie luzy powinny się zmniejszać, tak wynika z konstrukcji układu rozrządu, nie ma żadnych dźwigni pośrednich, popychaczy itd. Ale w praktyce nie zawsze się zmniejszają, bo np. mechanik składając mógł się pomylić, a niestety nie każdy jest taki bystry, żeby jeszcze dla pewności skontrolować luzy po wymianie płytek :] Jak już miałeś zdjęte pokrywy zaworów i luzy są już na granicy dopuszczalnej tolerancji, to trzeba było wymienić płytki na 0.05 cieńsze i miałbyś święty spokój ;)

dzięki za odpowiedź, niestety moto potrzebne na dojazdy do pracy więc przyjemność regulacji zostawię sobie na okres poza sezonem ;) jeszcze jakieś 3kkm nakręcę więc myślę, że jakoś drastycznie to się od razu nie zmieni i do końca sezonu wytrzyma tym bardziej, że jeszcze się łapie w widełki ;)

Autor:  Mateuszls91 [ 4 wrz 2012, o 12:57 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Witam.
Właśnie jestem w trakcie regulacji luzów zaworowych:) Sprawa wygląda tak, że pomierzyłem sobie wszystko. Tył jest ok. Przód płytki do wymiany. I teraz pojawił się problem. Nie mogę włożyć wałków rozrządu. Ustawiam F. Wkładam jak w serwisowce. Przekręcam korbą i wałki się blokują. Tylnych wałkow nie wymontowywałem. Ma ktoś jakieś pomysły??

Autor:  lpt [ 4 wrz 2012, o 13:20 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Zaznaczsyłeś sobie cechy na łańcuszku ? Ustaw na dole na kole cechę, sprawdź co takiemu położeniu odpowiada na wałkach rozrządu ( patrz na obie głowice na raz jak działają ). Nie zapomnij, że jeśli na dole ustawisz np. F to na górze nie będziesz zmieć sprawy idealnie liniowo ( związane jest to z wydłużeniem łańcuszka rozrządu ? ).
Jak ustawisz zgodnie z cechami to noł fakin łej - musi pasować. Chyba że masz wałki poprzekładane z 2003 i ssące w miejsce wydechowych ?

Autor:  Mateuszls91 [ 4 wrz 2012, o 13:50 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Masz może jakieś rysunki ustawienia wałkow rozrządu na tylnim jak i na przednim cylindrze? I czy gdy chce sprawdzić czy wałki są dobrze założone to muszę wkrecac napinacz?

Autor:  kaladin [ 5 gru 2015, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Witam!
U mnie sprawa wygląda tak:
Esfał lekko cykał, spuściłem chłodziwo, zdemontowałem siedzenie, zbiornik, pokrywy zaworów, pomierzyłem luzy - na 3 zaworach w normie, na 5 sporo za małe, więc zdemontowałem wałki wymieniłem płytki, zamontowałem wałki na znaki, pomierzyłem luzy jeszcze raz - wyszły książkowe, złożyłem wszystko do kupy i teraz... cyka o wiele głośniej niż przed regulacją! Podczas jazdy już od 3000 obr. uszy więdną! Motocykl pali od strzała, wchodzi na obroty, ma moc więc przyjmuję że wałki założyłem prawidłowo.
Czy zdarza się że po ustawieniu luzu na właściwy (jak wcześniej był za mały) rozrząd głośniej pracuje?

Autor:  Miles [ 5 gru 2015, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

kaladin napisał(a):
Witam!
U mnie sprawa wygląda tak:
Esfał lekko cykał, spuściłem chłodziwo, zdemontowałem siedzenie, zbiornik, pokrywy zaworów, pomierzyłem luzy - na 3 zaworach w normie, na 5 sporo za małe, więc zdemontowałem wałki wymieniłem płytki, zamontowałem wałki na znaki, pomierzyłem luzy jeszcze raz - wyszły książkowe, złożyłem wszystko do kupy i teraz... cyka o wiele głośniej niż przed regulacją! Podczas jazdy już od 3000 obr. uszy więdną! Motocykl pali od strzała, wchodzi na obroty, ma moc więc przyjmuję że wałki założyłem prawidłowo.
Czy zdarza się że po ustawieniu luzu na właściwy (jak wcześniej był za mały) rozrząd głośniej pracuje?


W SVce luzy zaworowe zazwyczaj się zmniejszają. Co zresztą zauważyłeś u siebie. Także efektem ubocznym jest tak jakby "cichnięcie" silnika, a nie jak niektórzy myślą głośne cykanie. To cykanie to zazwyczaj napinacz łańcuszka rozrządu.

Autor:  drk [ 5 gru 2015, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Przecież to normalne. Na logikę biorąc, jeżeli luzu by nie było to krzywka miałaby cały czas kontakt ze szklanką - nie cyka bo nie traci kontaktu. A luzy wraz z przebiegiem ulegają zmniejszeniu... Olej też w jakimś zakresie tłumi to "cykanie". Jeżeli mocno tłucze to sprawdź jeszcze raz może faktycznie coś źle złożyłeś.

Autor:  kaladin [ 5 gru 2015, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Nie wydaje mi się żeby to były łańcuszki bo raczej nie zaczęły by hałasować same z siebie po regulacji zaworów. Sprawdzę jeszcze raz luzy zaworowe, ustawienie wałków i dla pewności napinacze i jak będzie ok to podjadę w poniedziałek do warsztatu

Autor:  drk [ 6 gru 2015, o 13:31 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Też tak myślę. Tym bardziej że w tysiaku z tego co pamiętam nawet napinacza nie trzeba ruszać i łańcucha żeby wałki zdjąć. Jest mniej roboty niż w małej sv.

Autor:  kaladin [ 7 gru 2015, o 21:42 ]
Tytuł:  Re: ?? regulacja luzów zaworowych/przepustnic

Temat ogarnięty. Przyczyną hałasu były zbyt duże, choć książkowe, luzy zaworowe. Po ich zmniejszeniu z 0,17-0,18 na 0,12-0,13 na ssących i z 0,27-0,29 na 0,22-0,23 na wydechowych niepożądane dźwięki zniknęły. Przy okazji przestawiłem wałek wydechowy na drugim cylindrze, bo był przestawiony o 1 ząbek, co powodowało nierówną pracę silnika.
Tak więc, dla potomnych, radzę nie przesadzać z wartością luzu zaworowego - lepiej utrzymywać go bliżej dolnego limitu niż górnego, chyba że chcecie żeby wasze uszy krwawiły podczas jazdy...

Strona 9 z 13 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/