Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 1 lis 2024, o 02:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
znowu napinacz??????????? 
Autor Wiadomość
motorowerzysta

Dołączył(a): 17 paź 2010, o 18:53
Posty: 64
Lokalizacja: Kraina Kwitnącej Jabłoni ;)
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR1000f/ TL1000
Post Re: znowu napinacz???????????
Tak, wymieniłem oba. Na sprawne, zapadkowe z K3. Wkurzał mnie stukot na ciepło z przedniego gara. Starszy typ, z gwintem samohamownym jest pewniejszy, usterka może nastąpić tylko w wypadku pęknięcia sprężyny, powierzchnia współpracujących części jest znaczna. Natomiast zapadkowy ma dużo delikatniejszą konstrukcję, mały pazur i listwa zapadkowa. Tu więcej elementów może zawieść: dwie sprężyny, krawędź robocza pazura, listwa... Przed przeskoczeniem pazurka na kolejny ząbek napinacz pracuje udarowo, brak tłumienia olejowego. Dla tego od K5 w górę zmieniono konstrukcje napinacza. Ps. Kolega Ekim powinien przyjrzeć się napinaczowi w swojej K3, bo może właśnie listwa traci ząbek...
Konstrukcja napinacza podobna do starszego typu występuje np. w VTR 1000, Varadero, i tam nikt nie narzeka na nie, wymienia się okresowo sprężyny(chociaż mało kto to robi) i to wszystko. Natomiast popularność manualnych zamienników np. w DR-Z450 i tym podobnych wynika z usterkowości stosowanych tam napinaczy zapadkowych.


4 gru 2012, o 15:58
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: znowu napinacz???????????
No właśnie, od K5 występuje już tłumienie olejowe... Ale bez jakiś sporych przeróbek nie podejdą one do głowicy bez kanału olejowego. Zastanawiam się wobec tego, czy nie lepiej jednak zostać przy starych (1999-2002) napinaczach, co najwyżej spróbować je jakoś serwisować - nie wiem, na ile są rozbieralne. Nie zastanawiałeś się nad przeszczepem z małej varaderki? Honda ma inny rozstaw śrub/mocniejszy docisk?
Co radzisz?


4 gru 2012, o 16:21
Zobacz profil
motorowerzysta

Dołączył(a): 17 paź 2010, o 18:53
Posty: 64
Lokalizacja: Kraina Kwitnącej Jabłoni ;)
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR1000f/ TL1000
Post Re: znowu napinacz???????????
Stare mają tą niezaprzeczalną zaletę, że pracują bezstopniowo. W kombinację z przeszczepami z Hondy nie ma co się bawić, a z K5 do starej głowicy nie nada. Jest jednak patent na wyciszenie oryginalnych napinaczy. Mała przeróbka korygująca błąd konstrukcyjny.


4 gru 2012, o 17:29
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Podzielisz się wiedzą? ;)


4 gru 2012, o 18:01
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2011, o 22:37
Posty: 372
Lokalizacja: Legnica
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Próbowałem się dziś dobrać do napinacza na przednim cylindrze.Odkręciłem pokrywę wałków i nie wiem jak zblokować łańcuszek boje się że mi spadnie;p.Co myślicie jak bym po oby stronach złapał przy krawędzi cylindrów łańcuszek taką mała żabka zaciskową ale z czuciem żeby nie uszkodzić łańcuszka?Czy napinacz w gaźniku po wykręceniu nie wysunie się maksymalnie?Chciałbym zobaczyć w jakim stanie jest łańcuszek.


4 gru 2012, o 21:00
Zobacz profil
mundrek
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:50
Posty: 1758
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: mężczyzna
Moto: sv1k/ 748SP
Post Re: znowu napinacz???????????
Art.B napisał(a):
Stare mają tą niezaprzeczalną zaletę, że pracują bezstopniowo. W kombinację z przeszczepami z Hondy nie ma co się bawić, a z K5 do starej głowicy nie nada. Jest jednak patent na wyciszenie oryginalnych napinaczy. Mała przeróbka korygująca błąd konstrukcyjny.


