| 
	
	
      Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;) 
	
    
    
    
    
    
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | 
            Wiadomość | 
         
        
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Kącik tetryka  
					
						(albo raczej starego pierdziela     )  Wiecie co.  Ja to mam takie coś że czasami lubię sobie marudzić, truć doope i takie tam. Ktoś niedawno nawet napisał że takie miejsce do tego powinno być.   No ale co po miejscu jeżeli nie będzie chętnych? Jeżeli są to fajnie     Napisze sie jakiś regulamin i będzie git.     Bedzie spokojnie mozna sobie nawijać o przemysleniach które inni powinni mieć w d....e Co wy na to?  
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 15:29 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Montana 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:47 Posty: 2660 Lokalizacja: Bjaczystok
						 Płeć: kobieta
					
						 Moto: Trufel 675
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						O nieeee ("e" czytane jako długie cichnące, a'la Darth Vader i jego "nooooooł") .... Zdajesz sobie sprawę co to będzie jak zaczniemy wylewać gorzkie żale? Tego żaden regulamin nie ogarnie.  Ja niestety jestem z tych, krótszy potrafią narzekać na wszystko. Nie zawsze ale jak mi się włączy maruda to ratuj się kto może. No dziś na przykład - cmentarnianką nie jestem i nie wybierałam się na wybieg po alejkach między grobami (tylko bez komentarzy o moim stosunku do zmarłych bliskich bo nie jestem katoliczką i nie potrzebuję święta i tłumów, żeby pójść na groby) i miałam ogromną ochotę wyjść na rower ale oczywiście kiedy mam dzień wolny to musi być zimno i pochmurno. I marudzę tu tylko dlatego bo ostanie dni kiedy byłam w pracy słońce dawało aż miło a jak dziś mi go trzeba to "taki *uj"!  Jutro pewnie będę marudzić, że wódka była za mocna i że sąsiadka za głośno słucha radia maryja.  We wspólne marudzenie na temat sytuacji w tym kraju się wdawać nie będę bo mnie zjadą za to, że nie chodzę na wybory, a potem narzekam. Temat rzeka ale na samą myśl mi ciśnienie skacze, a nie chcę sobie psuć humoru przed wieczorem.  Jak chcesz ponarzekać, że baby to niewdzięczne i parszywe stworzenia to się nie obrażę, ba, nawet czasem coś dodam. Bo mój zasób tematów to marudzenia jest na prawdę rozległy    
					
						 _________________ Suzuki SV 650s 2006 -> Honda VTR 1000 SP1 2001 -> Triumph Street Triple 675 2012
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 18:08 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Arek1 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: Bawaria...
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Jestem za, tylko ramy wiekowe trzeba określić. Pytanie też, czy moderatorzy forum zgodzą się na założenie działu geriatrycznego...     , a może poprostu założyć dział marudzenie bez względu na wiek.  
					
