| Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;) 
    
    
    
    
    
	
	
		
			|   | Strona 1 z 1 
 | [ Posty: 12 ] |  |  
	
	
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| pm2z SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
 Posty: 1840
 Lokalizacja: skądinąd
 Płeć: mężczyzna
 Moto: PW50, CBR600, CR125
   |   zgubiłem kuferOd razu uprzedzam wszelkie spekulacje - nie chodzi o żadną chińszczyznę. Stelaż dedykowany do mojego moto, płyta GIVI monokey M5 i kufer też GIVI (model V46). Kufer jeździł już 200 km/h, choć producent zaleca nie przekraczać 120 km/h i zawsze wszystko było OK. A cała akcja zdarzyła się pewnie przy 100-120km/h (może nawet mniej). Droga lekko wyboista, ale bez przesady, nie odczułem żadnego nadzwyczaj mocnego podmuchu wiatru. W zasadzie, to nawet nie poczułem, szczęśliwie motocyklista jadący z przeciwka widział zdarzenie i dał mi znać. I teraz pytanie: kuźwa! dlaczego? jak tego uniknąć w przyszłości, bo trochę się teraz boję    kufer od ostatniego przypięcia nieruszany był przez może 1000 km, więc pomysł złego zamocowania chyba odpada. Oględziny nie wykazały żadnych ubytków ani luzów w systemie mocowania, więc też nie to. Kufer siedzi ciasno, dobrze wpasowany, próbowałem go szarpać, naciskać z różnych stron, ale zdaje się, że dobrze się trzyma. Jako nówka siedział dokładnie tak samo. I jeszcze druga rzecz - kluczyk się teraz nie kręci, jakby nie pasował. Zamek jest w pozycji zamkniętej, pokrywa zamknięta, więc nie mogę się dostać do środka, za to można wcisną guzik do odpinania, sprężynuje jak przy otwartym zameczku... Co mam z tym fantem zrobić?_________________
 Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
   
 
 |  
			| 7 sie 2010, o 21:09 | 
					
					   |  
		|  |  
			| pm2z SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
 Posty: 1840
 Lokalizacja: skądinąd
 Płeć: mężczyzna
 Moto: PW50, CBR600, CR125
   |   Re: zgubiłem kuferNie miał z was nikt podobnych doświadczeń? Może macie jakieś pomysły, jak się zabrać do otwarcia tego ustrojstwa? I co dalej z kufrem? Wymiana zamka? Ale jak - we własnym zakresie, czy szukać firmy? _________________
 Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
   
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 10:44 | 
					
					   |  
		|  |  
			| SweetNoise SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:07
 Posty: 707
 Lokalizacja: Kraków
 Płeć: mężczyzna
 Moto: Sprint ST
   |   Re: zgubiłem kuferA może cudzy kufer znalazłeś?   Tak poważniej, to poszukaj firmy która się zajmuje otwieraniem zamków, może coś poradzą._________________
 
  SV650S K6
 
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 11:10 | 
					
					   |  
		|  |  
			| lasooch SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
 Posty: 7755
 Lokalizacja: WPR
 Płeć: mężczyzna
 Moto: TT1050
   |   Re: zgubiłem kuferPewnie przy wypinaniu się z płyty wygiął Ci się ten pazur w kufrze i dlatego teraz zamek się blokuje... Bębenek zamka kosztuje 50zł więc chyba rozwierciłbym ten co masz, otworzył kufer i wtedy próbował dostać się do reszty zamka. A nie masz na niego jakiejś gwarancji?Prawdę powiedziawszy, to nie słyszałem nigdy, by się komuś givi wypięło. Chińskie kufry owszem, krążyły takie opowieści, nawet mój znajomy zgubił kiedyś kufer na drodze z Zakopanego na Morskie Oko, chociaż to wcale nie był chińczyk tylko kappa.
 _________________
 Triumph Tiger 1050 << bikepics
 
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 11:47 | 
					
					   |  
		|  |  
			| pm2z SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
 Posty: 1840
 Lokalizacja: skądinąd
 Płeć: mężczyzna
 Moto: PW50, CBR600, CR125
   |   Re: zgubiłem kuferPazur? Jeśli dobrze rozumiem, to nie pazur. Pazur trzyma wieko, ale odpina się go (odblokowuje) z drugiego guzika i ten drugi guzik właśnie jest zablokowany, tak jak powinien być przy zamkniętym zameczku (przekręconym kluczyku). Ja nigdy nie słyszałem o zgubionym kufrze (poza przypadkami złego wpięcia, ale to wtedy bezpośrednio po założeniu). No a kappa, givi, hempo-b - wszystko jeden pies - firmowe, renomowane i nie powinny się dziać z nimi takie rzeczy..._________________
 Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
   
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 12:15 | 
					
					   |  
		|  |  
			| lasooch SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
 Posty: 7755
 Lokalizacja: WPR
 Płeć: mężczyzna
 Moto: TT1050
   |   Re: zgubiłem kuferNo zdecydowanie nie powinny...    Hepco Becker to w ogóle inne kufry, oni mają swoje systemy mocowań. Monokey występuje u givi, kappy i moto-detail. No w chińszczyźnie. Z tych trzech firmowych, to moim zdaniem givi ma najlepiej spasowane elementy, kappa i moto-detail trochę gorzej. Nie mam pojęcia jak tam u Ciebie się otwiera kufer, a jak wypina z płyty. Widziałem u givi już przynajmniej 3 rozwiązania zamka  _________________
 Triumph Tiger 1050 << bikepics
 
