Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://www.svforum.pl/

znowu napinacz???????????
https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=986
Strona 1 z 6

Autor:  tipmann85 [ 6 maja 2010, o 16:14 ]
Tytuł:  znowu napinacz???????????

Witam przed dobrym miesiącem odebrałem moto od mechanika miałem wymieniany napinacz rozrządu mój motors to sv 650 s z 2000 roku. Niestety znowu odezwało się charakterystyczne cykanie. Podjechałem do mechanika on stwierdził, że to pewnie drugi napinacz się odezwał jestem teraz mega spłukany a czeka mnie wymiana napędu. Mechanik mi mówi, że spokojnie mogę z tym jeździć i wymienić po sezonie. Co o tym sądzicie???????????????

Autor:  lpt [ 6 maja 2010, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Za 100 zł dostaniesz napinacz z nowej wersji. wymienisz sobie sam i po sprawie :) Podstawowe narzędzia każdego domu i 2 godzinki.




PS. Uwielbiam tych pro-ortograficznych szajbusów :D

Autor:  Owca007 [ 6 maja 2010, o 17:38 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Z ciekawości to ile Ci ten pierwszy napinacz tysięcy wytrzymał???
Co do wymiany włóż z nowej SV bo ponoć lepiej się sprawują :).
Jak dopiero zaczął cykać to spokojnie można jeszcze pojeździć.

Autor:  tipmann85 [ 7 maja 2010, o 00:42 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Wpierw wymieniłem napinacz na jednym cylindrze teraz cyka ten drugi niewymieniany.gdzie kupię taki napinacz za 100 no i czy na bank od nowej wersji pasuje do starej????

Autor:  lasooch [ 7 maja 2010, o 09:11 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Jedni mówią, że przekładali i pasuje na 100%, inni że próbowali przekładać i nie pasuje na 100% :D
Za stówkę to chyba z rozbitka/kradzionego rozsprzedawanego na części na allegro...

Autor:  lpt [ 7 maja 2010, o 10:50 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Z rozbitej Angli, i to nie tylko na allegro, ale i łapa w łapę. Można? Można :)

Ja przekładałem, jak komuś się chce to niech gania do krk pomacać :D

Autor:  Owca007 [ 7 maja 2010, o 10:55 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Też słyszałem i widziałem nawet relację foto gdzieś, że pasuje. Szukaj na allegro i po rozbitkach, a nóż się coś znajdzie. Ale w sumie co nowy to nowy. Nie wiem to twoja decyzja.

Autor:  lasooch [ 7 maja 2010, o 10:58 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Konstrukcja napinacza we wtryskowej jest na szczęście tak prosta, że nie bardzo ma się co zużywać :)

Autor:  lpt [ 7 maja 2010, o 12:32 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

I tą kwintesencją, nasz nadworny magnat mechaniki pozwoli Ci spać spokojnie :)

A tak poza tym to może dojedziemy do 3 stron piepszenia o wyższości napinacza, nad smarowaniem linek ? :P

Autor:  major [ 7 maja 2010, o 18:42 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

W sv od 2003 do 4 lub 5 napinacz jest taki sam, tzn wygląda tak samo jak w 99 i można go zamontować w starej sv. W nowszych był montowany inny napinacz (spójrzcie na fiszki, dobrze na nich to widać).

Autor:  slayer [ 8 maja 2010, o 08:26 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

major napisał(a):
W sv od 2003 do 4 lub 5 napinacz jest taki sam, tzn wygląda tak samo jak w 99 i można go zamontować w starej sv. W nowszych był montowany inny napinacz (spójrzcie na fiszki, dobrze na nich to widać).

Ta informacja powinna złagodzić spór ''pasuje czy nie'' B)

Autor:  lpt [ 8 maja 2010, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

To smarować linki czy nie? Może napinacz smarować?

Autor:  pcc [ 10 maja 2010, o 00:03 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Chyba najlepiej nasmarować... linki napinacza. Albo obydwu... ;)

ps. Ja ten sezon przecykam jeszcze, ale jak poziom irytacji cykologicznej (nie 'cytologicznej' ;) osiągnie górny pułap - będę wymieniał :)

Autor:  mikiet [ 19 cze 2010, o 19:36 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

A czymś grozi to cykanie? Co się może stać jeśli nie będziemy wymieniać przez jakiś czas napinacza?

Autor:  selisek [ 19 cze 2010, o 20:13 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

W dłużej perspektywie przyspieszone zużycie i wyciągnięcie łańcuszków rozrządu. Koszt jednego łańcuszka to chyba 200 - 250 zł.

Autor:  barteq [ 20 cze 2010, o 11:46 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Na allegro łańcuszki są po 180-200 i jeszcze chyba jeden za 400. Napinaczy nowych nigdzie nie widziałem.
Tak trochę na inny, lecz pokrewny temat: jak sprawdzić czy łańcuszek jest już do wymiany czy nie? Wiem, że można zmierzyć odległość między kilkoma pinami, ale nie nie wiem ile może ona wynosić. Wymienia się jeszcze coś, np. ślizgacze?

Autor:  mikiet [ 20 cze 2010, o 14:18 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Właśnie, skąd wziąć nowy napinacz?

Autor:  lpt [ 20 cze 2010, o 14:51 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Niestety - ASO albo import USA (30 coś baksów).

Autor:  lasooch [ 20 cze 2010, o 17:11 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

barteq napisał(a):
Tak trochę na inny, lecz pokrewny temat: jak sprawdzić czy łańcuszek jest już do wymiany czy nie? Wiem, że można zmierzyć odległość między kilkoma pinami, ale nie nie wiem ile może ona wynosić. Wymienia się jeszcze coś, np. ślizgacze?

No właśnie tu są jaja :D Bo w serwisówkach do 99% motocykli jest podana graniczna długość np. 20 ogniw łańcuszka. A w serwisówce do SV nie ma o tym ani słowa :] Ja osobiście kierowałbym się innym kryterium - jeżeli w napinaczu kończy się już zakres regulacji, to wiadomo, że łańcuszek się już wyciągnął wystarczająco dużo, by go wymienić :P
A ślizgi to już trzeba wzrokowo ocenić po rozebraniu silnika, czy są zjechane czy nie.

Autor:  I'm not a hero [ 6 paź 2010, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: znowu napinacz???????????

Heja, powiedzcie mi bo mam problem z cykaniem... otóż:
odpalam moto: zimne nic, im cieplejsze (70'C) i im więcej gazu dodaję (tj. 5-7 tys obrotów) tym głośniej sobie cyka...
Jest to cykanie, dosyć szybkie, i ciągłe bez 'przerw' (jak na filmiku tutaj http://www.youtube.com/watch?v=uBb__oK4OcU)... brzmi to jakby grzechotnik siedział w silniku :P

Czy to bardziej napinacz czy zawory czy jeszcze Bóg wie co innego?

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/