						 _________________ www.poomoc.pl
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 19:12 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						  Myślisz że moderatorzy nie mają nic innego do roboty jak czepianie się geriatrii? sie zobaczy zresztą     Proponuje zatem regulamin mniej więcej taki jaki podpowiada mi moje skamieniałe serce ......  Marudzimy tutaj o tym co nam na sercu leży, wku.... itp.... Ze względu na dobro publiczne wskazane jest aby każdy kto czuje się nawiedzony, bądź też wykazuje tendencje do upierdliwego namawiania innych do ideałów zawartych w przeróżnych historycznych księgach.  Mniej lub bardziej wątpliwego pochodzenia, niech dalej nie zagląda.  Ponieważ może niektóre wpisy odebrac jako obrazę uczuć, czego oczywiście nikt nie popełni. Jedynie napisze prawdę tylko może to zostać źle odebrane.  Tak więc w życzliwej trosce o stan waszch serc i ciśnienia lepiej skoczcie do sąsiednich działów i np. pooglądajcie sobie gołe laski.    Albo motocykle       W końcu to forum motocyklowe i gdzieś są.  Można użyć wyszukiwarki, ale na cuda liczyć nie można bo raczej dzięki niej ch....  znaczy niczego nie znajdziecie. Jest to całkowicie standardowe i pisanie petycji do moda w tej sprawie nie ma sensu.  On to doskonale wie i prosze go nie denerwować.  Poza tym i tak ....     wyłoży interes na to.  Kobiety     Macie w darze od natury fantastyczną zdolność wk........    z byle powodu, albo i bez powodu     Tak więc wasze uwagi i spostrzeżenia, będą niezwykle wartościowym materiałem dla takiego jednego z drugim, starego pierdziela. Śmiało zatem przedział wiekowy, kurna, ciężka sprawa       Kiedyś to były filmy od 12-tu , 16-tu  i colera wie po kiego ch...  od 18-tu  lat. Grało się w butelkę i wynik z koleżanką lub kolegą opracowywało się gdzieś na boku.  Żeby teoretycznie jakaś tam intymność została zachowana.  No ale świat idzie do przodu i teraz to jakieś słoneczka itp...   Palicie gumę lepiej niż SV-ka na parkingu Tesco.  Jednak, należy zwrócić uwagę że to wymaga częstej zmiany a to zaś wpływa na ryzyko pocarapania felgi.  Jeżeli jeszcze przy okazji robi się machinacje z jakimiś narzędziami do tego celu nie przystosowanymi to już kaplica.  Jest to rabunkowa eksploatacja całkiem nowiuśkiego sprzętu i przy odsprzedaży należy liczyc się z tym że wogóle nie znajdzie się chętny.  Nabywca oczywiście     Wystarczy jednak przeczytać instrukcję, choćby pobieżnie.  Będzie z niej wynikać krótko mówiąc >  jak dbasz tak masz. I oczywiście nie znajdzie gimbus żadnej wzmianki że jeździć nie wolno.  Wprost przeciwnie.  Jeździć       ale nie odpalać na chwilę bo to szkodliwe.  Jak już się odpala to trza jechać, a po rozgrzaniu można śmiało kręcić pod czerwone pole i nic złego się nie stanie.  Poza tym zapewnia to długoletnią i bezawaryjną pracę sprzętu a i tfuu- tfuuu   przy ew. odsprzedaży nie będzie problemu.  Zadbany sprzęt pomimo wysokiej ceny i tak znajdzie nabywcę. Jeżeli ktoś ma z w/w problem, niech wali do pierwszego z brzegu starego pierdziela bo on to wszystko doskonale wie. Pamiętać tylko trzeba że remonty bywają kosztowne, czasochłonne i niestety w wielu przypadkach po prostu nieopłacalnie.   Tak więc jeżeli ktoś nie będzie używac zwrotów typu :   lol , rotfl, xoxo, c ya na zakończenie.  To w zasadzie chyba       może zaglądać       A na resztę póki co proponuję     
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 20:09 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 komi 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22 Posty: 1573 Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV650S '2003
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Z całym szacunkiem Rozkosmany, ale narzekaczy (etatowych i tych charytatywnie) w tym kraju jest chyba wystarczająco dużo. Moje anty jest poparte dwoma cytatami: "Użalanie się nad sobą to strata czasu" Aimee Mullins (np.  http://pl.wikipedia.org/wiki/Aimee_Mullins) "Jeśli ktoś kto nie ma nóg nie zostaje mistrzem w bieganiu, to jest to wyłącznie jego wina" - fragment filmu "Kandahar" Mohsen Makhmalbaf. Scena ze zrzucaniem protez na spadochronach. Zostałbym przy tej opcji. Można oczywiście ignorować dany wątek, ale może wszystkim (szczególnie potencjalnym narzekaczom) na dobre wyjdzie, jeśli zamiast narzekać będą "narzekać nie". Od narzekania jeszcze nikomu chyba nie przybyło. A jeśli komuś mało, to na zdjęciu przy artykule Aimee wspina się Hough Herr. Polecam jego historię opisaną w książce Alison Osius "Strefa zmierzchu". Bardzo ładne studium nad użalaniem się. Nie chciałbym psuć Ci Rozkosmany dobrej zabawy, ale uwierz mi: nie warto. Lepiej chyba zacząć robić coś, w czym będziesz się musiał natrudzić, żeby zobaczyć postępy i te postępy dadzą Ci satysfakcję. Najlepiej coś, co się ludzkości kompletnie do niczego nie przyda, ale da Ci sporo radochy. Wspinałeś się kiedyś? Nie? Świetnie. Coś dla ciała i ducha. Chodziłeś po jaskiniach? Nie? Cudownie, ludzkość nawet nie będzie wiedziała, że to robisz (chyba, że będziesz miał parcie na GoPro). Mam w rodzinie takich narzekaczy, byłem kiedyś z dziewczyną, która też lubiła się poużalać nad sobą. Sam kiedyś przesiadywałem z kolegami, żeby sobie ponarzekać, że nuda, że nie ma co robić, nie ma kasy, nie ma tego czy tamtego, że tego czy tamtego nam gmina/państwo/rząd nie dało. Co to zmieniło? 33 lata, Rozkosmany, trochę mniej niż Ty, ale życie spier...la mi tak samo szybko. Mniej-więcej 365dni/rok i chyba nie tylko nam dwóm. Szkoda czasu, naprawdę szkoda czasu.  
					