Montuj info ! :)

_________________
I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość...


4 gru 2012, o 21:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52
Posty: 5631
Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
Post Re: znowu napinacz???????????
Strong86 napisał(a):
Próbowałem się dziś dobrać do napinacza na przednim cylindrze.Odkręciłem pokrywę wałków i nie wiem jak zblokować łańcuszek boje się że mi spadnie;p.Co myślicie jak bym po oby stronach złapał przy krawędzi cylindrów łańcuszek taką mała żabka zaciskową ale z czuciem żeby nie uszkodzić łańcuszka?Czy napinacz w gaźniku po wykręceniu nie wysunie się maksymalnie?Chciałbym zobaczyć w jakim stanie jest łańcuszek.


Ja wcześniej tłumaczyłem w tym temacie jak należy zablokować łańcuch aby nie spadł. Sam to praktykowałem ale nie namawiam ponieważ istnieje szansa, że łańcuch może na dole spać jak coś pójdzie nie tak. Pomimo takiego zabiegu, żeby być pewnym należy sprawdzić wg serwisówki czy wszystko jest na swoim miejscu :)

_________________
SV 650 S '99/GSX-R 750 K1

www.logo-ratio.pl


4 gru 2012, o 21:54
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2011, o 22:37
Posty: 372
Lokalizacja: Legnica
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Czytałem cały temat ale pierwszy raz dobieram się do rozrządu i nie chce nic spierniczyć.A co do napinacza czy on pozostaje w takiej samej pozycji jak w środku po wykręceniu ?


4 gru 2012, o 22:02
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52
Posty: 5631
Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
Post Re: znowu napinacz???????????
Art.B napisał(a):
Napinacz należy demontować przy tłoku w GMP po suwie sprężania, wtedy nic się w fazach nie przestawi. Jeśli chodzi o hałasujące napinacze do od początku produkcji do K2, to wszyscy narzekają, że stuka, ale nikomu jeszcze przez to łańcuch nie przeskoczył (chyba że był już skrajnie zużyty, ale tu już typ napinacza nie ma znaczenia). Przyczyną stukania, zwykle w przednim garze, na niskich obrotach i na ciepło, jest mała tulejka, która powyżej pewnego wydłużenia napinacza przestaje być podtrzymywana przez sprężynę i porusza się osiowo o kilka dziesiątych milimetra powodując w.w. efekty akustyczne. Nie ma to wpływu na funkcjonowanie napinacza, ale jest uciążliwe, ot taka wadliwa konstrukcja. W przednim cylindrze dla tego, że napinacz jest skierowany ku górze i nie zalega w nim przez to olej. W tylnym cylindrze ruch tulejki tłumiony jest właśnie olejem.
U siebie zamontowałem napinacze zapadkowe od K3/K4 (cisza bezcenna ;) ), ale z doświadczenia wiem, że zapadkowe napinacze bywają częściej zawodne niż śrubowe (mają na sumieniu dużo więcej pogiętych zaworów).
Jest również metoda na wyciszenie napinaczy śrubowych, ale to już inna historia...


Ja wsadziłem od K3/K4 ale polatałem sezon i się na nowo odezwał ten warkot na pierwszym garze :/ . Z racji, że mnie to wku..to muszę się jeszcze raz za to rozebrać na wiosnę i zobaczyć dokładnie o co tam w końcu chodzi. Zaglądałem tam przed końcem sezonu i nic nie pokojącego nie znalazłem czyli trzpień nawet nie drgnął do tyłu wiec i łańcuch jest odpowiednio naprężony. Nawet odkręciłem śrubę i mocniej docisnąłem trzpień czując opór na łańcuchu ale jak się lekko zagrzeje to słychać typowy klekot jak na starych napinaczach. Tak jak koledzy także poprosił bym o dopowiedz odnośnie tego wyciszenia :P

_________________
SV 650 S '99/GSX-R 750 K1

www.logo-ratio.pl


5 gru 2012, o 00:23
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Zbiórkę funduszy zrobimy, coby od Arta tajemnicę przemysłową odkupić ;)


5 gru 2012, o 00:45
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2011, o 13:27
Posty: 368
Lokalizacja: WWL, Marki
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650S 2005
Post Re: znowu napinacz???????????
Art.B napisał(a):
Ps. Kolega Ekim powinien przyjrzeć się napinaczowi w swojej K3, bo może właśnie listwa traci ząbek...

Spoko loko, jeszcze kilka dni i koniec sezonu, to w garażu porozbieram sprzęta i zobaczę co widać po wyjęciu napinacza. Muszę tylko najpierw obczaić o co chodzi z tym unieruchomieniem łańcuszka bo wirtualnie nie udało mi się tego zobrazować.
O tych listwach co piszesz, to który numer na tej fiszce:
Obrazek

_________________
Romet Komar >> Zephyr 550 B '91 >> SV 650 S '05 >> ER 6N '14


5 gru 2012, o 08:50
Zobacz profil WWW
motorowerzysta

Dołączył(a): 17 paź 2010, o 18:53
Posty: 64
Lokalizacja: Kraina Kwitnącej Jabłoni ;)
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR1000f/ TL1000
Post Re: znowu napinacz???????????
Wybaczcie, ale know how się nie podzielę... Zdradzę tylko że bez tokarki się tego nie zrobi. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to mogę przerobić napinacze.
Jeśli chodzi o demontaż napinacza, to nie ma możliwości, aby łańcuch spadł z którejkolwiek zębatki, w szczególności na wale.
Może natomiast przeskoczyć na zębatce wałka, jeśli wał nie jest w GMP po suwie sprężania. Jeśli jest w GMP na zamkniętych zaworach, to nic nie przeskoczy. Oczywiście lepiej zdjąć pokrywę zaworów i mieć kontrolę wizualną. Jeśli jesteście przewrażliwieni i chcecie mieć absolutną pewność, to wystarczy włożyć klin między ruchomą płozę (od strony napinacza) a ściankę głowicy przed demontażem napinacza, łańcuch pozostanie napięty.
Co do demontażu napinacza, to w <K2 można sobie dorobić z blaszki blokadę wchodzącą w wycięcia korpusu i śruby, aby się nie wydłużył przy demontażu (wiemy wtedy ile nam skoku jeszcze zostało), a w >K3 po prostu wykręca się śrubę i wyciąga sprężynę. Listwa zostanie wtedy w położeniu roboczym. Oczywiście można zdemontować napinacz bez tych zabiegów, tyle że wylezie nam cały trzpień.
Hałaśliwa praca napinacza zapadkowego wymaga kontroli stanu listwy zębatej i zapadki. Bywa, że wyrobione powierzchnie już nie trzymają prawidłowo i zaczyna o ząbek przepuszczać. Jak się ten objaw przegapi, to potem jest dramat... Ewentualnie tłucze się coś innego niż napinacz, np. uszkodzona płoza. Nigdy nie wolno dopychać (czy dokręcać) napinaczy w celu innym niż wykluczenia usterki (i ponownego odblokowania, aby naciąg był wywołany tylko pracą sprężyny), gdyż praca z nadmiernie napiętym łańcuchem powoduje szybkie jego zużycie jak również uszkodzenie płóz.


5 gru 2012, o 09:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Ekim, wrzuciłeś schemat z modeli od K5 w górę (napinacz z tłumieniem olejowym). Ale w X-K4 jest analogicznie: zgodnie z tym, co napisał Art, musisz włożyć klin pomiędzy ściankę głowicy a element nr 5 (tak samo jest oznaczony dla przedniego, jak i dla tylnego cylindra).


5 gru 2012, o 12:02
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2011, o 13:27
Posty: 368
Lokalizacja: WWL, Marki
Płeć: mężczyzna
Moto: Sv650S 2005
Post Re: znowu napinacz???????????
Masz rację, od K3/4 jest ta fiszka:
Obrazek

A co do zblokowania napięcia łańcuszka na czas wyjęcia napinacza, to przypuszczam że jedyny sposób to od strony pokrywy zaworów, wright? Odkręcam pokrywę, wkładam coś co zblokuje ślizg w pozycji naciągniętej (lekko) i mogę wykręcać napinacz (aby sprawdzić jego stan ogólny i szczególny - ząbków).
Potrzeba tam będzie penie wymienić od razu uszczelkę pod tą pokrywę zaworów? Tak?
O tutaj znalazłem, nr 19 na poniższym.
Obrazek

_________________
Romet Komar >> Zephyr 550 B '91 >> SV 650 S '05 >> ER 6N '14


5 gru 2012, o 15:59
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47
Posty: 2539
Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Co do techniki blokowania to masz rację.
Ciekawe z tą uszczelką, o tym nie pomyślałem. Czy za każdym razem po zdjęciu pokrywy głowicy trzeba wymieniać uszczelkę? No i co z uszczelkami spod napinaczy (nr 12 na pierwszej fiszce)? Też dobrze byłoby je wymienić? Jestem ciekaw opini zawodowców.


5 gru 2012, o 16:37
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2010, o 14:28
Posty: 1963
Lokalizacja: Piła / Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: B*R*A*K
Post Re: znowu napinacz???????????
uszczelki pokrywy głowicy (cześć nr 19 fig. 2) nie trzeba wymieniać-jest ona gumowa-chyba, że masz ją już zmurszałą to wtedy tak!
ja kilkakrotnie zrzucałęm już pokrywę głowicy i nic nie cieknie nic się nie poci!
a co do uszczelki nr 12 z fiszki to pojęcia nie mam niech się wypowiedzą ci co wyjmowali już swoje napinacze

_________________
Obrazek

SV650S k3
bikepics.com


5 gru 2012, o 16:53
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 00:11
Posty: 1192
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: Retro 7 125
Post Re: znowu napinacz???????????
Na jakiej zasadzie działa napinacz w K5 w górę ? Trzeba jakoś go blokować żeby sprawdzić ile jest wysunięty w położeniu roboczym ?
Czy ten napinacz też posiada tulejkę która może hałasować ?

_________________
SV650S K6 YDV -> WR 450F
http://bikepics.com/members/tomkdgun


5 gru 2012, o 23:12
Zobacz profil
motorowerzysta

Dołączył(a): 17 paź 2010, o 18:53
Posty: 64
Lokalizacja: Kraina Kwitnącej Jabłoni ;)
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR1000f/ TL1000
Post Re: znowu napinacz???????????
Napinacz w K5 jest pochodną K3 (zapadkowy), tyle że ma doprowadzony olej pod ciśnieniem za trzpień. Ciśnienie oleju wspomaga sprężynę, zapewniając również bardziej stałą siłę naciągu niezależnie od stopnia wysunięcia oraz tłumienie drgań trzpienia. Tak jak w K3 wystarczy wykręcić śrubę i wyjąć sprężynę.
Uszczelkę 12 w razie jej uszkodzenia należy wymienić, ew. poskładać bez uszczelki na pastę Dirko (silikonu nie polecam).
W >K5 należy uważać, aby szczeliwo nie zatkało kanału olejowego.


6 gru 2012, o 10:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 00:11
Posty: 1192
Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: Retro 7 125
Post Re: znowu napinacz???????????
Czyli w K5 też może uszkodzić się zapadka.
Czy napinacz na trzpieniu/zapadce jest na tyle szczelny żeby utrzymać jakieś sensowne ciśnienie oleju które tłumiło by drania trzpienia ?
Może po pewnym czasie ze względu na zużycie ciśnienie ucieka i też w K5 w góre cykają te napinacze ?

_________________
SV650S K6 YDV -> WR 450F
http://bikepics.com/members/tomkdgun


6 gru 2012, o 12:27
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 mar 2011, o 22:37
Posty: 372
Lokalizacja: Legnica
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2000
Post Re: znowu napinacz???????????
Cytuj:
<K2 można sobie dorobić z blaszki blokadę wchodzącą w wycięcia korpusu i śruby, aby się nie wydłużył przy demontażu (wiemy wtedy ile nam skoku jeszcze zostało)
Zależy mi na sprawdzeniu łańcuszka a nie bardzo wiem o co ci chodzi ;( Art.B możesz mi coś więcej napisać jak to zrobić?


7 gru 2012, o 00:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL