Nie, tylko Z1000. Bez SX i innych symboli

O ile pamiętam to duży Zetor ma bak o pojemności 15 litrów.
Trochę uciążliwe może to być

Nie ma strachu - spokojnie 100 km zrobisz do rezerwy

Nie zniechęcicie mnie
Po za tym średnie spalanie to koło 8 więc na 150 starczy

a mnie sie podoba aprilia dorsoduro 1200. pisalem chyba juz. chyba bym ja wolal niz superduke od ktma

Dzisiaj byłem w nowo otwartym salonie kawasaki. Przymierzałem się do wszystkich nowości z kawy (z1000sx zx10 model 2011 i nowy z750r). Co do nowego z1000 wszystko okej ale ten licznik odpada, z1000sx lepsza alternatywa ale cena odpada, z750r jak dla mnie malina - jedynie inna szyba i będzie okej. Kupel kupuje (zastanawia się) nad 636. Trochę żeś my właścicielem pogadali mam na wiosnę jazdę próbną z1000 i z750r dla porównania. Chodzi mi bardziej te starszy z1000 (07r-09r) odpowiada, ale gratisowej jazdy próbnej zawsze można skorzystać. Z1000 dobrze się nadaje na przesiadkę z Sv-ki, z powodu mocnego dolnego zakresu obrotów.

Jaką cenę macie w Niemczech za Z1000SX?

KID, a będziesz brał go z salonu czy używany? Można kupić całą czarną z tym siedzeniem w "wężowym" obiciu?

ale tylko w zestawie z kałbojkami i kapeluszem ala krokodyl dundie

Planuję leasing, więc pozostaje salon. Ewentualnie jeśli pojawi się coś ściągniętego w dobrej cenie. Ostatnio widziałem takiego w Wawie zza wielkiej wody i był za 30 netto. Tylko bez ABS.
Tego nie wiem, czy można kupić w takiej "konfiguracji" Ja chcę czarno-biały.

Jak dodają do tego jeszcze paczkę cygar to już mi się podoba!

i jakis pejczyk do smagania

Pejczyk nie pasuje do kowbojek, kapelusza i cygar. Prędzej jakieś spodnie ze skóry łaciatej krowy wraz z sierścią od zewnętrznej i ostrogi do kowbojek.

Razor, Spazz - nie miałem pojęcia, że jako następny "pojazd" po SVce planujecie zakup konia
A teraz wszystko się wydało

Mi się bardzo podoba ten nowy Z1000, ale ma jedną jedyną wadę co przekreśla cały pojazd - silnik R4, jego piz....ty dźwięk

mnie sie w zetce jeszcze jedna rzecz bardziej nie podpba. kawasaki.

Zecik fajny jest. Podobał mi się od pierwszego modelu. W mijającym sezonie miałem okazję się bujnąć Z 1000 kolegi z 07 roku. Bardzo poręczny sprzęcik. Jak na rzędówkę bardzo fajnie ciągnie z dołu. Fajna sprawa. Trochę nie mam przekonania do Kawasaki, ale kupując świeży sprzęt chyba nie ma co panikować za bardzo.

Najmniej awaryjne sprzęty, a wystarczyło żeby sto lat temu ramy popękały i łatka do końca życia będzie im przypinana

Z1000sx -12,595euro , Z1000 nówka sztuka około 9,500euro (może być że rocznikowo 2010 model) niby 6szt. ma na stanie może da się mały rabat wytargować, a Z750r za 8,995euro (ma 4 maszyny na stanie w pakiecie pług, błotnik tył, akrapovic) do 31.12.10 niby w tej cenie. Jak dla mnie to trochę dużo jak na zabawkę która większość czasu w garażu stoi, z rok albo dwa SV-ką pośmigam, ale coraz bardziej chodzi mi po głowie ta kawa.

ps. Co do kawy to na pewno lepiej z tą japońską technikom, niż europejską. Mam kolegi który od lat kawami śmiga, nie mają lekkiego życia (zx9 70.000km, zx 10 40.000km) a kolega z pracy na zrx 1200 150.000km.

No to mnie trochę zmartwiłeś :-(