						 _________________ "Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 20:24 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						  Właściwie to racja. Ale czy zaraz łazić po jaskiniach?  Chętnie za to tu i ówdzie coś wysadziłbym w powietrze       No ale kurna problem w tym że świat o tym by się dowiedział i prawie każdy chciałby wiedzieć kto to zrobił     
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 20:55 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 komi 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22 Posty: 1573 Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV650S '2003
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Podałem Ci przykład z własnego podwórka, można robić całą masę innych nikomu do niczego kompletnie niepotrzebnych rzeczy. Dzisiejszy odcinek sponsorują literki A i N. Absurd i nonsens    
					
						 _________________ "Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr
					
  
			 | 
		 
		
			| 1 lis 2014, o 21:07 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 mirek 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 2 lip 2010, o 16:10 Posty: 943 Lokalizacja: Bydgoszcz
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: MT07
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Jak z własnego podwórka to wrzuć swoje fotki jak wisisz na skale nad chmurami a nie linki i cytaty.     Poza tym uwielbiam teksty o marudzeniu. Stwierdzenie "ze chujnia" to marudzenie. Stwierdzenie "że świetnie" to co jest właściwie? Małpia radość? Bawią mnie te schematy myślowe. Wtrąć jakiś seksualny tekst w wypowiedź to usłyszysz: ktoś ma braki. Ale o pogodzie można gadać bez posądzeń o brakach.    Będę śledził temat bo beka murowana. Jak nie zdechnie...   Myślałem, że 39 i pół byłoby kluczem do klubu tetryków. Ale to byłoby nudne. Lemingi i małolaty myślące że mogą zmienić świat ożywiałyby temat rewelacyjnie. Oczywiście do momentu jak rzeczywistość wytrze sobie nimi dupę. Wtedy zaczną "marudzić".    
					
						 _________________
   ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, DR 350S 2014-..., MT-07 2015-..., DR-Z 400SM 2016-...
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 13:16 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Arek1 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: Bawaria...
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Mirek nie łapię się w wyznaczone widełki     Chyba trzeba będzie założyć temat o marudzeniu dla tych w średnim wieku    
					
						 _________________ www.poomoc.pl
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 13:54 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Ooooo w morde      Miałem taką cichą nadzieję że jednak ktoś zatrybi o co biega     Ale póki co to ja dla odmiany nie mam czasu teraz na marudzenie bo muszę odkręcić plastiki w Suzie i dogrzebać się do nielegalnej instalacji.  HID-y mi zdechły      To pewno ta dobra wola których oślepiam i ich modły to spowodowały       Ale ja kurde nie chodzę do koscioła to mnie to dotyczyc nie powinno.  Taka sprawiedliwość zasrana na tym swiecie       Hmmm,   co ja p.....      Przecież ja nie wierzę w dajmy na to magię Harrego Pottera.  Zapewne więc to wynika po prostu z mojego papudractwa przy montażu.  Albo po prostu zdechło wsio bo chińskie bankowo jest.  Przecież chyba nikt w takim wysoko rozwiniętym kraju jak UK  albo Polska       nie produkuje tego badziewia.  Nic to lece i pacze co tam sie sp.... A jak naprawię to pojadę obejrzeć koła które wygrałem na ebayu       Jeżeli nie naprawię to wstawię H-4 i tez pojade    
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 14:53 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 mirek 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 2 lip 2010, o 16:10 Posty: 943 Lokalizacja: Bydgoszcz
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: MT07
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Czasami też się zastanawiam... Wywody na pół strony... Bez amfy i zielonego skrzata już nawet nie próbuję się mierzyć z tą twórczością.        
					
