Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 25 kwi 2024, o 15:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u 
Autor Wiadomość
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 13:22
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
Post Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Poniżej historia mojej choroby, może komuś się przyda, bo na tym forum nie znalazłem.

Któregoś dnia Złomek mi nie zapalił, najpierw nawet trochę obracał rozrusznik ale potem już nie. Na kablach rozruchowych pociągniętych z samochodu odpalił i zajechałem bez problemów do domu 12 km.

Naładowałem aku (praktycznie nowe ma ze 3 miesiące) i za kilka dni to samo.
Po naładowaniu jako tako pomiary.
- Wyłączony 12,6
- Włączony 12,4

No niby coś tam napięcia daje, bo wypinanie regla widać po jasności świecenia świateł, ale do normalnej eksploatacji nie wystarczy.

Altek ma dawać około 70-75V zmiennych przy 5000 obrotów i ma mieć opór 0,2 do 0,6 ohma. Serwisówka mówi, że 3 żółte kable mają kostkę w zadupku, tylko weź się tam dobierz. Rada dla leniwych – te 3 kable, po zmianie koloru na czarny wchodzą do regulatora.

No niby te 70V jest, opór 0,6, więc pomiary regla.
Na jednym z pinów raz było dobrze raz źle. Regiel do wymiany. Kupiłem taki super ekstra hamerykanskij z większym radiatorem, wymieniłem pomierzyłem napięcie na pracującym moto – kaszana, w zasadzie jak wcześniej.

Przekopałem net, popytałem ludzi. Na DL-u i SV portalu piszą o Fly Wheel z magnesami, nie wiem jak to się po naszemu nazywa, ale obstawiam, że koło zamachowe.
O co kaman?
Tłumaczę i objaśniam.
Co bardziej wnikliwi już wiedzą, że altek tu nie ma szczotek, tylko wokół stojana krąży bęben z 6 magnesami. Magnesy są wklejone w odpowiednich odstępach no i po odpowiednio dużym przebiegu, albo „od innych udarów” klej puszcza. Magnesy przemieszczają się po bębnie w zależności od tego jak szybko odkręcacie i zakręcacie manetkę, ale tak czy inaczej zbijają się w stadko. W skrajnym przypadku mogą tak niefartownie się ułożyć, że zahaczą o stojan i zrobią w środku prawdziwą sieczkę, ile w tym prawdy nie wiem, ale stadko magnesów ma jeszcze inną właściwość bardziej popularną – smaży stojan.
Dlatego jeśli ktoś ma problemy z ładowaniem, to lepiej niech tego nie bagatelizuje, bo koszty naprawy mogą wzrosnąć o koszt stojana.

Co zatem zrobiłem po wymianie regla, która nie przyniosła pożądanych rezultatów.

Poluzowałem filtr oleju.
Spuściłem olej (na ciepło). Olej trochę postał w „misce” i conieco osiadło i już nie chciało dać się przelać do butelki, olej pół syntetyk pół sezonowy, także jak coś to polecam zmieniać raczej częściej niż rzadziej.

Obrazek

Zatrytowałem klamkę sprzęgła.
Odkręciłem ten bajzel co popycha bolec. I oczyściłem z 0,5kg syfu.
Odkręciłem czujkę obrotów zdawczej.
Odkręciłem pokrywę zdawczej.

WTF?

Obrazek

Uprzedzając fakty - usunąłem 3kg smaru do łańcucha z piachem, w sumie nie wiem po co, skoro nikt tego nigdy nie robił to widocznie spełniało to jakąś funkcję (wyciszającą?, antykorozyjną?)

Obrazek

Odkręciłem pług. Zdjąłem dekiel altka i…

Obrazek

Magnesiki w stadku, a statorowi już zaczynało się robić ciepło.

Wujek dobra rada – piszą, żeby przed wyjęciem magnesów sobie zaznaczyć kierunek kręcenia żeby się biegunowość nie pogubiła

Magnesy trzeba doczyścić z kleju do zera, ja się posłużyłem ruskim nożem.

Obrazek

Szczotką drucianą

Obrazek


I nitrem.

Obrazek


Wujek dobra rada – jak się czyści nitrem to mogą się zmyć strzałki, ważne żeby choć jeden magnes mieć oznakowany, jak następny się sczepi to jest w tym samym kierunku, jak się odepchnie to jest w innym.

Zanim się je znów wklei warto sobie je na czysto założyć i sprawdzić dystanse – najlepiej sprawdzą się kołki ścienne 6mm.

Obrazek


Kupiłem klej, który rekomendują nasi zachodni bracia, których prezydent ma telefon i tablet w plusie. Ale, kupiłem zły.
Nikt nie pisał jaki ma być, wszyscy tylko że JB Weld i J B Weld bo jest odporny na chemię i temperaturę. To taki klej dwuskładnikowy typu distal i jest go od pyty rodzajów w zależności do czego. Ja się połaszczyłem na taki odporny na wysoką temperaturę.

Obrazek


I to był błąd, bo rozrabiając nożem nie uzyska się dobrej plastyczności a dość szybko wiąże.

