Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

Różne typy motocyklistów
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=12&t=5657
Strona 1 z 3

Autor:  lasooch [ 12 sty 2012, o 16:58 ]
Tytuł:  Różne typy motocyklistów

Przekopiowane z: http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy ... art65.html

W jeden z piątkowych wieczorów, podczas rozmowy ze znajomymi, wywiązała się dyskusja który motocykl robi największe wrażenie na płci przeciwnej i jaki typ motocyklisty podoba się kobietom. Dość szybko okazało się, że oprócz prawdziwych fascynatów motocykli w każdej grupie zdarzają się jednostki próbujące być bardziej motocyklowe niż same motocykle. Z dużym przymrużeniem oka postaramy się przybliżyć sylwetki wspomnianej rzeszy pozerów, mając w głowie szacunek do prawdziwych pasjonatów, którzy nie potrzebują się dowartościowywać opowiadaniem bajek.

Obrazek

Typ pierwszy: Speeder
Motocykl nieważny. Ma być szybki, z torowymi dodatkami. Im więcej dodatków, tym lepiej. Kupujemy w miarę świeżą CBR-SP, ZXGSX-a, YZFR-GS lub motocykl o podobnie groźnie brzmiącej nazwie. Zakładamy opony potorowe, przeszukujemy portale aukcyjne lub prosimy zaprzyjaźnionego zawodnika o komplet zdartych sliderów i przyczepiając je do możliwie czystego i nowego kombinezonu (koniecznie w kolorze motocykla), ruszamy w stronę najmodniejszego miejsca spotkań w mieście. Typowy pseudospeeder ma przygotowaną opowieść o wyprzedzaniu samochodów na kole przy dwustu na godzinę na miejskim torowisku, a dla potwierdzenia własnego fame'u rzuca swój kosmiczny czas przejazdu znanej trasy. W praktyce wystarczy ruszyć z nim w drogę, żeby zobaczyć pozycję na moto przypominającą dosiad starego labradora, wspomożone stopami "na foczkę". Pierwsze zakręty szybko druzgoczą mozolnie budowaną legendę, a po zatrzymaniu słyszymy setki wymówek: "Wiecie, kończy mi się łańcuch", "Nie rozgrzałem opon" albo "Daj spokój, przecież się nie ścigaliśmy". Naprawdę szybcy motocykliści raczej unikają rozgłosu.

Obrazek

Typ drugi: Kowboj
Używający chromowanego wielkiego cruisera. Wygląda jak wyrwany z Country Piknik Mrągowo albo, co gorsza, z cyrku. Aby nim zostać, w zwykłym cruiserze wkładamy maksymalnie dużo chromowanych dodatków, montujemy wszelkiej maści skórzane akcesoria, ćwieki, nity, rzemyki, szybę i ledy, najlepiej zmieniające kolor. Wydechy powinny być udrożnione i maksymalnie głośne. Niech płeć przeciwna nas słyszy! Ubiór motocyklisty również powinien odzwierciedlać westernowe upodobania właściciela. Kowbojki, zamszowa skóra z frędzlami, fryzura Indianina, mile widzialne ostrogi przy butach i kowbojski kapelusz. Motocykl przyozdabiamy flagą naszego kraju oraz USA na długim maszcie i udajemy się podrywać wszelkie niewiasty tak samo młode duchem, jak właściciel wspomnianego motocykla. Do całości brakuje tylko kroplówki i kaczki szpitalnej oraz naklejek Sheriff Mrągowo City. Beznadzieja.

Obrazek

Typ trzeci: Free Bird
Tutaj koniecznie wymagany jest chopper żywcem wyjęty z filmu "Easy Rider". Właściciel, na co dzień będący informatykiem, pracownikiem korporacji bądź przedstawicielem jeszcze nudniejszego zawodu (no, w ostateczności tancerzem erotycznym w knajpie dla homoseksualistów) po godzinach potrzebuje trochę wolności. Ale tylko pomiędzy 18.00 a 22.00, bo później żona, kochanek albo mama rozpoczynają telefony. Z nastaniem 18.00 bierze swojego Shadowa 750, Virago 535 czy Maraudera z chromowanym plastikiem, ubiera się w skórzane spodnie z rozporkami na tylnej części ciała i udaje się w podróż w stronę zachodzącego słońca (kolejny mit, wszak bez maski spawalniczej przyjemność jest mocno ograniczona). Tak jak w przypadku Kowboja, Free Bird przyozdabia swój motocykl wszelkimi dodatkami dostępnymi na rynku, ale dominują krzyże Luftwaffe i trupie czaszki. Niestety, w przeciwieństwie do tytułowych bohaterów "Easy Ridera", nie wyrzuca zegarka – następnego dnia o 9.00 musi być w swojej firmie.

