Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 17 maja 2024, o 04:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Lyter na... gaz :) 
Autor Wiadomość
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
Maik napisał(a):
Jestem ciekaw jak brzmi :)

Mam seryjne kominy, więc ciche, brzmienie nie zmienia się, bez względu na rodzaj zasilania.
Pozdrawiam
LPG Majster

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


11 sie 2011, o 01:18
Zobacz profil WWW
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
mr0zd napisał(a):
A co Ci spaliny przeszkadzają?
Prąd to syf, bo skąd mamy prąd? Ze spalania węgla= większy syf niż spaliny z benzyny.
Dziękuje, dobranoc.

Trochę racja. Oglądałem niedawno jakiś program motoryzacyjny gdzie dość ogólnie przedstawiono proces produkcyjny systemu zasilania do Toyoty Prius. Samo to powoduje znaczy wzrost emisji gazów cieplarnianych poprzez wielokrotne transporty komponentów po całej kuli ziemskiej, oraz napędu do technologii ich wydobycia. Po drugie okazało się, że Toyota Prius jeżdżąc na maksymalnych swoich osiągach po torze spaliła więcej benzyny niż jadące za nią z identyczna dynamika i prędkościami BMW z silnikiem v8 chyba 4,2L. No i dodatkowo to, o czym piszesz. Żeby pojawił się prąd to trzeba zhajcować sporo opału albo napromieniować pół kontynentu... Osobiście nie widzę przyszłości przed takimi technologiami (hybrydy), no chyba że ich rozwój pójdzie droga nam jeszcze nie znaną i obecnie nie przewidzianą (podobno są już technologie wytwarzania energii z anymaterii itp).
Pozdrawiam,
LPG Majster

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


11 sie 2011, o 01:29
Zobacz profil WWW
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
MarTusia napisał(a):
Kilerpl napisał(a):
Oktany Amerykanskie a Europejskie są po prostu mierzone inną metodą. Jeżeli mnie pamięć nie myli to Europejską metodą testuje się dwie próbki paliwa i ta z próbek która wskaże wyższą wartość oznacza ile oktanów ma dane paliwo.
Amerykański sposób to pobranie dwóch próbek i wyliczenie średniej z obydwu wartości która będzie później oznaczać ilo oktanowe to jest paliwo.
Nie pamiętam dokładnie szczegółów ale mniej więcej dlatego mamy różnice w oznaczeniu paliw Amerykańskich i Europejskich.

Inaczej to ujmując Europejskie paliwo o oznaczeniu 98 octanów czasami będzie miało 98 oct a czasami 95. Amerykanskie 94 oct czasami będzie miało 96 oct czasami 92 oct.

Przynajmniej ja to tak rozumiem, jeżeli się mylę to mnie poprawcie ;P


Poszukam, poczytam... nie wiedziałam, że tak to się odbywa...

Kilerpl napisał(a):
Co do wytwarzania energii to atomówki nie spalają węgla :P


Atomówki nowych generacji są podobno w ogóle idioto-odporne... Tylko kogo stać na najnowsze generacje? Abstrahując od strachu pt. "Fukushima", który to strach jest sequelem "Czarnobyla"...
Statystycznie atomówki są najbezpieczniejszym źródłem energii. Tak samo statystycznie jak węgiel/ropa jest najpewniejszym...

Tradycyjnie musimy wybrać między mniejszym złem. Nie ma opcji, która nie będzie szkodziła środowisku.

Cześć laskom na eS Vałkach :mylove: W poprzednim poście wspomniałaś o wodorze. Ja śledzę trochę poczynania naukowców z tym związane, bo osobiście uważam to za najlepsza alternatywę dla ekologów i użytkowników mocy. Podoba mi się wodór bo jest to najczęściej występujący pierwiastek we wszechświecie. Pewnie go nigdy nie zabraknie. Kwestia tylko technologii, która by po pierwsze umożliwiła "wyciągnięcie" go ze związków, w których niestety przeważnie występuje, no i po drugie umożliwiła użytkowanie go w postaci pierwotnej (tankowanie, przechowywanie, wreszcie spalanie). Osobiście uważam, że taka technologia już istnieje, tylko biznes ropny skutecznie hamuje tego popularyzację. Wiem jak to działa bo nawet taka branża jak LPG, choć paliwo pochodne, jest skutecznie tłumiona przez tę machinę, więc cóż tu mówić gdyby pojawiła się łatwa tania i ekologiczna alternatywa niezależna od tej "mafii". Może kiedyś.
Pozdrawiam,
LPG Majster

