Witajcie. Może Coś doradzicie Otóż tak:

W zeszłym sezonie Kupiłem nowe oponki i pojechałem do wulkanizatora je założyć. Po przekładce jakieś 100-200 km licznik nagle przestał działać. Nagle w sensie pojechałem do kolegi zgasiłem moto odpalam i licznik nie działa. Pojeździłem trochę bez działającego licznika i oddałem moto do elektromechanika żeby mi obrotomierz naprawił i powiedziałem żeby do licznika zajrzał ze strony elektroniki i powiedział że wszystko jest ok. Jakieś dwa tyg temu odkręciłem koło z wielkimi oporami bo tak była śruba dokręcona żeby zobaczyć tego ślimaka. I okazuje się że tak mi dokręcili koło że cały cię tarł o taka plastikową 'koronę" jeśli mogę tak nazwać która znajduje się miedzy ślimakiem a felgą. Jest cała przetarta. Zdrapywałem ja z zabezpieczenia łożyska. I teraz pytanie. Wiecie może Gdzie ta 'koronę' mogę kupić?? I czy wiece co może być z tym ślimakiem? i czy ten plastik ma wpływ na działanie licznika??


Proszę o pomoc.

AAA Jeszcze najważniejsze moje moto to SV 650 N Rok 2000.

Napisz informacje dotyczące tego wulkanizatora, żeby ktoś inny nie miał takich samych przygód

Skoro Ci tak mocno przykręcił, to powinieneś od razu się zorientować, że coś koło z oporami się kreci.

Jeżeli miałeś za mocno skręcone, coś się zmieliło w środku i nie działa prędkościomierz, to chyba poleciał Ci magnes w piaście.
Na allegro raczej nie znajdziesz, więc do ASO, coś ponad 200 zł.

Ale właśnie tylko ta "koronka" coś takiego jak podkładka, TO miejsce gdzie wchodzi ślimak pomijając tą podkładkę jest nienaruszone.

I wiecie może jakie są różnice w ślimaku miedzy starszym a nowszym modelem??

Zamiast pisać post pod postem, to go edytuj.

Masz tam taki magnes z łopatkami? Jeżeli nie, to Ci go zmieliło.

Po pierwsze primo, to tam nie ma żadnego ślimaka Piszmy trochę bardziej precyzyjnie, bo jak czytam o ślimakach i koronach, to za cholerę nie wiem o co Ci chodzi, a rozebrałem trochę SV i budowę tego urządzenia znam na pamięć
Przy przednim kole po lewej stronie mamy plastikową obudowę, zakładaną na oś koła, pomiędzy piastą i dolną lagą. Obudowa ta ma wystający ząbek, który opiera się o lewą goleń, dzięki czemu obudowa się nie kręci. W obudowie mamy wirujący magnes z czterema łopatkami. Magnes się kręci, bo jest napędzany przez pierścień z wypustami, zamontowany w piaście. Obstawiam, że to właśnie jest "korona" Jeżeli dobrze się to wszystko zmontuje, to łopatki magnesu wchodzą między wypusty, obudowa magnesu styka się z piastą i choćby nie wiem jak mocno ktoś dokręcił oś, nic się nie stanie. Jeżeli natomiast łopatki nie wlazły między wypusty, a opierają się na nich, to między obudową a piastą będzie jakieś 3mm luzu. Jak mocno dokręcimy oś koła, to coś się prędzej czy później połamie. Dodatkowo przednie koło nie będzie w osi motocykla, lecz będzie 3mm przesunięte na prawą stronę, więc motocykl będzie się źle prowadzić przy wyższych prędkościach.

Więc teraz napisz jeszcze raz, co zostało uszkodzone. Raczej nie kupisz elementów czujnika prędkości poza ASO (lub używane, na allegro), ale kupując zwróć uwagę z którego rocznika pochodzą. Magnesy w nowszych SV chociaż nie różnią się wizualnie, to będą zawyżać (lub zaniżać) prędkość o połowę.

Już rozumiem na jakiej zasadzie to działa.. Dzięki lasooch za wytłumaczenie. To już piszę jak to u mnie wygląda: Otóż tak pierścień z wypustkami jest nietknięty ponieważ w miejsce gdzie miały wchodzić łopatki magnesu włożono jakiś plastik który się właśnie zmielił, który nazwałem "koroną" łopatek magnes nie ma bo zostały zmielone, i nawet nie ma z czego sklejać. Więc nie pozostaje mi nic innego jak kupić czujnik prędkościomierza z czterema łopatkami i raczej będzie wszystko działało. Tylko że to jest ciężka sprawa, znalazłem jeden i facet mi przysłał zdjęcia.





I prosiłbym o opinie

Te 3 powyższe zdjęcia to jest czujnik na sprzedaż? To niezły tupet ktoś ma, bo on ma ułamane wszystkie 4 łopatki
Sam magnes kupisz w ASO za ok. 100zł i przynajmniej będzie gwarancja, że pasuje do Twojego rocznika. A ktoś też tu ostatnio podawał namiary na sklep, który sprzedaje oryginalne części jak ASO, tylko nieco taniej. Może i te magnesy by mieli. Chyba Słoniu ten sklep znalazł...

O to dobrze, bo ciężko znaleźć, a z łopatkami to jeszcze gorzej. Wszystkie ułamane. Macie może gdzieś ten post z tym adresem ASO??

To nie ASO, tylko sklep sprzedający ori części. http://www.motobot.pl/start.html.

ASO to Autoryzowany Serwis Obsługi (czy jakoś tak). Chodzi po prostu o serwis/salon Suzuki.

O dzięki wielkie. Cena to 105 zł, i chyba będę zamawiał bo nic innego chyba się nie da zrobić z tym. Chyba że macie jakieś pomysły??

Jest taki problem, że oddałem ten czujnik prędkościomierza do przejrzenia elektromechanikowi w zeszły piątek. Dziś dzwonie i nawet do niego nie zajrzał i mówi że z magnesem jest ok (choć nie ma łopatek) i że ten magnes się nie obraca i możliwe że poszedł czujnik halla. Ale kurcze jak pisaliście że ten magnes powinien leżeć w wypukłościach na piaście i powinien się kręcić i dawać sygnał do licznika. Więc mam odebrać ten czujnik od niego, zamówić sam ten magnes na motobot i próbować ściągnąć ten stary doprowadzając do tego żeby się obracał?

A tak po za tym jak to możliwe że się nie obraca??
Możliwe to jest że po prostu jest tam syf i dlatego się nie obraca??

Ano musisz kupić nowy magnes. Te "łopatki" wchodzą w koło i są odpowiedzialne "liczenie" prędkości.

Witam.
Też mi szlak trafił ten magnes.
Na allegro same tylko od 2003 roku, więc zamówiłem sobie w ASO w Tychach, po 3 dniach zadzwonili że jest do odbioru.
Pojechałem i jeszcze mi gratis zamontowali.
Koszt 110,01 zeta.
pzdr

O to ładnie. Ja znalazłem na allegro sv na części http://moto.allegro.pl/suzuki-sv-650-cz ... 02758.html i dzwoniłem wczoraj wieczorem do sprzedającego i dziś mi ma zdjęcia ślimaka podesłać. Jeśli magnes będzie w dobrym stanie to chyba kupie a jak nie to na motobot

Kupiłem licznik do swojej k4 i pojawił się problem przekłamuje o połowę i mruga rezerwa!!! Zepsuty? okazuje się że nie, dzięki uprzejmości leona podmieniłem dzisiaj liczniki co się okazuje liczniki od modeli na czarnej ramie mają inne opory na opornikach mój licznik w moto leona zaczął działać normalnie a jego w moim moto mrugał i przekłamywał o połowę. Więc jeśli ktoś ma problem że mu pokazuje o połowę za dużo chętnie się zamienię Moje podejrzenia potwierdziłem w aso Suzuki Rider Kraków. Okazuje się że w pompie paliwa w baku jest taka (pastylka) odpowiadająca za rezerwę jak jest zamoczona w paliwie przewodzi prąd i nie mruga gdy paliwo jest poniżej zaczyna mrugać to wszystko działa na zasadzie oporności. Podobno jest też różnica w kontrolce w nowszych modelach podobno najpierw mruga potem świeci a w starszych tylko świeci czy jakoś tak! oczywiście pisze o wersjach wtryskowych!

Tak jest zbudowany ten czujnik prędkości. I teraz pytanie odnosnie uszczelniacza. Gdzie on się znajduje??



Uploaded with ImageShack.us

tak ma być??