Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

Blokada 25kw gaźnik
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=19595
Strona 1 z 1

Autor:  mateuee [ 2 lis 2016, o 16:03 ]
Tytuł:  Blokada 25kw gaźnik

Siemanko, kolejne moje pytanie jak w temacie. Jak odblokować sv650s? wersja na gaźniku.Wszędzie piszą tylko o wtryskach :sad:

Autor:  Spyciu [ 2 lis 2016, o 16:16 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Podejrzewam ze problem tkwi w gaznikach.
Gdzieś już kiedyś ktoś to chyba opisywał na forum.
Tak mi się wydaje.

Autor:  brzydkibrzydal [ 2 lis 2016, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

viewtopic.php?f=23&t=16743&view=unread#unread

Autor:  mateuee [ 2 lis 2016, o 17:45 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Opcji podobno jest wiele, trzeba będzie się za to zabrać na weekend :D

Autor:  mateuee [ 7 lis 2016, o 13:00 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Jak to jest z dostaniem się do tych gaźników? Ciężko? Co musze ściągnąć?

Autor:  misiuto [ 7 lis 2016, o 22:43 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Bak podnieść? :hmm:

Autor:  mateuee [ 8 lis 2016, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Bak, filtr powietrza i coś jeszcze?

Autor:  Hektor [ 8 lis 2016, o 19:25 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Kiedyś na niemieckiej stronie aukcyjnej znalazłem blaszki które zmniejszają średnicę przelotu więc króćce ssące też bym sprawdził

Autor:  mateuee [ 9 lis 2016, o 01:09 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

No więc muszę się pochwalić! blokadą były wywiercone dziurki na przepustnicach, polutowalem te otworki i mam teraz bestię :D z przelotem teraz się fajnie zgrywa tylko gaźniki do regulacji

Autor:  Janek87 [ 16 lis 2016, o 13:49 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

mateuee napisał(a):
No więc muszę się pochwalić! blokadą były wywiercone dziurki na przepustnicach, polutowalem te otworki i mam teraz bestię :D z przelotem teraz się fajnie zgrywa tylko gaźniki do regulacji
Masz zdjęcie? Z chęcią zobaczę te dziurki ;)

Autor:  mateuee [ 17 lis 2016, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

U siebie nie zrobiłem zdjęć. Na przyszłość będę wiedział :) tu jest link http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... 70&start=0

Na samym dole ktoś dawał zdjęcie dla porównania, sam się tym inspirowalem i mogę potwierdzić tezę :)

Autor:  Janek87 [ 17 lis 2016, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

mateuee napisał(a):
U siebie nie zrobiłem zdjęć. Na przyszłość będę wiedział :) tu jest link http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... 70&start=0

Na samym dole ktoś dawał zdjęcie dla porównania, sam się tym inspirowalem i mogę potwierdzić tezę :)
No tego jeszcze nie widziałem ale ma to sens. Mniejsze podciśnienie nie otworzy w pełni przepustnic podciśnieniowych :hmm:

Autor:  mateuee [ 17 lis 2016, o 14:55 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Janek87 napisał(a):
mateuee napisał(a):
U siebie nie zrobiłem zdjęć. Na przyszłość będę wiedział :) tu jest link http://www.bractwo-suzuki.com.pl/forum/ ... 70&start=0

Na samym dole ktoś dawał zdjęcie dla porównania, sam się tym inspirowalem i mogę potwierdzić tezę :)
No tego jeszcze nie widziałem ale ma to sens. Mniejsze podciśnienie nie otworzy w pełni przepustnic podciśnieniowych :hmm:



Dokładnie jak mówisz, sposób prosty bo wystarczy tylko nawiercić dziurki a warsztaty zajmujące się tym biorą za to ok 1000zl. Śmiech na sali :hahaha: do tego sposób jest szybki. Ściągnięcie blokad z kompletnym złożeniem zajmuje ok 2-3 godzin. Tylko wiadomo po zabawach z gaznikami trzeba ja regulować, moja sv po zdjęciu blokad dostawała za bogatą mieszankę i gasła no ale wiadomo gaźniki były wcześniej ustawiane pod zdławiony motor. A co do nowszych sv też słyszałem ze nie ma problemu, wystarczy odpiąć pin25 ale tego juz nie potwierdzę, nie miałem tego w rękach. Moto ogólnie zmieniło się o 180 stopni :D :mylove:

Autor:  Paluch [ 1 kwi 2019, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Witam. Odgrzewam kotleta.
Idąc tropem braku mocy u mojej pani, znalazłem ten wątek. Chciałbym usystematyzować sobie wiedzę nt. dławienia gaźnikowej wersji svałki oraz upewnić się, że nie jestem w "lesie". Otóż objawy są takie:
Moto normalnie odpala od drugiego, trzeciego strzała bez gazu. Obroty są równe tak na ssaniu jak i po rozgrzaniu. Chodzi na dwa garnki na ciepłym i na zimnym co zresztą radośnie obwieszcza stukaniem i brzęczeniem przedniego cylindra po rozgrzaniu :mrgreen: . Ale...
Motocykl jest ospały na dole. Najżwawszy w średnim zakresie obrotów. Góry nie ma wcale. Od 7tys. obrotów zaczyna się męka. Na niższych biegach idzie dociągnąć go do górnych rejestrów na obrotomierzu ale trwa to wieki. Na wyższych biegach ni uja. Prędkość maksymalna ok. 140km/h. Więcej nie miałem już serca jej pałować.
Do sedna. Pogrzebałem na forum i znalazłem, że niektórzy z Was mieli blokadę na linkach, rolgazie, zwężki w kanałach dolotowych. Po wykluczeniu powyższych dokopałem się do tych otworów w przepustnicach. No i u mnie są.
Obrazek
Pytania:
1. Czy są jeszcze jakieś znane Wam sposoby blokowania gaźnikowych sv650?
2. Czy ktoś z Was zaślepiał, lutował(choć to plastik), zaklejał te otwory w przepustnicach?
3. Czy ma ktoś z Was przepustnice bez otworów? Chętnie odkupię by poeksperymentować.
Pozdrawiam. Paluch.

edit:
Zdjęcie już dodane ;) .
Ktoś umie coś dodać w kwestii pytań 1,2,3?