						 _________________
   ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, DR 350S 2014-..., MT-07 2015-..., DR-Z 400SM 2016-...
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 18:39 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 komi 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 20 kwi 2013, o 11:22 Posty: 1573 Lokalizacja: Wrocław<->Głuszyca
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV650S '2003
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Co to, weryfikacja użytkowników?    
					
						 _________________ "Cholernie chciało mi się śmiać" Kurt Vonnegut jr
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 18:43 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						   Właściwie to nie ma co się zastanawiać.  Skoro jestem taki surowy dla świata to też trochę na klatę trza brać i stwierdzić że:  Palma odp....  po prostu.  Jestem z gatunku:  czub zwyczajny     Ale to pryszcz bo pewna znajoma siedziała w wariatkowie.  Super kobietka ale tak jej w zyciu ciulowo przez jakiś czas układalo się że normalnie ją w kaftan bracie i wywieźli do Świecia.    Takie fajne wariatkowo na północy polski.  Jeszcze większe niż to w Lublińcu na południu. Polski       Tak się złożyło że mialem okazje być w obu       Spoko-spoko, nie jako pacjent.  W Lublińcu to praktyki szkolne miałem a kupe lat później w Świeciu zakładałem klimę. Acz w obu przypadkach zastanawiałem się czy by mi sie tam nie spodobało zamieszkać na jakiś czas. Zawsze to coś nowego w życiu, a ja w zasadzie lubię zmiany. Bracie, tak na dobra sprawę to ja emeryturę na full w dwóch krajach wyrobiłem a w i w kilku innych głupa paliłem przy różnych przedsięwzięciach.  Fajne z tego wszystkiego jest to że w zasadzie po jakiemu by nie gadali w tej naszej zasranej europie to ja kapuję       I nawet zj.... mogę jak mi ciśnienie podniosą. Nie obczajam tylko Francuskiego za bardzo      Ale miałem myśl o znajomej.  Ona to taka duszyczka jest że z niezwykłą prostotą potrafi opowiedzieć o najtrudnieszych sprawach.  Jej opowieści z wariatkowa to słuchałem pilniej niż najlepszych audycji radiowych. Były w nich orły latające wokół żyrandoli.  Wspólne seanse flmowe gdzie ekranem była pusta ściana a mimo to każdy widział tą sama akcję. Wskaż jakąś chemię która po walnięciu w żyłe da taki efekt     Nie da rady.  Trzeba zwariować żeby to pojąć.   Zapytasz pewnie cóż takiego stało się w jej życiu że ześwirowała.  A no , ześwirowała krótko mówiąc przez wysoko postawioną moralność otoczenia.  Bo to wiesz, każdy ma o sobie jak najlepsze mniemanie i takie tam pi..... A ona jako małolata zabujała się w chłopaku który dobrze sobie radził w życiu.  Przynajmniej w ocenie tamtego środowiska.  Taki tam przekręt delikatnie mówiąc, ale to nadzwyczaj często w naszym realniach jest nazywane zaradnością itp.... No i jak to temperamentnym dziewczynom trafia się często to i ją spotkało.  Zaszła w ciążę z tym zaradnym życiowo chłopakiem.  On jako porządny przecie nie będzie się zadawał z taka lafiryndą przecie.  Tata z mamą też niezwykle bogobojni i po prostu po którejś tam mszy w koścółku gdzie to niezwykle święty proboszcz naszej parafi posunął się do podania jej przykładu jako wielce niewłaściwego. Czaisz?  Ksiądz, z założenia wzór cnót z takim tekstem wyjechał z ambony. Sam swoją drogą na prawdziwe dziwki jeździł i budował chatę każdej z nich o czym wszystcy wiedzieli.  Papież niezłą kapuchę widać płaci swoim pracownikom. No ale jej starzy to pobożni niesłychanie wyjebali po prostu dziewczynę z domu. Kim k...      trzeba być żeby takie coś zrobić.  Zabijcie, nie pojmę.  Ale ja przecie do kościoła nie łaże. Dziadek ją przygarnął.  Człowiek o starych żelaznych zasadach potrafił zrozumieć a reszta nie.  Jakieś tam podchody robili, dokładnie nie wiem.  W każdym razie dziadek odwalił kitę a dziewczę poroniło. No i jej odbiło.  Takim sposobem wylądowała w przystani czubów prawdziwych. No ale jakos się wykaraskała.  Minęło kilka lat i sama znalazła się po tej drugiej stronie.  Może i wariatami to się nie zajmuje tylko kryminałem i innym trudnym elementem. Uciekła od tego daleko bardzo, do czego ja zresztą rękę przyłozyłem      Mieszka jakie 5 min Suzą ode mnie (no dobra, trochę ściemniam bo w 5 min nawet Hayka by tam nie dotarła.  Jakie 15 min będzie OK ) Chajtneła sie jednym z tych trudnych przypadków którymi sie zajmowała.  Ona drobniutka, ładniutka a on jak hardkorowy Koksu.  Tylko że nie taki ładny     Przy niej zmienił sie nie do poznania       Ale w razie draki gdyby ktoś jej chciał cos zrobić to ja wolę nie myśleć co by się stało      Fajnie natomiast jest zobaczyć czasami jak to wygląda prawdziwa miłość.  Która to podono nie istnieje przecie.   Ale ja akurat z tym sie nie zgadzam i mam jak mniemam mocne powody żeby trwać przy takim stanowisku. i żeby mi tu gimbusy nie napisały że cholernie dawno temu było.  To zaledwie kilka lat upłyneło.  A i ja raczej w tamtych okolicach ze względu na >teraźniejszość< nie powinienem tam się pokazywać. Nie chce im dawać powodów do kłapania ryjami.  A mieli by niezły.  Jak babcię kocham    (skłamałem.  Po prostu na ich widok najpewniej     )  
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 20:13 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 plastic 
				Mister SVforum 2014 
				
					 Dołączył(a): 11 lip 2010, o 20:17 Posty: 2100 Lokalizacja: Chodzież
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: VFR 800X Crossrunner
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Jeśli mogę pomarudzić, to...Rozkosmany czy ty do cholery nie możesz streszczać tych Swoich postów   Ewidentnie zaliczam się do odpowiedniej grupy wiekowej, ale bardzo staram się nie marudzić, jednak nie zawsze się udaje, ale nie będę się przyznawał    
					
						 _________________ Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 20:56 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Streszczać powiadasz?    To tak jakbyś powiadział małej że ma obciąć włosy bo bedzie jej wydodniej w kasku       A gdyby posłychała to ty byś miał u mnie prz......     ... nie masz jakiegoś innego tematu do marudzenia?  
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 21:01 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 kaCZi 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 27 cze 2011, o 14:29 Posty: 1683 Lokalizacja: Toruń
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: GSXR k8
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						dobrze marudzi     
					
						 _________________ Moja czarna Perła -> GSX-R 750 K8
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 21:12 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Montana 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:47 Posty: 2660 Lokalizacja: Bjaczystok
						 Płeć: kobieta
					
						 Moto: Trufel 675
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Marudzicie lenie!!  Ja to czytam bo fajne teksty lecą i życiowe historie. Możesz mi książki pisać, będę najwierniejszą fanką    
					