Obrazek

Typ czwarty: Plażowicz
Typowy plażowicz ma coś z wioskowego głupka idącego na dyskotekę w sandałach. Na motocykl zakłada klapki, adidasy i koszulkę z krótkim rękawem. Oczywiście wolno mu i nikomu nic do tego. W końcu jest szansa, że podczas wywrotki nie zniszczy normalnych motocyklowych ciuchów. Plażowicze nie mają typowego modelu motocykla. Widujemy ich na chopperach, cruiserach, enduro i sportach. Cechą wspólną jest umiłowanie do wakacyjnych hitów, robienia ambitnych zdjęć z dzióbkiem i bladzią w tle oraz mających przesłanie spojrzeń w lampy motocykla z podpisem "Obiecaj, że mnie nie zabijesz". Strach i respekt, a nawet podziw.

Obrazek

Typ piąty: Globetrotter
Tutaj sprawa ma się nieco inaczej. Należy kupić duże, turystyczne enduro. Biedniejsi wybiorą starego Transalpa, bogatsi Adventure'a. Motocykl trzeba wyposażyć w aluminiowe kufry z dużą liczbą naklejek z różnych zakątków świata, wsporniki, lampki, mocowania na akcesoria i koniecznie nawigację, z której korzystamy nawet podczas wyjazdu po bułki. Pseudo globetrotter w połowie zimy planuje wyjazdy, załatwia wszelkie formalności, niestety, na trzy dni przed wyjazdem wysyła do kompanów SMS-a, że właśnie zbawia świat, opiekuje się chorą babcią albo ma wolontariat w schronisku dla zwierząt, a potem kontakt z nim zanika. Po sezonie opowiada o swoich wyjazdach na Nordkapp, Dolomity i trasie Transfogarskiej. W rzeczywistości dotarł w najlepszym wypadku do granicy swojego miasta.

Obrazek

Typ szósty: Specjalista od zabytków
Jest na tropie motocykla zabytkowego. "Sąsiada wujek ma Saharę, ale nie chce oddać. Czekam na nią". Inne typowe zdania: "Właśnie kupiłem starego Nortona – na sezon będzie gotowy, brakuje tylko zębatki". To częsty bywalec wszelkich motobazarów, zlotów staroci... Niestety, cała jego pasja ogranicza się do wiecznego "jeszcze tylko lampka", a wirtualne pojazdy nigdy nie wychodzą na światło dzienne. Specjalista od zabytków ma całą piwnicę mniej lub bardziej cennych części, których liczba wzrasta z postępem geometrycznym. Sąsiedzi znoszą mu wszelkie niepotrzebne rzeczy, co jest łatwiejsze niż zamówienie kontenera, a po jakimś czasie może się pochwalić meblościanką, wiklinowym koszem, przyczepą zapiekanką i łóżkiem "wczesny Gierek".

Typ siódmy: Katalogowy gawędziarz
To najbardziej irytujący rodzaj motocyklisty, choć to określenie jest nieco na wyrost. Teoretyczny znawca, pseudofachowiec bez motocykla. Pamięta dane techniczne większości modeli, a jego biblioteka zawiera także pisma dla dorosłych, małego modelarza i wiadomości wędkarskie. Jego problem polega na tym, że wiedza teoretyczna jest stosowana w całkowicie idiotyczny sposób. Najczęstsze stwierdzenia to: "CBR1000RR jest gorsza od YZF-R1 bo ma 2 KM mniej" albo "W każdym Kawasaki pękają ramy, Yamaha wykańcza skrzynie biegów, a Suzuki same stuki". Z reguły dyskusja z katalogowym gawędziarzem kończy się krótkim "sp*******j", czasem, niestety, jest także wzbogacona o rękoczyny... Mimo wszystko jest to jedyna z wymienionych grupy pseudmotocyklistów, która ma przed sobą jakieś perspektywy – z czasem gawędziarz kupuje motocykl, weryfikuje swoje poglądy i najczęściej przestaje się wypowiadać.

Obrazek

Typ ósmy: Zlotowicz
Zlotowicz wygląda bardzo motocyklowo. Ci bardziej sytuowani mają nawet kurtki motocyklowe. Oczywiście przyozdabiają swoje ciuchy we wszelkiego rodzaju znaczki, emblematy, naszywki i masę mniej lub bardziej gustownego złomu. Starają się zaliczyć większość motocyklowych imprez w okolicy, na które dojeżdżają z kolegami lub pociągiem. Na miejscu zlotu korzystają z wina sprzedawanego w folii marki "Leśny dzban" aż do całkowitej odciny. Ich pijane zwłoki są ciekawym urozmaiceniem terenu i czasem służą jako progi zwalniające. Zlotowicz z motocyklem jest jeszcze ciekawszą postacią. Po spożyciu kilku dawek wspomnianego, legendarnego "Leśnego dzbanu" jest przekonany, że motocykl pałowany o drugiej w nocy, przebijający się pomiędzy namiotami reszty gości, to fantastyczna rozrywka. Refleksje przychodzą nieco później, kiedy całe otoczenie odjechało, a zlotowicza pozostawiono samego ze swoim zgruzowanym sprzętem.

Większość przedstawionych gatunków motocyklistów jest mocno przekoloryzowana, ale właśnie w podobny sposób odbierają nas inni. Czasem zastanówmy się, czy warto robić z siebie głupka pozując na kogoś, kim się nie jest. A wracając do poruszanego tematu, jaki typ motocyklisty najbardziej podoba się kobietom, kilka uczestniczących w rozmowie koleżanek stwierdziło, że z głową, myślących, a następnie, po pewnym zamyśleniu, rozpoczął się koncert życzeń i wymagań wobec płci brzydkiej… Wtedy wsiadłem na motocykl i oddaliłem się na bezpieczny dystans.

Autor:  Owca007 [ 12 sty 2012, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Zajebiste :D Super temat na rozmowę :)

Autor:  Toksyczny [ 12 sty 2012, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Hehe, a ja tak patrzę że prawdziwy motocyklista to najwidoczniej siedzi cicho i broń boże się nie odzywa aby przypadkiem go nie zakwalifikowali do którejś z grup. :D poczytać można.

Autor:  Bazi [ 12 sty 2012, o 18:53 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Ja się zawsze chwalę, że nic nie potrafię :mrgreen: Jak nie mogę spalić gumy to zwalam na zły asfalt :)

Autor:  Infi [ 12 sty 2012, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

lasooch napisał(a):

Typ piąty: Globetrotter
Tutaj sprawa ma się nieco inaczej. Należy kupić duże, turystyczne enduro. Biedniejsi wybiorą starego Transalpa, bogatsi Adventure'a. Motocykl trzeba wyposażyć w aluminiowe kufry z dużą liczbą naklejek z różnych zakątków świata, wsporniki, lampki, mocowania na akcesoria i koniecznie nawigację, z której korzystamy nawet podczas wyjazdu po bułki. Pseudo globetrotter w połowie zimy planuje wyjazdy, załatwia wszelkie formalności, niestety, na trzy dni przed wyjazdem wysyła do kompanów SMS-a, że właśnie zbawia świat, opiekuje się chorą babcią albo ma wolontariat w schronisku dla zwierząt, a potem kontakt z nim zanika. Po sezonie opowiada o swoich wyjazdach na Nordkapp, Dolomity i trasie Transfogarskiej. W rzeczywistości dotarł w najlepszym wypadku do granicy swojego miasta.


Ekhem, wypraszam sobie :P

lasooch napisał(a):
Typ ósmy: Zlotowicz
Zlotowicz wygląda bardzo motocyklowo. Ci bardziej sytuowani mają nawet kurtki motocyklowe. Oczywiście przyozdabiają swoje ciuchy we wszelkiego rodzaju znaczki, emblematy, naszywki i masę mniej lub bardziej gustownego złomu. Starają się zaliczyć większość motocyklowych imprez w okolicy, na które dojeżdżają z kolegami lub pociągiem. Na miejscu zlotu korzystają z wina sprzedawanego w folii marki "Leśny dzban" aż do całkowitej odciny. Ich pijane zwłoki są ciekawym urozmaiceniem terenu i czasem służą jako progi zwalniające. Zlotowicz z motocyklem jest jeszcze ciekawszą postacią. Po spożyciu kilku dawek wspomnianego, legendarnego "Leśnego dzbanu" jest przekonany, że motocykl pałowany o drugiej w nocy, przebijający się pomiędzy namiotami reszty gości, to fantastyczna rozrywka. Refleksje przychodzą nieco później, kiedy całe otoczenie odjechało, a zlotowicza pozostawiono samego ze swoim zgruzowanym sprzętem.


:hahaha: :hahaha: :hahaha:

Autor:  maćko [ 12 sty 2012, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Infi napisał(a):
lasooch napisał(a):
Typ ósmy: Zlotowicz
Zlotowicz wygląda bardzo motocyklowo. Ci bardziej sytuowani mają nawet kurtki motocyklowe. Oczywiście przyozdabiają swoje ciuchy we wszelkiego rodzaju znaczki, emblematy, naszywki i masę mniej lub bardziej gustownego złomu. Starają się zaliczyć większość motocyklowych imprez w okolicy, na które dojeżdżają z kolegami lub pociągiem. Na miejscu zlotu korzystają z wina sprzedawanego w folii marki "Leśny dzban" aż do całkowitej odciny. Ich pijane zwłoki są ciekawym urozmaiceniem terenu i czasem służą jako progi zwalniające. Zlotowicz z motocyklem jest jeszcze ciekawszą postacią. Po spożyciu kilku dawek wspomnianego, legendarnego "Leśnego dzbanu" jest przekonany, że motocykl pałowany o drugiej w nocy, przebijający się pomiędzy namiotami reszty gości, to fantastyczna rozrywka. Refleksje przychodzą nieco później, kiedy całe otoczenie odjechało, a zlotowicza pozostawiono samego ze swoim zgruzowanym sprzętem.


:hahaha: :hahaha: :hahaha:


Na zloty raczej nie jeżdżę, ale miałem okazje być na paru. I to jest 100% prawdy ;P Masa wiary leży uwalona... żal na to patrzeć.
Raz widziałem jak jednemu takiemu długie włosy nożem obcinali, i potem w kieszeń mu wsadzili :->

Co do speedera, damn, że też o tym nie pomyślałem żeby używane slidery kupić i samemu się męczyłem :mrgreen:

Autor:  kozik [ 12 sty 2012, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

U mnie chyba :hmm: wszystkiego po trochę z każdego rodzaju by się znalazło :D. Te typy motocyklistów jak by tak dobrze się postarał to by jeszcze rozbudował :)

Autor:  Montana [ 12 sty 2012, o 20:18 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

maćko napisał(a):
Infi napisał(a):
lasooch napisał(a):
Typ ósmy: Zlotowicz
Zlotowicz wygląda bardzo motocyklowo. Ci bardziej sytuowani mają nawet kurtki motocyklowe. Oczywiście przyozdabiają swoje ciuchy we wszelkiego rodzaju znaczki, emblematy, naszywki i masę mniej lub bardziej gustownego złomu. Starają się zaliczyć większość motocyklowych imprez w okolicy, na które dojeżdżają z kolegami lub pociągiem. Na miejscu zlotu korzystają z wina sprzedawanego w folii marki "Leśny dzban" aż do całkowitej odciny. Ich pijane zwłoki są ciekawym urozmaiceniem terenu i czasem służą jako progi zwalniające. Zlotowicz z motocyklem jest jeszcze ciekawszą postacią. Po spożyciu kilku dawek wspomnianego, legendarnego "Leśnego dzbanu" jest przekonany, że motocykl pałowany o drugiej w nocy, przebijający się pomiędzy namiotami reszty gości, to fantastyczna rozrywka. Refleksje przychodzą nieco później, kiedy całe otoczenie odjechało, a zlotowicza pozostawiono samego ze swoim zgruzowanym sprzętem.


:hahaha: :hahaha: :hahaha:


Na zloty raczej nie jeżdżę, ale miałem okazje być na paru. I to jest 100% prawdy ;P Masa wiary leży uwalona... żal na to patrzeć.
Raz widziałem jak jednemu takiemu długie włosy nożem obcinali, i potem w kieszeń mu wsadzili :->

Co do speedera, damn, że też o tym nie pomyślałem żeby używane slidery kupić i samemu się męczyłem :mrgreen:


A pamiętacie kto u Gosi na zlocie zaliczył odcinę ? :D
Mi tu brakuje mojego tożsamego typu czyli Precla heheh.

Autor:  czesiuRawicz [ 12 sty 2012, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Autor zapomniał dodać, że "plażowicz" najchętniej wybiera R1 lub Zx10R koniecznie w zielonym kolorze, żeby mógł się pochwalić kumplom że 600ka dla niego za słaba i musi mieć przynajmniej te 180 kucy :P (od razu zaznaczam że nie chce obrazić posiadaczy R1 ani ZXów)

Autor:  DANEK [ 13 sty 2012, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Z plażowiczem jest też tak, że on nie używa oznaczeń motocykla do szpanu tylko mówi, że to NINJA. :D

Autor:  Bartosz [ 13 sty 2012, o 10:17 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

DANEK napisał(a):
tylko mówi, że to NINJA. :D


On czy motocykl? ;) :D

Autor:  DANEK [ 13 sty 2012, o 10:21 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

A ty znowu wyrwałeś z kontekstu :D

Autor:  Bartosz [ 13 sty 2012, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

DANEK napisał(a):
A ty znowu wyrwałeś z kontekstu :D

Nie ukryję, że mi się to zdarza ;)

Nie mogę się odnaleźć wśród w/w fascynatów :)

Autor:  skwaro [ 13 sty 2012, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

DANEK napisał(a):
tylko mówi , że to NINJA. :D

No Income, No Job, no Assets? :D

Autor:  kozik [ 13 sty 2012, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

To wychodzi na to, że byłem jakiś nieoryginalny z tą moją poprzednią NINJĄ bo była niebieska :P

Autor:  foras1 [ 19 sty 2012, o 00:34 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

A tu: Wygadany motocyklista ;)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=35eM9MGYoNk#!

Autor:  silver [ 19 sty 2012, o 01:36 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Ale pozytywny koleś :)

Autor:  bratek [ 23 sty 2012, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

A ja myślałem że dużo mówię, hehe.

A typy motocyklistów to można spotkać zawsze na wszelkich bazarach, każdy rodzaj :) zależnie od pory roku jest tylko więcej frędzli albo klapek plażowych, hehe.

Autor:  dzwonek [ 24 sty 2012, o 19:44 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

Montana napisał(a):
maćko napisał(a):
Infi napisał(a):
lasooch napisał(a):
Typ ósmy: Zlotowicz
Zlotowicz wygląda bardzo motocyklowo. Ci bardziej sytuowani mają nawet kurtki motocyklowe. Oczywiście przyozdabiają swoje ciuchy we wszelkiego rodzaju znaczki, emblematy, naszywki i masę mniej lub bardziej gustownego złomu. Starają się zaliczyć większość motocyklowych imprez w okolicy, na które dojeżdżają z kolegami lub pociągiem. Na miejscu zlotu korzystają z wina sprzedawanego w folii marki "Leśny dzban" aż do całkowitej odciny. Ich pijane zwłoki są ciekawym urozmaiceniem terenu i czasem służą jako progi zwalniające. Zlotowicz z motocyklem jest jeszcze ciekawszą postacią. Po spożyciu kilku dawek wspomnianego, legendarnego "Leśnego dzbanu" jest przekonany, że motocykl pałowany o drugiej w nocy, przebijający się pomiędzy namiotami reszty gości, to fantastyczna rozrywka. Refleksje przychodzą nieco później, kiedy całe otoczenie odjechało, a zlotowicza pozostawiono samego ze swoim zgruzowanym sprzętem.


:hahaha: :hahaha: :hahaha:



Na zloty raczej nie jeżdżę, ale miałem okazje być na paru. I to jest 100% prawdy ;P Masa wiary leży uwalona... żal na to patrzeć.
Raz widziałem jak jednemu takiemu długie włosy nożem obcinali, i potem w kieszeń mu wsadzili :->

Co do speedera, damn, że też o tym nie pomyślałem żeby używane slidery kupić i samemu się męczyłem :mrgreen:


A pamiętacie kto u Gosi na zlocie zaliczył odcinę ? :D
Mi tu brakuje mojego tożsamego typu czyli Precla heheh.


Ekhm :) no ja też jakąś odcinkę miałem tam... :)

To ja teraz będę speeder tylko muszę skołować stare ślizgi :) Ma ktoś niedrogo? Bo te powycierane są droższe od nowych :/

Autor:  maćko [ 24 sty 2012, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Różne typy motocyklistów

dzwonek napisał(a):
To ja teraz będę speeder tylko muszę skołować stare ślizgi :) Ma ktoś niedrogo? Bo te powycierane są droższe od nowych :/


Lol dobry pomysł na biznes :D Kupować nówki, winklować na kolanie i sprzedawać drożej :D Niech żyją speederzy :) - czy jak to się odmienia :P

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/