Autor:  komi [ 4 kwi 2019, o 09:07 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

ad.2 Jeśli to tworzywo z którego jest wykonana przepustnica to termoplast (zakładam, że tak jest), to naprawienie tego będzie łatwiejsze niż lutowanie (metalu). Tu masz tutoriale z motocyklowego podwórka:
https://www.youtube.com/watch?v=61iyLarL258
https://www.youtube.com/watch?v=gRCMIDILfEI

Polecam kanał YT, można się trochę ciekawych rzeczy dowiedzieć :)

Od siebie: do takiej naprawy (dziura do wypełnienia tworzywem) użyłbym siatki stalowej (plecionej, nie ciągnionej) o drobnych oczkach (200-250um). Nie musi być ze stali nierdzewnej - i tak będzie zatopiona w tworzywie. W ten sposób naprawiałem urwane uchwyty w lampie (we wtryskowej S'ce, z częściową odbudową brakującego uchwytu i żeberek wzmacniających) i w boczkach (uchwyty wypełnienia pod siedzeniem). Działa już od ok. 17 tyś km :)
Jako materiał do wypełnienia użyj ścinków plastików z owiewek, ze zbiorniczka płynu, z nakrętek od butelek PET, z odciętych końcówek "trytek" - wszystko, co powstało przez wtryskiwanie tworzywa do formy (ekstruzja) będzie termoplastem, laminaty/tworzywa POLI-EPO się nie poddają, to duraplasty.
Zasada: temperatura taka, że tworzywo jest plastyczne, ale nie dymi (raz, że trujące opary - dioksyny/cyjanowodór, dwa, że po przekroczeniu pewnej temperatury struktura termoplastu ulega degradacji).
Jeśli na elemencie nie ma oznaczenia tworzywa, można to szacować za pomocą palenia skrawka tworzywa i obserwacji dymu (tabela u P.Jasiulka).
Jeśli chcesz się w tym "doktoryzować", to więcej masz tu: Piotr Jasiulek "Łączenie tworzyw sztucznych metodami spawania, zgrzewania, klejenia i laminowania". Znajdziesz bez problemu, wersji elektronicznej nie posiadam.

Jeśli tworzywo przepustnicy jest duraplastem (żywica) - w co śmiem wątpić - zostaje klejenie, ale tu bym się zastanowił, czy nie zamówić nowych - jeśli klej się wykruszy (od drgań), to leci do cylindra, jesteś już w końcu za airbox'em.

Autor:  Paluch [ 4 kwi 2019, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Cześć Komi. Twój post otworzył mi oczy na kwestie, które od dawna nie dawały mi spokoju. Cienki byłem z "plastikoplastyki" przyznaję.
Bardzo dziękuję za to, że Ci się chciało tłumaczyć laikowi. Dziękuję za przydatne linki oraz materiały źródłowe. Mając wędkę łatwiej będzie złowić resztę wiedzy na czym mi zależy. Natomiast wiedzę wykorzystam już nie koniecznie w temacie przepustnic. Cóż. Poszedłem na łatwiznę i zanim skrobnąłeś swe dzieło, już jechały do mnie dwie "niedziurawe". O proszę:
Obrazek
Co do tematu przepustnic to dziś jeszcze będę operował na otwartym sercu. Co za Frankenstein z tego wyjdzie? Zobaczymy.
Jeśli komukolwiek zależy to umieszczę tu kilka zdjęć ze stosownym opisem.
Houk.

Autor:  komi [ 5 kwi 2019, o 07:55 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

Nie ma sprawy. Napisz jakie wrażenia po wymianie przepustnic :)

Autor:  Paluch [ 10 kwi 2019, o 11:16 ]
Tytuł:  Re: Blokada 25kw gaźnik

No tak. Miały być zdjęcia ale jest tylko jedno. Telefon uznał, że nie będzie się włączał na okoliczność gmerania przy gaźnikach.
Porównanie przepustnic. Po lewej wersja zdławiona po prawej wersja otwarta czyli bez otworów na przepustnicach:
Obrazek
Tak więc potwierdzam, że blokada na gaźnikach to nie mit :D . Z czterech przepustnic udało złożyć się dwie porządne. Iglice ustawiłem na 3 "ząbku" od góry. Świece nowe, czyste ładnie wypalone. Nie zalewa paliwem. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy próbnej moto odpaliło od pierwszego strzała. Nie faluje na obrotach na ssaniu i na wolnych. Wkręca się i schodzi z obrotów prawidłowo. Silnik pod obciążeniem potrafi prychnąć(chyba w gaźniki) przy gwałtownym dodaniu gazu z niskich obrotów ale myślę, że załatwi to czyszczenie, regulacja i synchro. Za długo nie dane mi było poczuć mocy bo po kilometrze jazdy o godz. 24.00 jakimś cudem pojawiła się za mną policja na kogutach :mrgreen: . Po krótkiej rozmowie(moto na francuskich blachach) musiałem moto dopchnąć do domu co skwapliwie czyniłem w ich asyście.
Reasumując. MOto odzyskało pełną moc i jeździ jak wariot ;) . Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/