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 12:26 | 
					
					   |  
		|  |  
			| lpt mundrek 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50
 Posty: 1758
 Lokalizacja: Rybnik
 Płeć: mężczyzna
 Moto: sv1k/ 748SP
   |   Re: zgubiłem kuferJa kupiłem wkład do zamka  (shad) za 13zł w zwykłym sklepie budowlano - śrubowo-narzędziowym. U Ciebie raczej doszło do poluźnienia wnętrza zamka, albo ułamania plastikowego elementu trzymającego zamek - poluźniło w ten sposób zatrzask odpowiedzialny za połączenie z płytą -  kolejna dziura i leci kufer. Zamiast tylko wymienić wkład, zobacz co z mocowaniami wkładu!! Ja na dłuższe trasy dla świętego spokoju obwijam kufer 2ma gumami.
 _________________
 I wy, o których zapomniałem,
 Lub pominąłem was przez litość,
 Albo dlatego, że się bałem,
 Albo, że taka was obfitość...
 
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 15:56 | 
					
					   |  
		|  |  
			| plastic Mister SVforum 2014 
					Dołączył(a): 11 lip 2010, o 20:17
 Posty: 2100
 Lokalizacja: Chodzież
 Płeć: mężczyzna
 Moto: VFR 800X Crossrunner
   |   Re: zgubiłem kuferJa mam Chińską "Awinę" już trzeci sezon i trzyma się mocno    Chociaż ostatnio mogłem go zgubić, bo z ogniska u Ifni, ruszałem z otwartym. W tym przypadku zanim dojechałbym do asfaltu znaczyłbym drogę zawartością kufra, a może i samym kufrem. Na szczęście dobrzy ludzie z wielkim wrzaskiem    zagłuszającym mój niezbyt cichy wydech - ostrzegli mnie   Powiem słowami pewnej reklamy "skoro nie widać różnicy, po co przepłacać"    oczywiście wiem, ze jest różnica - chińskie nie spadają    Ale całkiem serio, jak ktoś nie ma kasy na drogi kufer, to może śmiało kupić Awinę i cieszyć się ze sporej przestrzeni bagażowej, ja mam 52 l._________________
 Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
 
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 17:00 | 
					
					   |  
		|  |  
			| pm2z SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
 Posty: 1840
 Lokalizacja: skądinąd
 Płeć: mężczyzna
 Moto: PW50, CBR600, CR125
   |   Re: zgubiłem kuferNo ja właśnie tak sobie myślałem - po co przepłacać i kupiłem najpierw jakąś chińszczyznę mocowaną na monokey (bo taką mam płytę na stelażu). I co? I odesłałem badziewie, bo niby monokey, a nie pasowało! Płyta jaką mi przysłali mocowaniami minimalnie się różniła    No i z kolei nie dało się jej przykręcić do dedykowanego stelaża  _________________
 Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
   
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 19:48 | 
					
					   |  
		|  |  
			| plastic Mister SVforum 2014 
					Dołączył(a): 11 lip 2010, o 20:17
 Posty: 2100
 Lokalizacja: Chodzież
 Płeć: mężczyzna
 Moto: VFR 800X Crossrunner
   |   Re: zgubiłem kuferJa w fazerze wpinałem w oryginalną płytę Givi, ale troszkę stukał, wiec podkładałem pod niego różne rzeczy np. zwiniętą reklamówkę. Fazera sprzedałem ze stelażem i płytą, a gdy kupiłem stelaż do SV-ałki założyłem płytę, którą przysłali z kufrem (Avina), a przysłali nawet dwie:) Najdziwniejsze jest to, że na tej płycie kufer już nie stuka. Wniosek wiec jest taki, że nawet Chińszczyzna jest do ogarnięcia a kufer i jego mocowanie to nie statek kosmiczny    No chyba, że się wypnie..., ale nawet wtedy nie chce lecieć, tylko skubany wali w ziemię  _________________
 Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
 
 
 |  
			| 8 sie 2010, o 20:27 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Dzikus degustator whisky 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:42
 Posty: 1305
 Lokalizacja: Toronto
   |   Re: zgubiłem kuferJa wiem dlaczego on Ci odpadł, pewnie marudziłeś jak zawsze i już nie mógł tego słuchać.....  _________________
 BIKEPICS-DZIKUS
 
   
 
 |  
			| 9 sie 2010, o 08:53 | 
					
					   |  
		|  |  
			| lasooch SV Rider 
					Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22
 Posty: 7755
 Lokalizacja: WPR
 Płeć: mężczyzna
 Moto: TT1050
   |   Re: zgubiłem kuferBo chińskie kufry są mocowane na 2 sposoby, o czym już pisałem kiedyś    Są 2 modele: - większy (kopia givi e460) ma odblask nad zamkiem i pasuje idealnie do oryginalnej płyty givi monokey. - mniejszy (kopia givi e360) nie ma odblasku, a kołki i zamek mają minimalnie inny rozstaw._________________
 Triumph Tiger 1050 << bikepics
 
 
 |  
			| 9 sie 2010, o 09:13 | 
					
					   |  
		|  |  
	
		
			|   | Strona 1 z 1 
 | [ Posty: 12 ] |  |  
	
		| Kto przegląda forum |  
		| Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość |  
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 
 |  |