Skwaro - to już zdążyłem zauważyć Opcję GT traktuję tylko jako ewentualność, gdyby w razie trafiła się jakaś warta zakupu, to czemu nie... Ale generalnie celuję w 2.0 N/A.

Matejator - na tym samym, co i Ty - SIP. Na szczęście nie mam ciśnienia by szybko cokolwiek kupić. Syfik dostał właśnie nowe kółka zimowe, więc powoli można sobie czekać, aż się coś ciekawego pojawi na rynku A może w ogóle kupować u nas, to uda się coś sprowadzić na własną rękę z Niemiec lub Szwecji, zobaczymy

Właśnie przeczytałem wątek. Masz średnie szanse żeby na forum SIP wygrać, bo oni tam się znają nie tylko z forum, ale tak jak my tutaj osobiście. Znam Ciebie osobiście, wiem, że się znasz i Twoja opinia jest dla mnie prawdziwa. Korci mnie tylko, żeby napisać coś o tym sądzie, śmieszy mnie takie straszenie. Ale ja też mam tylko ok 30 postów na forum SIP, także również nie mam autorytetu

A czy myślisz, że mnie zależy na opinii na tamtym forum? Jest takie powiedzenie, że im mniejszy piesek tym więcej szczeka. I w sumie panu sprzedającemu zostało już chyba tylko dziamanie Ja tam pojechałem kupować samochód, a nie szukać przyjaciół, więc co on tam sobie o mnie teraz myśli i co myślą jego koledzy, to tylko ich problem
A swoją drogą, to dziwna atmosfera musi tam panować, skoro na PW dostałem kilkanaście wiadomości typu "co za kutas, współczuję, nie zazdroszczę wycieczki, itd", a oficjalnie prawie nikt się nie odważy napisać tego głośno, żeby się nie narazić innym starym forumowiczom...

Bardziej chodzi o to żeby on nie mógł się tak bezczelnie wypierać i korzystać w tym celu ze wsparcia innych kolegów. Jakbyś szuka auta w mojej okolicy to służę pomocą, mam również zaufany warsztat gdzie znają się na Subaru i sprawdza autko.

Dzięki Jeśli się trafi coś z Poznania, to będę pamiętać

Jaki samochód? Jeep czy jakiegoś rama . Te 330 hp hemi nawet nieźle ciągnie

lasooch - a w niemcowni szukałeś? Tutaj bardziej o furmanki dbają. No chyba, że od Turasa kupujesz

lasooch czy ty musisz kombinować jak koń pod górkę!? Kupiłbyś sobie Passata - chcesz rodzinnego...kombi, ma być szybki i się nie brudzić - srebrny Kupisz wynalazek i bedziesz przy nim dłubał i inwestował, zamiast podróżować na moto. Samochód może być "bezpłciowy", byle dupę wiózł - wygodnie wiózł

plastic, ale lasooch z zamiłowania jest mechanikiem

A przypadkiem stałem się posiadaczem 300c... niby więcej mocy ale subaru lepiej wciskało w fotel swoimi 230 i trakcją.. napęd na 4 robi swoje..

Fakt

Najlepiej Octavię w dieslu :-P
Plastic, niektórzy poza motocyklami lubią też polatać fajnym autem :-)

Hehe, powód jest bardziej prozaiczny
Po pierwsze ostatnie 7 lat tłukę civica. I przyznam szczerze, że jestem tak zadowolony z tego samochodu, że najchętniej kupiłbym kolejną hondę. Ale, że honda nie robi samochodu, który spełnia kolejne 2 punkty, to odpada. Więc jak nie honda, to coś innego japońskiego.
Punkt drugi - kombi. Szykuje mi się w najbliższym czasie kolejny remont, przeprowadzka, ładowne wnętrze nie zaszkodzi.
Punkt trzeci - w lecie jeżdżę motocyklem. Więc samochód będzie eksploatowany głównie w zimie, po śniegu. Śmiem przypuszczać, że 4WD to najlepsze rozwiązanie na takie warunki.
Tak wygląda oficjalne usprawiedliwienie A tak na serio to chyba każdy mały chłopiec widząc niebieskie subaru na złotych felgach, robił oczy jak 5zł, ślinił się i mimowolnie stękał "wooooow". Prawdę mówiąc to jak słyszę gdzieś w oddali ten charakterystyczny wydech turbo-boksera, to dalej się ślinię Więc skoro jest okazja (i co najważniejsze usprawiedliwienie, patrz wyżej) spełnić marzenie z dzieciństwa, to czemu nie. A jak koszty napraw mnie zjedzą, to wtedy będę się martwił

Jak pisałem: poszukaj tej furmanki w DE. Mój kolega kupował i jest bardzo zadowolony. Co prawda za niektóre sztuki będziesz musiał zapłacić więcej, ale za to na pewno będzie to w dobrym stanie i bez przygód autoscout24.de i jazda Chyba że mobile.de

A myślałeś o Daci Duster 4x4? Dużo niemców sobie ja chwali. Co prawda plastikowa w środku, ale za taka cenę jakoś jest ogromna

Kamyk

Niemcowni też nie wykluczam, oczywiście. W razie czego mam znajomego, który ściąga na potęgę samochody z Niemiec, więc pewnie jego bym zaprzęgnął do roboty Ew. opcja nr 2 - import ze Szwecji, bo tam ze względu na klimat subaru jest bardzo popularne, a w Szwecji też mam kogoś, kto mieszka tam na stałe. Tylko znowu ceny jakie są w Szwecji przyprawiają o zawał Póki co, na piątek jestem umówiony oglądać kolejną sztukę. Chłopak przyprowadzi ją akurat z Łodzi do Warszawy, więc chociaż daleko nie będzie
A co do dustera, to jak kiedyś zostanę leśniczym, to wezmę pod uwagę Póki co szukam samochodu osobowego

Nie wydaje mi się, żeby Subaru było bardziej awaryjne niż Passat. Silnik i napęd są bardzo trwałe, wymienia się raczej rzeczy eksploatacyjne. Jedyna bolączka w starszych rocznikach to blacha.

Moja honda będzie na sprzedaż dopiero za jakieś 5 lat i powiem szczerze że to moja pierwsza i ostatnia honda

Nie dziwi mnie Twoja opinia, w końcu jako zwolennik dużych amerykańskich aut z Vkami pod maską, kupiłeś japońskiego kompakta, w wersji amerykańskiej z silnikiem R4 o poj.1,8l. trzeba było kupić Legenda, miałbyś v6 i 300 KM. Civic nie mógł Ci się spodobać, bo nie jesteś grupa klientów dla której jest zaprojektowany.

Zachęciło mnie to że honda miała spalać 5.5l /100km a ja bardzo dużo wtedy jeździłem i hemi mnie bankrutował .

Nie chodzi o moc bo o tym wiedziałem kupując 4 cylindrowca, zniechęciły mnie rzeczy które wyszły po zakupie np.
ogrzewanie i klima działa poprawnie tylko gdy jedziemy, na postoju są za mało wydajne, ogrzewanie to już całkiem po 5 minutach postoju w korku wieje zimnym przy minusowej temperaturze na zewnątrz.
Byłem u hondy i podobno to jest normalne dla tych samochodów.
Po za tym jest bardzo głośny w środku, szczególnie na autostradzie i ma parę innych jeszcze wad które utrudniają życie ale nie chce się rozpisywać

Co by nie było offtopu to tutaj jest fota :

Mój kumpel zawsze mówił: Passat - marzenie każdego polskiego kierowcy