Obrazek


A rozrabiając w palcach można zatłuścić, więc trzeba odtłuścić palce nitrem, rozrabiać małe ilości (tak na jeden magnes) i rozsmarować nożem po magnesie jak nutellą.
Ale jak będziecie to robić to kupcie inny rzadszy.
Potem wklejać i dystansować, a na koniec poodciskać te magnesy (ja użyłem szczypiec) żeby powyciskać nadmiar kleju.

Obrazek

Jedni piszą żeby zostawić klej między magnesami to nawet jak puści to się nie przesuną inni odradzają. Jak już miałem to w miarę podystansowane i dociśnięte to załadowałem tego kleju między magnesy, ale tak żeby nie zatkać dziurek w bębnie.

Obrazek

I teraz wujek dobra rada składa do kupy fakty z kilku powyższych czynności.
1) klej zdrapany z magnesów miał maksymalnie 0,2mm grubości
2) klej wysokotemperaturowy nakłada się jak nutella – minimum 0,8 – 1 mm grubości
3) Ain’t no focken way, żeby ten nadmiar wycisnąć z między magnesów a bębna
4) Zatem na tym kleju zmniejszamy średnicę wewnętrzną bębna o jakieś 1,2 do 1,8mm i to jest dużo

Mój stojan miał 119,5mm średnicy, średnica wewnętrzna bębna z wklejonymi magnesami 119, niestety po godzinie nie było opcji by wyjąć magnesy.
Musiałem zmniejszyć średnicę stojana, co zrobiłem przy pomocy papieru ściernego na wiertarce.

Obrazek

To jest ważne, żeby tam był odstęp pozwalający na swobodny obrót, bo grozi nam rozdupczenie stojana w najlepszym wypadku, w najgorszym wypadku sobie wyobraziłem pył magnesowy w komorze silnika, ale pewnie każdego boli co innego.

Wujek dobra rada – przedstawiciele najsprytniejszego narodu na ziemi, który potrafi wysłać w kosmos różne rzeczy zdejmują to Fly Wheel i wszystkie zabiegi robią na stoliku. To wygodne ale trzeba odkręcić 6 allenów, śrubę centralną, a potem specjalną śrubą wkręcaną w bęben zepchnąć go z wału. Nie miałem jej i nie zdecydowałem się na zakup, bo nie wiem czy bym dał radę założyć ten bęben poprawnie z powrotem bez kolejnych specjalistycznych narządów. Odkręcić śrubę centralną to pół biedy, wbić jedynkę, zablokować koło i jazda, gorzej z dokręceniem jeśli nie ma się specjalnych narzędzi, bo śrubę centralną trzeba dokruwić na 140Nm. O tak to się robi bez narzędzi.

Obrazek

Obrazek


Złomek złożony do kupy, z nowym filtrem, zalany motulem 300V…

Obrazek


… zapalił, pochodził parę minut zanim go wyłączyłem i nawet miał jakieś ładowanie, ale za małe więc teraz się ładuje aku i jeszcze sobie porozmawiamy wieczorem.


8 sie 2013, o 13:44
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
Posty: 1840
Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Fajny opis :)
Trochę taka "wolna amerykanka" ze szlifowaniem stojana, żeby zmniejszyć jego średnicę, ale jak ma działać, to nie ma się co czepiać :)

"Śruba do wkręcania w bęben, co bo go ściągnąć z wału" to... ściągacz :) Przydatne słówko, tak na przyszłość.

I jeszcze jedno: "Narządów" mechanik używa jak, jak wieczorem, w barze laskę wyrwie. A w pracy operuje NARZĘDZIAMI :P :P :P

Aha, do blokowania wału (tam gdzie spotykają się dwa koła zębate) warto włożyć coś, co jest od nich bardziej miękkie, żeby ich nie uszkodzić, np. kawałek aluminium, czy coś. Zaś ten moment 140Nm - z mojego doświadczenia warsztaty nawet nie sprawdzają, jaki tam ma być moment, tylko dają trochę kleju do gwintów i dokręcają kluczem pneumatycznym. Zresztą jak odkręcasz/dokręcasz kluczem pneumatycznym, to nawet nie musisz blokować wału.
Niestety nie każdy ma w garażu klucz pneumatyczny, bo do tego jeszcze kompresor trzeba mieć :( Ja nie mam :(

I jeszcze raz: fajny opis. Oby motor działał i ładowanie było jak trzeba :)

_________________
Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie ;P


8 sie 2013, o 15:15
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 13:22
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Ściągacz, to słowo które kosztuje 40PLN, jeśli spojrzeć na to okiem laika jakim ja jestem to zobaczyłbym śrubę 19x1,5 z twardego metalu. Miałem taką zwykłą śrubę 19 i nie wiem jaki ona miała skok, ale rzadszy, więc nie mam pewności, czy wygrzebana przeze mnie informacja, że 19x1,5 jest prawdziwa. Wydać 40zł na śrubę i się zorientować, ze nie pasuje?