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


11 sie 2011, o 01:43
Zobacz profil WWW
motocyklista

Dołączył(a): 5 maja 2011, o 16:47
Posty: 247
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K5
Post Re: Lyter na... gaz :)
Wczoraj oglądając bodajże fakty, usłyszałem że benzynka ma niby na 6zeta podskoczyć po czym uśmiechnąłem się i rzuciłem że pewnie trzeba będzie ESVałke na LPG strzelić...... a dziś czytam ten wątek i już jakoś bez uśmiechu. Może nam Donaldihno akcyzę obniży :]

_________________
GG: 7807700
Moja Suzi: http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=3995


11 sie 2011, o 08:24
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2373
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Post Re: Lyter na... gaz :)
MarTusia napisał(a):
Kilerpl napisał(a):
Oktany Amerykanskie a Europejskie są po prostu mierzone inną metodą. Jeżeli mnie pamięć nie myli to Europejską metodą testuje się dwie próbki paliwa i ta z próbek która wskaże wyższą wartość oznacza ile oktanów ma dane paliwo.
Amerykański sposób to pobranie dwóch próbek i wyliczenie średniej z obydwu wartości która będzie później oznaczać ilo oktanowe to jest paliwo.
Nie pamiętam dokładnie szczegółów ale mniej więcej dlatego mamy różnice w oznaczeniu paliw Amerykańskich i Europejskich.

Inaczej to ujmując Europejskie paliwo o oznaczeniu 98 octanów czasami będzie miało 98 oct a czasami 95. Amerykanskie 94 oct czasami będzie miało 96 oct czasami 92 oct.

Przynajmniej ja to tak rozumiem, jeżeli się mylę to mnie poprawcie ;P


Poszukam, poczytam... nie wiedziałam, że tak to się odbywa...


Oj, namieszane strasznie w tym wytłumaczeniu, copy paste z wiki:

Cytuj:
Na świecie istnieją dwie podstawowe normy na oznaczanie liczby oktanowej: RON (Research Octane Number) i MON (Motor Octane Number) – obie opierają się na tej samej zasadzie pomiaru, ale różnią się warunkami przeprowadzania testu. W obu przypadkach test przeprowadza się na jednocylindrowych silnikach o regulowanym stopniu sprężania. W czasie testu utrzymuje się stałe obroty silnika stopniowo zwiększając stopień sprężania. W teście RON stosuje się 600 obrotów na minutę, a w MON 900. W związku z tym MON lepiej oddaje to co się dzieje w silniku pracującym pod dużym obciążeniem, a RON lepiej dla silnika pracującego pod średnim i małym obciążeniem. Dla typowego paliwa pochodzącego z rafinacji ropy naftowej MON i RON różnią się nieznacznie (o ok. 1-2 oktany), jednak dla poszczególnych węglowodorów obecnych w mieszance różnice dochodzą do kilkunastu oktanów, co powoduje, że możliwa jest produkcja paliw, które mają duże różnice między obydwoma metodami pomiaru liczby oktanowej[2].

W Polsce, podobnie jak w całej Europie, obowiązuje norma oznaczania liczby oktanowej zbliżona do RON, natomiast w USA, Kanadzie, Australii i kilku innych krajach liczba oktanowa podawana jest wg normy DON (roaD Octane Number), która jest równa (RON+MON)/2. Wg jednych źródeł wartości liczby oktanowej podawane w Europie i USA w praktyce różnią się nie więcej niż o wartość rzędu 1-2.[3], zaś wg innych wynoszą ok. 4-5.[4].

_________________
Obrazek
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.


11 sie 2011, o 08:48
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
bobmarlej napisał(a):
(...)a dziś czytam ten wątek i juz jakoś bez uśmiechu]

Dlaczego? Cieszysz sie że waha będzie po 6 a martwisz, że jest łatwa technologiczna możliowść uniknięcia?

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


11 sie 2011, o 09:28
Zobacz profil WWW
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sie 2010, o 16:48
Posty: 1679
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s k3
Post Re: Lyter na... gaz :)
bobmarlej napisał(a):
Wczoraj oglądając bodajże fakty, usłyszałem że benzynka ma niby na 6zeta podskoczyć

Nie jest tak źle, w niemcach mają po €1.60 a w Holandii po €1.75... z tym że tu i tam zarabiają czterokrotnie więcej :D

_________________
Obrazek


11 sie 2011, o 09:38
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Lyter na... gaz :)
LPG Majster napisał(a):
Cześć laskom na eS Vałkach :mylove: W poprzednim poście wspomniałaś o wodorze. Ja śledzę trochę poczynania naukowców z tym związane, bo osobiście uważam to za najlepsza alternatywę dla ekologów i użytkowników mocy. Podoba mi się wodór bo jest to najczęściej występujący pierwiastek we wszechświecie. Pewnie go nigdy nie zabraknie. Kwestia tylko technologii, która by po pierwsze umożliwiła "wyciągnięcie" go ze związków, w których niestety przeważnie występuje, no i po drugie umożliwiła użytkowanie go w postaci pierwotnej (tankowanie, przechowywanie, wreszcie spalanie)

a) Zarys technologii już istnieje, chodzi o niektóre reaktory atomowe IV generacji mające dopalać materiał obecnie uznawany za odpad oraz przy okazji wytwarzać wodór przy studzeniu przegrzanego chłodziwa. Wg. wiki nie zobaczymy tego przed 2030
b) Spalanie wodoru wytwarza parę wodną, dużo pary wodnej. Zieloni jakoś jeszcze nie podchwycili, ale jest to dużo bardziej skuteczny "gaz" cieplarniany niż CO2. Stawiam na zbyt małe środki na "badania" od stosownego lobby :P
c) Przechowywanie wodoru w czystej postaci sprawia sporo problemów, cząstki wodoru uciekają przez ściany najgrubszych stalowych butli. Do jakiejkolwiek większej produkcji trzeba go "robić" na miejscu.

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


11 sie 2011, o 09:39
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
LPG Majster napisał(a):
Dono napisał(a):
LPG Majster napisał(a):
Erazer napisał(a):
Się zastanawiam czy nie wstąpić tam po pracy :)

A co umiesz robić?
Crash-testy przeprowadza :obity:

To zapraszamy, ale u nas trzeba to robić z butlą lpg w plecaku ;)
Sory Erazer, źle przeczytałem Twój pościk, bo chyba za szybko... Temu taka głupia odpowiedź :silent:

kacperski napisał(a):
b) Spalanie wodoru wytwarza parę wodną, dużo pary wodnej. Zieloni jakoś jeszcze nie podchwycili, ale jest to dużo bardziej skuteczny "gaz" cieplarniany niż CO2. Stawiam na zbyt małe środki na "badania" od stosownego lobby :P

Tym akurat bym się bardzo nie przejmował, pary wodnej przecież nie trzeba by "emitować" można ją po prostu magazynować w postaci wody. Z tym nie ma większego problemu, myślę.

markervip napisał(a):
bobmarlej napisał(a):
Wczoraj oglądając bodajże fakty, usłyszałem że benzynka ma niby na 6zeta podskoczyć

Nie jest tak źle, w niemcach mają po €1.60 a w Holandii po €1.75... z tym że tu i tam zarabiają czterokrotnie więcej :D

Ja to patrze na to tak, bez nazwy waluty bo to sprawa czysto abstrakcyjna. U nas zarabiasz 2 tys benzyna jest po 5,20 tam zarabiasz 2 tys benzyna jest po 1,6. Gdzie jest taniej?
Donaldowska szajka posługuje się nominałami bez odniesienia, to taki z czerwonym ryjem może śmiało powiedzieć że to w Polsce benzyna jest najtańsza. Gdyby dano mi taką możliwość po prostu napluł bym mu w twarz.

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


Ostatnio edytowano 11 sie 2011, o 10:23 przez LPG Majster, łącznie edytowano 1 raz



11 sie 2011, o 10:11
Zobacz profil WWW
motocyklista

Dołączył(a): 5 maja 2011, o 16:47
Posty: 247
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K5
Post Re: Lyter na... gaz :)
LPG Majster napisał(a):
bobmarlej napisał(a):
(...)a dziś czytam ten wątek i juz jakoś bez uśmiechu]

Dlaczego? Cieszysz się że waha będzie po 6 a martwisz, że jest łatwa technologiczna możliwość uniknięcia?


