Więc i na mnie przyszła pora.
Gaźnikowa n-ka. Myślę, że jeśli ktoś zastanawia się nad zamontowaniem wyświetlacza, a jeździ wersją gaźnikową, powinien przeczytać niniejszy post. S-kowcom przyda się jedna informacja, n-kowcom dwie.

Po pierwsze, czujnik biegu. Kupiłem od carrego używkę od sv650 chyba z 2005 (ale identyczne są we wszystkich wtryskowych 650 + dl650), licząc że podpasuje. Pasuje idealnie, nic nie cieknie, a mam fabryczny czujnik, w którym nie musiałem nic wiercić. Wydłubałem ten paskudny klej, przytulowałem przewody od czujnika i oryginalny luz i masę z kostką (wziąłem z oryginalnego przewodu od czujnika Carry'ego) i hula (dzięki Hubix za pomoc). Dzięki temu mam nowy czujnik z wyjściem na wyświetlacz i na oryginalną kontrolkę luzu, przy okazji odłączone opóźnienie zapłonu dla 2 i 3 biegu. Oryginalny czujnik został w całości zdjęty z moto (z kompletnym przewodem) i zostawiony jako zapas, można też sprzedać i kilkadziesiąt złotych wróci do kieszeni.



Z wyświetlaczem był problem. Podobało mi się to, jak chłopaki zainstalowali go w s-kach (kozik i inni), nie chciałem mieć go w czerwonej obudowie na zewnątrz. Niestety, w n-kowych zegarach nie upchnie się raczej wyświetlacza w tarczy prędkościomierza, o obrotomierzu można zapomnieć. Udało mi się znaleźć na styk przestrzeni pomiędzy kontrolkami luzu i długich świateł a prędkościomierzem. Długo kombinowałem, jak wyciąć idealny otwór w grubym plastiku, bałem się, że ręcznie nie będzie zadowalającego efektu. W końcu spróbowałem w firmie, która wycina laserowo (firma mająca maszynę do cięcia wodą odpowiedziała, że dają 50% szans powodzenia, w przeciwnym wypadku poważnie uszkodzą obudowę zegarów). Wybrałem się do jednej z firm reklamowych w Krakowie, młody chłopak od ręki wyciął mi otwór - podałem mu wymiary wyświetlacza - i nie wziął za to nawet złotówki. Celowaliśmy na oko, dlatego machnęliśmy się o mm w lewo (tzn. w stonę centrum deski), ale to w żaden sposób nie przeszkadza, po prostu weszliśmy minimalnie w grubość ścianki.




Wyświetlacz pasuje na wcisk, dla pewności od wewnątrz przymocowałem go jeszcze silikonem (tym samym, którym zalałem czujnik). Żeby obudowę z wyświetlaczem założyć, musiałem wywiecić otwór w dolnej obudowie zegarów (biały plastik) dokładnie pod czujnikiem (wiertło o średnicy przewodu od wyświetlacza). Kabel został rozcięty i połączony konektorem na 8 pinów, umieszczonym w obudowie lampy.



Wybrałem zielony kolor wyświetlanych cyfr, moim zdaniem ładnie się komponuje i nie jest tak agresywny, jak czerwony. Od zewnątrz na obudowę przykleiłem przezroczystą folię (minimalnie większą niż sam wyświetlacz) - na wypadek, gdyby woda miała zaszkodzić wyświetlaczowi. Folia jest w fazie testów, póki co ładnie się trzyma, ale biorę pod uwagę inne warianty (cienka plexi, naklejka stosowana na dotykowe wyświetlacze komórek).




Jak wygląda całość zegarów przy wyłączonym wyświetlaczu można zobaczyć w wątku o kartridżowym zawieszeniu.
Może moja zabawa komuś pomoże w podjęciu decyzji albo jej wykonaniu. W razie potrzeby służę dodatkowymi wyjaśnieniami.

To dobry mod, nawet jeśli ktoś jeździ motocyklem wiele lat.

nie wiem jak to sie ma do SV ale można zapodać licznik biegów z wbudowanym Tre
o ile sv mają opuźnienie zapłonu

mają opóźnienie zapłonu i były już takie wyświetlacze sprzedawane na forum z tre

Żeby takie wyświetlacze były tańsze też bym już montował.

Inkling, akcja z wyświetlaczem zasługuje na brawa! Kolor dobrany idealnie - jest "spokojny", nie rozprasza. Muszę pomyśleć nad tym modem.