Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

Popiarduje
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=17007
Strona 1 z 1

Autor:  MADKID [ 17 lip 2015, o 23:06 ]
Tytuł:  Popiarduje

No witam :)
Po regulacji gaźników na 2,5 obrotów motocykl stojąc rozgrzany na biegu jałowym popiarduje w wydech, nie są to strzały jak przy hamowaniu silnikiem tylko takie delikatne plumkanie czy tak ma być? Dodam, że wydech ixil bez dbkillera, świece, filtry synchro itp. wszystko full serwis. A i mam świece cr8 czy one dobre bo poprzednio były cr9? Ratujcie bo mnie już siusiak strzela z tym moto a kocham go bezgranicznie :)

Autor:  Rozkosmany [ 18 lip 2015, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Na tym podobno polega miłość. Naraża na wydatki, wk...... okrutnie, popiarduje a i tak kochasz :obity:
Mam nadzieje że nie chleje przynajmniej za dużo.

Takie popierdywanie to może mieć kilka przyczyn. Najczęściej jednak powodowane jest zaworami.
Oczywiście w tym wypadku wydechowe. Mogą trzymać na tyle dobrze że standardowy pomiar wypadnie w normie i moto śmiga normalnie ale jednak. Traci odrobinę ładunku przy sprężaniu i potem ta odrobina dopala się w rurze dając charakterystyczne popierdywanie o którym wspominasz.

Tak domowym sposobem na szybko żeby zgrubnie określić stan wycieków ładunku w silniku jest ręczne zakręcenie wałem. Przy powolnym obrocie wału silnik oczywiście będzie stawiał okresowo duży opór (mniej więcej raz na obrót w przypadku SV) bo któryś z cylindrów będzie w trakcie suwu sprężania. Jeżeli w trakcie powolnego obrotu będzie słychać wyraźne syczenie to właśnie nic innego jak przecieki ładunku. Ten dźwięk w zasadzie trudno opisać, ale jest różny w zależności od miejsca gdzie ucieka. Jeżeli zaworami to wyraźnie słychać, jeżeli mocno przytłumiony, jak z pod poduszki to puszczają pierścienie.
Dokładniej da się ustalić jeżeli np. w trakcie zdemontowane są gaźniki. Np. przytkanie dłonią kolektora doltowego i wyraźne wyczucie że rośnie w nim ciśnienie to wiadomo że ssące ---itd...

Oczywiście nie wieszaj się przypadkiem bo każdy silnik traci ładunek podczas suwu sprężania. Bo takiego idealnego jeszcze nikt nie zbudował. Nie mniej da się zrobić tak żeby wstępnie nie następowała ucieczka ładunku przez zawory. I jeżeli na dodatek pierścienie trzymają dobrze to silnik ma zdrową kompreche jak to się mówiło kiedyś. Przełamać go trudno a i czas w gdy trzyma się w trakcie sprężania jest długi. Jeżeli silnik wytrzymuje nie mniej niż 5 sek w takim eksperymencie to OK, jeżeli dłużej i ma się wrażenie że ma sprężynę w cylindrze to wogóle zajebioza :spoko:

Ale wykład pierd.... :hahaha: Rano jest i pije kawę jeszcze

Autor:  MADKID [ 18 lip 2015, o 11:16 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Zawory to znaczy luzy zaworowe tak? A czy mogę tak jeździć jeszcze przez miesiąc czy nie?

Autor:  Rozkosmany [ 18 lip 2015, o 12:29 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Nie miałem na myśli luzów zaworowych, chociaż kontrola nigdy nie szkodzi. Miałem na myśli jakość uszczelniania się zaworów po ich zamknięciu. Szczelnośc ta warunkowana jest wieloma czynnikami. Jakość styku zaworu z gniazdem (fachowo to będzie przylgnia :obity: ) która może oczywiście zużywać się z czasem, bądź też ulec pogorszeniu z powodu jakiejś kolizji np. ze śmieciem który został wessany albo wprowadzony przez nas niechcący (powinno się czyścić gniazdo świecy przed jej wykręceniem) podczas wymiany świec. Ulega też oslabieniu w miarę zużycia trzonków zaworowych. Nabiorą luzów poprzecznych i zawór niejako wichruje w gnieździe.
Tutaj zaś uśmiechnie się szerokość przylgni która jest olewana przez serwisantów i masakrycznie powiększana przez system szybkościowego dotarcia z użyciem wiertarki. Przylgnia jest zbyt szeroka, wiertarka wybrała luzy w jedną stronę Potem taki łoś jeden z drugim cieszy się że zawór nie puszcza nafty a w rzeczywistości zawór podczas pracy wogóle nie jest szczelny.

U ciebie zaś jest niewielka utrata szczelności (zużycie przylgni bądź jakaś skaza od kolizji) Natomiast pod obciążeniem prawdopodobnie zawór utrzymuje jeszcze szczelność skoro pierdzenia nie ma w innych przypadkach niż praca na luzie.
Możesz śmiało jeździć miesiąc czy dwa. Być może nawet być tak że usterka ustąpi samioistnie. Jeżeli silnik jeszcze nie był grzebany to zakładając że fabryczne wszystko z zaworami jest i np. przylgnia ma prawidłową szerokość to zawór uszczelni się sam :taak: Jeżeli powodem jest mała ryska bo coś przyklepał niechcący.
Po prostu zwyczajnie się doklepie do szczelności :obity: kosztem minimalnego pomniejszenia luzu

Autor:  MADKID [ 18 lip 2015, o 12:39 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

No to zakładając że się nie uszczelni to co ja mam dalej robić i czy dużo to kosztuje? Kręciłem wałem i nic nie syczy. Dodam jeszcze że gaźniki były ustawione na 2 obroty to nie pierdział w wydech ale pierdział w gaźnik czasem. Jak gaźniki ustawione na 2,5 to w gaźnik nie pierdzi tylko w wydech, a jak mu trochę przytkam airboxa ręką to przestaje puszczać bąki. Przepraszam, że tak truje pupę ale chciałbym znać jak najwięcej opini zanim pojadę do magika bo te 2 obroty to mi autoryzowany serwis ustawił Wilmat Toruń.

Autor:  Rozkosmany [ 18 lip 2015, o 23:30 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

:hmm:
Współczesny świat teraz drapieżny, nie to co kiedyś gdy dinozaury żyły :obity:
Ile kosztuje? Jeżeli tafisz na odpowiedniego magika (bardzo duże szanse) to będzie kosztować ile wlezie. A jeżeli wykapuje magik że silniki to nie twoja działka to jeszcze więcej niż ile wlezie.
No ale SV to mocne zawodniki i z byle powodu się nie sypią i popierdywanie może wynikać niekoniecznie ze stanu zaworów (w uproszczeniu)
Tak wogóle to ile twój moto ma przebiegu?

Autor:  MADKID [ 19 lip 2015, o 07:39 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Hehe dobra pytanie :) no niby 42tyś :) a są jakieś inne opcje przyczyn tego popiardywaniabo kręciłem wałem i nic nie syczy, pierścienie też chyba nie bo by olej brał, a on 100ml na 1000km weźmie przy chamskim odkręcaniu i codziennych v-maxach

Autor:  Rozkosmany [ 19 lip 2015, o 09:26 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Jest kilka opcji.
Uboga mieszanka (ale jeszcze w granicach normy może być oczywiście) nie odpali od świecy i poleci w wydech. Odpali po czasie od dostawy gorąca z innego cyklu i masz. No ale to by było raczej zdrowe pierdnięcie :obity:
Jeżeli jest dziurka w tłumiku gdzieś po drodze to może odpierdywać sobie wtedy- różnie w zależności od dziurki i jej umiejscowienia.

Zakładając że silnik jest dobrym stanie i ma odpowiednią szczelność-poprawne regulacje to popierdywanie może nastąpić jako wynik upośledzonej pracy świecy. Może być za zimna np. Może mała energia iskry spowodowana upośledzeniem izolacji w zapłonie itp.....
Za gorąca świeca może strzelać w dolot dla odmiany.
Na koniec możesz mieć wszystkiego po trochu w moto i można snuć wywody na 500 stron o możliwych przyczynach.

W takich przypadkach tego nie da się opisac w prosty sposób i jednoznacznie: a popieruje? Znaczy kłapacz sie w tylnym kole urwał :obity:
Możliwości jest naprawdę bardzo-bardzo dużo.

Autor:  MADKID [ 19 lip 2015, o 10:56 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

No to już wiem :)
- uszczelnić wydech (nieszczelny nałączeniu z puszką, wymienie uszczelki kolektora przy okazji polerowania kolektora)
-odkręcić śrube regulacji mieszanki o ćwierć obrotu (bo jak mu przytkam dolot to nie pierdzi)
-obadać kolor świecy(a czy w gaźnikowych nie powinny być cr9 ja mam 8)
A jak to nie pomoże to się zobaczy :)
Dzięki za pomoc! V-tvin rulez!

Autor:  szpilcov [ 27 mar 2016, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Odkopię trochę temat.

@MADKID, czy coś z wyżej wymienionych czynności Ci pomogło?

Przedwczoraj odebrałem motocykl od mechanika z sezonowych wymian płynów i regulacji. Zanim się ubrałem to sobię maszynę odpaliłem, aby się nagrzała. Zaczęła popierdywać jak jest to opisane wyżej. Mechanik zapytany o to odpowiedział, żeby "rozjeździć" i powinno ustać. Dzisiaj ponownie to samo, czy może to być spowodowane jakimś jego błędem?

Dodam, że po ujechaniu 8km przestała palić na jeden cylinder, bo zaczęło jej cieknąć paliwo prosto na fajkę...

Ja jestem raczej amatorem w tej dziedzinie, znam zaledwie podstawy, dlatego też oddaje sprzęt do machera. Jest to mój pierwszy porządny serwis, (motockl kupiłem w zeszłym roku), dlatego nie bardzo wiem co się z czym je.

Autor:  MADKID [ 20 kwi 2016, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

Kurna dopiero zauważyłem :( czyszczenie regulacja i synchro gaźników pomogło.

Autor:  kozik [ 21 kwi 2016, o 07:28 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

ja do tego kupiłem myjkę ultradźwiękowa w Lidlu :P

Autor:  gpiorzel [ 21 kwi 2016, o 07:33 ]
Tytuł:  Re: Popiarduje

O, a działa jako tako?
Przydało by się i mi.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/