Druga sprawa to rynek tych modeli, u mnie w województwie jest jedna, o taka
http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M2167600

I stoi na allegro z 3 tydzień, cena wywoławcza to było 15 klocków, a takie byle jakie R4 to chwila moment i znikają od razu...

Ta to na allegro nie jest 3 tyg, tylko prawie rok. Dzikus ją kiedyś wrzucił w ciekawostkach jeszcze na starym forum bodajże Jak chcesz kupić dobry motocykl, to musisz się liczyć z tym, że nie wolno ograniczać się do swojego województwa voorek teraz na dniach zmieniał motocykl z 650tki na 1000, i z pod poznania do kozienic (między radomiem a warszawą) aż jechał. Od tego masz forum i ludzi, którzy Ci podpowiedzą w wyborze sprzęta jak Ci coś wpadnie w oko

Ten motocykl jest z m3m, pogadaj o nim z ludźmi z m3m: http://www.moto3miasto.pl/viewtopic.php?t=9878 - proszę 12 koła.

Tjaa cena spada, i wszyscy dalej udają że to cud igiełka

Wiem, że z forum on jest ale mnie dziwi skoro taki cud miód i orzeszki to dlaczego cena już jest taka niska?
@Razor, po ostatnich moich próbach małej SV powiedziałem sobie, że poza moje województwo po motocykl nie jadę

12k i zmiana napędu? To on z koła nie schodzi?

Razor - chachar sam se nie kupił pomimo że są na sprzedaż Jakbym przybił lagami to zamiast wydawać 800 na esfałowe tysiącowe to kupił bym se upsy - a bo tańsze
Z kolegą mt01 możemy se ramy prostować - może będzie zniżka studencka

Ja też bym poza pomorskie nie jechał. Popatrz w Marvelu, mają tam parę używek na pewno.

A to dlaczego? Tak z ciekawości pytam

Razor - Pogadałem z mechanikiem i określił, że z paroma klientami jechali do innych województw, zawsze wracali z niczym. Najczęściej to były ogłoszenia z allegro. A mechanik mój jest uczciwy i sumienny, poza tym to znajomy w zasadzie. Poza tym ja akurat kupowałem zimą, w ferie, ale i tak nie miałem czasu, zakuwałem karne do sesji letniej.
Mrozd - Mi się właśnie trafiła sztuka z Marvela. Jego warsztat jest 10m za Marvelem, także możesz sobie u niego taką maszynę rozebrać i sprawdzić, tylko wcześniej do mnie kontakt

A ja po swoje moto jechałem z Bydgoszczy do Zgorzelca aż A po zakupie na niej wracałem i za pierwszym podejściem udało się sprzęta wychaczyć

No ja po moja do opolskiego jechałem (120km) . Przyznaje bez bicia ze dałem 1k więcej niż wtedy (3lata temu) średnia cena na allegro. Chyba to też jest jakiś argument determinujący czy warto jechać oglądać najtańsze...

Czyli to nie jest Twoje zdanie a po prostu mechanika Ja tam nic nie chcę mówić, ale to myślenie w stylu: nie jedź w góry na urlop, bo 10 lat temu było tam *ujowo i padał deszcz, więc teraz będzie tak samo

Jazd po moto dalej niż 200km w jedną stronę mam dość po przygodach z małą SV, którą i tak kupiłem w Gdańsku Od tamtego momentu powiedziałem sobie, że więcej jeździć nie będę, no chyba że moto pewniak 100% np od kogoś z forum Ale to już wszystko nieaktualne bo w garażu stoi zielone 636 ze złotymi USD

Nie gadaj, że taki http://liam821.com/pix/car/S2k-6R-Tony- ... CN2314.jpg

Śliczny sprzęt - oby Ci służył.

Nie, ten jest 2005+, ale też mi się bardzo podobał, lecz nie ten budżet, więc w garażu stoi 2003 Podobno lepiej na gumę idą niż te nowsze

Ja nie mogłem mieć swojego zdania, bo to był pierwszy mój moto w życiu. A i z czystego braku czasu nie jechałem gdzieś dalej. Tu miałem możliwość sprawdzenia go w warsztacie nawet

A plan jest jeszcze jeden - nie jedź dalej niż 100 kilo po moto, jeżeli jest dalej jak będzie wszystko oki zwracasz koszt transportu i już, jak kupa to mówisz gościowi żeby się gonił, ustalasz warunki przez telefon, jak jest pewien swojej maszyny, to przyjedzie

Chyba, że właśnie ktoś z forum jest w stanie obejrzeć tego sprzęta to korzystasz tego i już.

A będąc sprzedającym zgodziłbyś się na taki układ? Przez telefon ugadałeś się z kupcem na 8 tysięcy, przejechałeś pół Polski, kupiec ogląda moto i mówi Ci w twarz, że może Ci dać 7 i albo opuścisz, albo wracaj sobie znowu przez pół Polski i bądź w plecy na kilkaset złotych I nawet w gębę mu nie dasz, bo jesteś sam u niego w domu

Od kiedy to sprzedawca wiezie swoje moto do kupującego i do tego ponad 100km?

Ja tak GSXF sprzedałem Jakoś tam się dogadaliśmy. Też mi się to nie uśmiechało ale jakoś telefony się nie urywały a to był koleś z forum GSXF a nie ktoś kto tylko zadzwonił z allegro.