Narządy też wiem, użyte celowo ;)

Moja blokada nie wchodzi między zęby, więc nie musi być miękka.
Jak mi przykręcają koła w zakładzie wulkanizacyjnym, to dociągają kluczem dynamometrycznym po pneumatyku, znaczy, że pneumatyk daje coś koło 100Nm, no chyba, że to można regulować, ale ja się nie znam, ja jestem biurwą :-D


8 sie 2013, o 15:36
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
A jak z wyważeniem flywheele'a?

Ja w zimę pozbędę się tych magnesów i wkleję małe neodymowe.


10 sie 2013, o 21:14
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 13:22
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Opowiedz więcej o tym zabiegu.


11 sie 2013, o 20:18
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Muszę pozbyć się masy z koła zamachowego, a w magnesach jest jej sporo.


12 sie 2013, o 15:57
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 13:22
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
No dobra, ale jakie magnesy, skąd, czy będziesz np staczał koło, czy ktoś to już robił i opisał w necie? Sam czy będziesz miał jakiegoś magika?


14 sie 2013, o 15:13
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Oddam to do specjalnego zakładu i zobaczę co powiedzą, ewentualnie pokażę im kilka fotografii o co mi chodzi.


18 sie 2013, o 21:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2013, o 19:31
Posty: 349
Lokalizacja: KTA
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 1999
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Cześć.
Dopisuje się tutaj żeby znowu nie zakładać tematu pt. 'brak ładowania'...
Jakiś tydzień temu padł mi regulator (chiński) i usmażył aku. Wymieniłem rega na takiego z cbr1000 ten mod był gdzieś opisany. A kable plus i masa prosto do nowego aku. Ładowanie sprawdzam 14,5V super na światłach 14,3 na długich 14,2 (wersja angielska 2xH4 czyli 110W sam przód). Pojechałem na śląsk 160km i ... death. Zaświeciła się kontrolka rezerwy mimo prawie pełnego baku a przy hamowaniu zaczęły się strzały w tłumik. Niestety była północ i nie dało się jechac bez świateł. Wreszcie przy którymś dohamowaniu motocykl zgasł. I koniec. Zrobiłem lawetą. Niestety teraz nie mam miernika ale jak motocykl był zimny ładowanie było idealne... Jakieś pomysły?

_________________
Obrazek

Cztery kółka potrafią poruszyć ciało,ale dwa ruszają dusze.

Jeździjmy tak, aby było nas więcej a nie mniej!


24 sie 2013, o 10:37
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
Posty: 1840
Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Diagnostyka układu ładowania zawiera 3 elementy:
- AQ (nie wiem, dlaczego ma to wpływ, ale ma i AQ musi być dobre, by zbadać regulator)
- regulator
- alternator (3 żółte kable)

To tyle z przypomnienia teorii, a teraz o twoim problemie. Może być, że masz to samo, co ja miałem w cbr600f3 w zeszłym sezonie. padł mi regulator (służył pewnie od nowości) i wymieniłem na nowy (niestety tani, chiński wynalazek). moto bezawaryjnie przejechało jakieś 400-500 km i znów zaczęły się problemy, ale multimetr wskazywał wartości wręcz wzorcowe.
Podłączyłem multimetr na stałe do AQ (trzeba przerobić końcówki), urządzenie umieściłem w mapniku tankbaga i już chyba przy pierwszej przejażdżce wykryłem usterkę. Regulator po kilku-kilkunastu minutach jazdy przestawał ładować i moto działało tak długo, jak baterii starczało. Pech chciał, że w warunkach garażowych (przed i po jeździe) regulator zachowywał się jak trzeba, ale gdzieś w środku, pod wpływem ciepła coś się zwierało.
Może i u ciebie jest coś podobnego???

_________________
Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie ;P


24 sie 2013, o 12:39
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 13:22
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Jak dobry multimetr to i regiel można pomierzyć - serwisówka pisze jak.
Ja kupiłem regiel z większym radiatorem.
A cewki na stojanie palą się również przez padnięty regiel. No i mi doszło jeszcze przewinięcie cewki.


27 sie 2013, o 09:48
Zobacz profil WWW
motorowerzysta

Dołączył(a): 6 sie 2013, o 18:41
Posty: 54
Płeć: mężczyzna
Moto: 1000s 2003
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
czeka mnie ten sam zabieg tzn. przyklejanie magnesów... Klej którego użyłeś dostałeś gdzieś w Wawie czy tylko allegro i skoro piszesz że użył byś innego to jakiego ???


2 paź 2013, o 11:52
Zobacz profil
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 13:22
Posty: 87
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S
Post Re: Brak ładowania – nie regulator a magnesy na Fly Wheel’u
Ja kupiłem na allegro, jak wpiszesz "JB Weld" to Ci wyświetli kilka , ja mogę tylko napisać którego nie - nie brać wysokotemperaturowego, no i oczywiście nie ten do drewna. Ale który będzie najlepszy? Nie wiem - najbardziej płynny.

Rozbierałem to potem drugi raz bo jak pisałem musiałem przewinąć cewkę i magnesy trzymają jak złoto, a oszlifowany stojan o nic nie haczy - znaczy i magnesy i stojan całe, czyli gites malines.


2 paź 2013, o 13:21
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL