| 
	
	
      Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;) 
	
    
    
    
    
    
	
			
	
	
	
        
        
            | Autor | 
            Wiadomość | 
         
        
			| 
				
				 lemon 
				motocyklista 
				
					 Dołączył(a): 22 mar 2010, o 13:02 Posty: 210 Lokalizacja: 0-61
						 Płeć: mężczyzna
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						No niestety.. usprawnia to proces produkcji i dystrybucji w/w   Dużo osób ma tak mocowane więc chyba zainwestuje, bo póki co w zakrętach czuje się jak drewno    
					
						 _________________ SV650S K7  'Złośnica'
  
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 08:12 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 pm2z 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: PW50, CBR600, CR125
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						A jednak się sprawdza. Kto ma takie pady (te do bloku silnika) i leżał ten wie, że pod padem nic się nie dzieje. Moje crashe były co prawda za krótkie, więc nie osłoniły tak jak powinny (teraz już mam dłuższe), ale crash się starł, wygiął, ale po zdjęciu - przy ramie jest czysto   Myślę, że jeżeli już wybrzydzać, że tak lub owak niedobrze, bo da się lepiej, to w zasadzie nie ma co się zatrzymywać na crashach, tylko od razu walić po klatkę. Teraz w temacie gmoli do sv zbiera się ekipa, żeby zamawiać klatki w cenie 300-400 zł. Sam może się skuszę, zobaczymy    
					
						 _________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie  
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 08:31 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lemon 
				motocyklista 
				
					 Dołączył(a): 22 mar 2010, o 13:02 Posty: 210 Lokalizacja: 0-61
						 Płeć: mężczyzna
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						To tu może taka mała uwaga... nie moja bo jestem cienki tylko kumpli którzy zaliczyli nie jednego dzwona..  Lepiej mieć za krótkie crashe po których moto się poślizga i może połamie owiewki - ale rama i reszta będzie cala, niż za długie przez które moto w chwili ślizgu potrafi zrobić niezłego kozła i zamiast przeszlifowanej owiewki czy boczku masz praktycznie zgruzowanego sprzęta. Sam niestety bylem świadkiem jak w zeszłym sezonie kolega pozbył się tak swojego sprzęta- na sławniaku na torze AW wyprzedził go tył... moto spokojnie szlifowało asfalt, ale po chwili jakby dostało potrójną dawkę LSD w żyły. Podskoczyło jak głupie i zrobiło 3 fikołki     bak, kiera, zadupek, rama się wygięła - wszystko poszłooo się jebut właśnie przez za długiego crasha.  
					
						 _________________ SV650S K7  'Złośnica'
  
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 09:12 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 suzuki75 
				motocyklista 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:02 Posty: 133 Lokalizacja: Warszawa
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV650SA K7
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Nie przesadzaj lasooch'u.....dwa lata temu kolega z tego forum wywinął potężna figurę na swojej SV, puszkarz zepchnął go na krawężnik ( byłem świadkiem bo jechałem za nim...) i ZIPPSER'y wytrzymały. Rama cała, lekko pogięta chłodnica , ale cała, porysowana lampa, ułamany kierunek i dźwignia zmiany biegów. Troszkę przesadzasz z tą szpilka przez cały silnik... "LEPSZE JEST WROGIEM DOBREGO !!!"- przysłowie pszczół    
					
						 _________________ SV 650 SA K7 ABS www.klimatyzator.waw.pl
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 10:21 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lasooch 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: TT1050
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Ja za to pamiętam, że był też kolega na SV (nicku nie pamiętam), który starsznie ku*wił na Zipsera, bo crashpad wyrwał mu gwint z bloku cylindra    U Sad'a stoi Hornet, w którym pady były zamocowane w ten sam sposób do silnika, też na śrubie 10mm i pad zrobił tam więcej demolki, niż przyniósł pożytku... Wiadomo, że każda gleba jest inna i efekt końcowy jest wypadkową kształtu i wytrzymałości crashpadów, stanu nawierzchni (studzienki, krawężniki) oraz przede wszystkim szczęścia. I wcale nie mówię, że pady mocowane do przedniego cylindra są złe. Jasne, że są dobre, z resztą w 90% motocykli tak się montuje pady, bo nie ma innej możliwości w ogóle. Ale moim zdaniem gdy mamy do dyspozycji o wiele mocniejszy węzeł konstrukcyjny w ramie, to bez sensu jest z niego nie skorzystać. Przy parkingówkach jedne i drugie pady sprawdzą się podobnie. Ale przy poważniejszym uderzeniu wolę jednak być porządnie zabezpieczony. A jeśli lepsze jest wrogiem dobrego, to powiedz stuntowcom żeby korzystali z padów Zipsera/PWL zamiast klatek    
					
						 _________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 11:35 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 pm2z 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: PW50, CBR600, CR125
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Trudno z tym dyskutować, nie wiem, jakiej długości były tamte crashe, a i samo wskazanie przyczyny, że "to przez za długie crashe" to spekulowanie i nic więcej... LSD podaje się doustnie, nie dożylnie i zasadniczo jest to psychodelik. Może jednak moto dostało amfy, albo czegoś z tego sortu?    Nie pytać, skąd wiem    
					
						 _________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie  
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 11:45 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 suzuki75 
				motocyklista 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:02 Posty: 133 Lokalizacja: Warszawa
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV650SA K7
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						"Nie mieszaj myślowo dwóch różnych systemów walutowych..." Rozmawiamy o crash padach a nie klatkach...  
					
						 _________________ SV 650 SA K7 ABS www.klimatyzator.waw.pl
					
  
			 | 
		 
		
			| 21 kwi 2010, o 12:07 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 pink25 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 22 kwi 2010, o 15:22 Posty: 707 Lokalizacja: Warszawa
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV 1000 N 2005
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Witam Jestem nowy także grzecznie witam   . Kupiłem właśnie sv 1000 N rok 2005/2006 . Właśnie czeka na zarejestrowanie także jeszcze się jazdą nie nacieszyłem   . Nie ma biedna żadnej ochrony przy upadku. Przeczytałem całość wątków o crash padach oraz o klatkach. Napewno coś założę bo moto fiknąć musi nieuchronnie   . Kolega tu widzę robi crash pady a i rurkami tez chyba się tam para do naszych moto. Chętnie pewnie bym się dołączył do dobrej oferty  jakościowo/kosztowej    czy to do crash pada czy klatki, ale chętnie zobaczyłbym zdjęcia założonych na moto (szczególnie klatek) bo moje moto jest srebrne, rama też i nie wiem jakby to wyglądało. Jakby mi ktoś przesłał takowe lub linki to byłoby super  (  pink25@o2.pl) .  
					
						 _________________ Pozdrawiam Pink SV 1000 N, 2005 r. srebrna, szybka GIVI, kufer GIVI
					
  
			 | 
		 
		
			| 22 kwi 2010, o 15:41 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Bartosz 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55 Posty: 2755
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Zamontowałem pady od lasoocha i powiem wam, że całkiem inaczej psychika funkcjonuje w czasie jazdy   Gdyby ktoś był nie zdecydowany to szczerze polecam kolegę. Kawał dobrej i solidnej roboty w przystępnej cenie   Widziałem crash pada w akcji z Sv w roli głównej i powiem, że jest to niesamowicie tani element, który trzeba ewentualnie wymienić zamiast chłodnicy, kierownicy i baku    Mimo iż wziąłem największą opcję pada, to wygląda to bardzo estetycznie chociaż o gustach się nie dyskutuje. Na pewno warto to maleństwo zainstalować    Polecam jeszcze raz. Ja wybrałem opcję nr 1. viewtopic.php?f=28&t=306Edit: I jeszcze coś ważnego. Myślę że w razie awarii crasha( odpukuję     ) z kolegą można zawsze się dogadać żeby wykonał tuleję na jedną stronę, więc nie trzeba kupować całego kompletu co jest nie możliwe przy kompletach firmowych    
					
						 _________________  Sv 650N K7 Phantom Gray
					
  
			 | 
		 
		
			| 9 cze 2010, o 18:17 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 pm2z 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: PW50, CBR600, CR125
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Już nie słódź tyle, bo  lasooch się zaraz wilgotny zrobi    
					
						 _________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie  
					
  
			 | 
		 
		
			| 9 cze 2010, o 18:38 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 kacperski 
				Mister Apollo 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: Z1000
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Tak mi dobrze, tak mi róóób   Przepraszam, samo wyszło   Ostatnio oglądałem te pady na sprzęcie mprzyby2/dzownka. Kobyły straszne ale budzą zaufanie.  
					
						 _________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
					
  
			 | 
		 
		
			| 9 cze 2010, o 19:29 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lasooch 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: TT1050
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Wilgotny to ja dziś byłem przez cały dzień - albo pot mi po tyłku spływał, albo burza przechodziła nad Komorowem, jak skręcałem swoją SV na dworzu   Jasne, że jak jest potrzeba, to się dorobi jedną sztukę, samą szpilkę czy jakikolwiek inny fragment, ale tak samo działają też inne firmy, to żadna rewelacja    
					
						 _________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
					
  
			 | 
		 
		
			| 9 cze 2010, o 20:31 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lpt 
				mundrek 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50 Posty: 1758 Lokalizacja: Rybnik
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: sv1k/ 748SP
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Na dworze! Punkcik.  
					
						 _________________ I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość...
					
  
			 | 
		 
		
			| 9 cze 2010, o 21:30 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 zvierzak 
				przewrotowiec 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:43 Posty: 832 Lokalizacja: Świdnik
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: 1100xx
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Ja Cię tylko przekonywałem do Crashpadów    
					
						 _________________
 SV 650S K5  CBR 1100xx   http://motocyklem.eu
					
  
			 | 
		 
		
			| 9 cze 2010, o 22:10 | 
			
				
					 
					
					 
				    
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 Bartosz 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55 Posty: 2755
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Przekonałeś      To chyba była najlepsza demonstracja padów jaką można było sobie wyobrazić   Prędkość żadna, a wyobraziłem sobie siebie w tej sytuacji... wgnieciony bak, uszkodzoną chłodnicę, porysowane lewe plastiki    
					
						 _________________  Sv 650N K7 Phantom Gray
					
  
			 | 
		 
		
			| 10 cze 2010, o 09:56 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lasooch 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: TT1050
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Pady do 650S z bocznymi owiewkami są już nareszcie gotowe   Wczoraj założyliśmy to na SVkę Sad'a, wszystko pasuje jak należy. Wieczorem/jutro wrzucę więcej informacji i zdjęcia    
					
						 _________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
					
  
			 | 
		 
		
			| 27 cze 2010, o 19:56 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lpt 
				mundrek 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50 Posty: 1758 Lokalizacja: Rybnik
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: sv1k/ 748SP
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						Dowej dowej !    Mom nadzieja ze do tysionca też podejdą ( chyba ta no ni ? ).  
					
						 _________________ I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość...
					
  
			 | 
		 
		
			| 27 cze 2010, o 21:24 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 szlosu 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 21:34 Posty: 322 Lokalizacja: kraków-skawina
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: SV650=>KTM 690
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						No nareszcie     , bo już miałem jakieś pytanie o termin rzucać. Czekam z niecierpliwością na foty i cenę. (do tysiaka nie podejdą z tego co pamiętam jest różnica między ramą 1000 a 650)  
					
  
			 | 
		 
		
			| 27 cze 2010, o 21:29 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 sad 
				SV Rider 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:26 Posty: 683 Lokalizacja: WPR
						 Płeć: mężczyzna
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						No niestety, nie podejdą     
					
						 _________________ Alembic Essence 5, SV 650S K6 ----> Yamaha FZ1 2006r.
					
  
			 | 
		 
		
			| 27 cze 2010, o 23:08 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		  | 
	 
	
			| 
				
				 lpt 
				mundrek 
				
					 Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50 Posty: 1758 Lokalizacja: Rybnik
						 Płeć: mężczyzna
					
						 Moto: sv1k/ 748SP
					
				 
				 
			 | 
			
				
				  Re: crash pady  
					
						No i zaś mi wasze małolitrażówki uciecha wzieły    
					
						 _________________ I wy, o których zapomniałem, Lub pominąłem was przez litość, Albo dlatego, że się bałem, Albo, że taka was obfitość...
					
  
			 | 
		 
		
			| 27 cze 2010, o 23:12 | 
			
				
					 
					
					 
				  
			 | 
    	
		 
	
	
		 | 
	 
	
	 
	 
	
 
	
	
	
		Kto przegląda forum | 
	 
	
		Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość  | 
	 
	 
	 | 
	Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
  | 
 
 
     
	 |