						 _________________ Suzuki SV 650s 2006 -> Honda VTR 1000 SP1 2001 -> Triumph Street Triple 675 2012
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 22:02 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Wiecie co.  Jakis czas temu pojechaliśmy sobie z małą patrzec na wodę.  Nie tą co na na głowy leje sie w ilościach która arabom wydała by sie przegięciem pały     Ale na tą fajną co w morzu jest.  Gimbusom trza uświadomic że my tutaj morze mamy ze wszystkich stron.  Nawet kurna ocean jest za końcem świata      do którego wcale nie ma daleko od naszej mokrej wiochy.  No więc pojechaliśmy, łaziliśmi i jeść nam się zachciało.  No ale cóż to w Anglii mozna doraźnie zjeść? Chips and fish z budy którą sanepid zamknąłby bez oglądania z bliska.  No ale jak na tutejszy standard to buda była wypas       A i ryba nie waliła standardowo tak że młoda walnełaby pawia.   Wzięliśmy swoje chipsy z fiszem, patrzymy gdzie tu klapnąć.   Przyglada nam się starsza para i po chwili pokazują nam żeby przysiąść się do nich. No to klap.  Opierniczamy rybkę a starsza pani jak to starsza pani.  Zaczyna nawijkę, cos tam opowiada.  Mała zaczyna z nią pogawędkę i zeszło na to że na klifie czytalismy tabliczkę że w czasie wojny była tam bateria przeciwlotnicza.   No i sie zaczeło dopiero. Starsza pani mówi że jej pierwszy mąż był lotnikiem a ona zaś słuzyła w obronie.  Znaczy mozna powiedzieć że nap...   z tych działek tam na klifie do niemieckich pilotów. Mieli zdaje się niezłe osiągnięcia w tym strzelaniu ale ona za to wielkiego stresa.  Bo za każdym razem gdy tak se naparzali do niemieckich samolotów to ona o tego swojego modlila się żeby ich niemiecki odpowiednik nie był tak dobry w swojej robocie. Ale tak jak i inni ona również nie mogła potwierdzić że modlitwa cos daje.  Niemieckie p-lot tez było zajebiście dobre.  I latadło jej męża oberwało.  On cały poharatany zdążył jakoś wysiąść w locie, spadochron zadziałał. Ale wiadomo że naokoło pełno niemców było i się z nim nie patyczkowali.   Zawineli gościa i za druty do jenieckiego obozu. Niemniej, niemcy w stosunku do tych zachodnich wrogów postepowali w miarę przyzwoicie.  W obozie zabrali go na izbę chorych i jakos go tam odratowali bo by biedak wykitowal bez tego.   No i se siedział w tym obozie.   Jakos tak wyszło że potem sam tam na izbie trochę robił z nudów jako sanitariusz i gdyby nie okoliczności wojenne to można powiedzieć że zaprzyjaźnil się z tym lekarzem obozowym który go odratował.  To był niemiec, bo pośród jeńców nie było doktora. Przyjaźn tych dwóch gości nie była od pierwszego wejrzenia.  Niemiec nie ukrywał że nie lubi lotników ponieważ od bomb zginęła jego narzeczona na kilka dni przed ślubem. Wku....   miał więc uzasadnionego.   No ale jakoś tam powoli doszli do przekonania że wszytko to ch... warte co się dzieje. I że oni za ten dym nie odpowiadają. Czas leciał i pewnego dnia w obozie alarm.  Kilku jeńców dało drapaka.   Jednego czy dwóch złapali, reszte wystrzelali. A lekarz obozowy na izbie znalazł zawiniatko z pamiętnikiem angielskiego pilota i listem do niego.  Że jak już cała ta wojna skończy się, to żeby po starej znajomości przyjechał do niego i przy okazji zabrał ten pamietnik.  Bo on nie chce go zagubić gdy będzie dawać drapaka.  A na wypadek gdyby mu sie nie udało o czym on sie zapewne dowie.  To żeby wysłał to do jego żony.     Pilotowi się nie udało     Niemiec nie zapomniał o tym.  Zdaje się w 1950 roku dostał wizę od angoli.   I pojechał z pamietnikiem do tej owdowiałej laski z angielskiej obrony. Doszedł do przekonania że takie wysłanie to będzie ch.... warte.  A ona zapewne będzie mieć troche pytań.  Uznał że należy jej na nie odpowiedzieć.   Młoda słuchała tego zapominając o jedzeniu.   Trzymając cały czas kawałek ryby w palcach     I zapytała:    A co z tym niemcem?   Bo pewnie właśnie od niego tak dokładnie wie co się działo. Wtedy dopiero odzewał się ten starszy pan który cały czas też siedział i słuchał.  Powiedział:   Zostałem już w Anglii na zawsze    
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 23:18 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 skwaro 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: CBR600RR PC40
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						Ale się rozpisaliście, aż mi się nie chce czytać więc sobie nie pomarudzę. Albo nie, pomarudzę bo temat jest za długi dlatego jest do rzyci. O! 
					
						 _________________
   Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 23:22 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Rozkosmany 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 21 sie 2013, o 21:06 Posty: 2164 Lokalizacja: Crewkerne
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 650S
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: Kącik tetryka  
					
						No ale patrz   One też nie marudzą i co z tego maja?     Właściwie to ten obrazek można walnąć w akcesoria, kufry itp....   (swoja drogą.  To jak świnie zapakować w taką klatkę     )  
					
  
			 | 
		 
		
			| 2 lis 2014, o 23:48 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		 | 
	 
	
	 
	 
	
 
	
	
	
		Kto przegląda forum | 
	 
	
		Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość  | 
	 
	 
	 | 
	Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
  | 
 
 
     
	 |