Zupełnie odwrotnie.... uśmiechnąłem się ironicznie. Kto by się z tego cieszył. Chodziło mi o to że wczoraj śmiałem się z tego że trzeba będzie wsadzić LPG do sv a dziś już o tym czytam i kto wie... jak tak dalej pójdzie to pewnie zgłoszę się do ciebie :]

_________________
GG: 7807700
Moja Suzi: http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=3995


11 sie 2011, o 11:00
Zobacz profil
pieszy

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 11:35
Posty: 7
Post Re: Lyter na... gaz :)
Cześć.
Mam kilka pytań odnośnie instalacji lpg.

Pokarzesz ość?
Jakie są czasy wtrysku na pb przy wolnych obrotach i max bucie? Spadają poniżej 2 ms?
Jakie czasy wtrysków na lpg?
jakie wtryskiwacze? hany? matrixy? jakie dysze i gdzie je dałeś? może jakieś zdjęcie nawiertów?
czy podczas pracy na pb pętli wtryski? przy jakich obrotach?
bogato w całym zakresie czy się wspiera benzyna?
jaki filtr fazy lotnej i ciekłej?
robiłeś tylko autokalibracje, czy podczas jazdy? afr?

jakie ciśnienie masz?
jaki mnożnik?
wyskakują checki?
miedz 6 czy 8? może faro?
jakie są wymiary zbiornika?


25 sie 2011, o 18:14
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
Witam, już prawie śpię, więc teraz tak na szybko tylko to co pamiętam z ustawień:
kanapa napisał(a):
Pokarzesz osc?

Nie wiem co rozumiesz przez osc, w sofcie mojego sterownika jest oscylograf, czyli wizualizacja graficzna niektórych parametrów pracy w funkcji czasu, jeżeli o to chodzi to mogę zrzucić print screeny przy pracy na wolnych obrotach. Jeżeli osc to oscyloskop to nie za bardzo wiem co chcesz zobaczyć, napisz co chcesz zobaczyć konkretnie to się podłącze i zrobię zdjęcie ekranu oscyloskopu - bo jak inaczej to pokazać.
kanapa napisał(a):
Jakie są czasy wtrysku na pb przy wolnych obrotach i max bucie? Spadają poniżej 2 ms?
O ile pamiętam czasy wtrysku benzyny zawierają się w przedziale od 2 do 20 ms, nie spadają poniżej 2 ms.
kanapa napisał(a):
Jakie czasy wtrysków na lpg?

Coś koło 3ms przy 1,2 bar ciśnienia różnicowego gazu.
kanapa napisał(a):
jakie wtryskiwacze? hany? matrixy?

Największe Hany, nie wiem jakiej średnicy one mają dysze.
kanapa napisał(a):
(...) gdzie je dałeś?

Dysze wwiercone są w kolektor tuż nad zaworami dolotowymi tak jak wtryski benzynowe, koło dysz do vacumetrów (chyba to do vacumetrów, są takie dysze z kapturkami...) przy okazji nadmienię, że jest tam sporo miejsca, to też między innymi zdecydowało że podjęliśmy próbę zainstalowania wtrysku lpg akurat w tym modelu motocykla.
kanapa napisał(a):
może jakieś zdjęcie nawiertów?
Wybaczcie, ale specjalnie nie chce mi się zdejmować zbiornika i airboxów itd, jak z jakiegoś powodu będę musiał i będę pamiętał żeby zrobić zdjęcie to napewno zamieszczę, wtryskiwacze maja bardzo krótkie przewody dolotowe, prawie "siedzą" w kolektorze.
kanapa napisał(a):
czy podczas pracy na pb pętli wtryski?

Nie wiem co oznacza: pętli wtryski przy pracy na benzynie. Jeżeli pytasz, czy czasy chcą na siebie zachodzić - to ma to sens tylko przy pracy na gazie a nie na benzynie - czyli najdłuższe generowane czasy gazowe dłuższe niż długość cyklu pracy - czy to masz na myśli?
kanapa napisał(a):
bogato w całym zakresie czy się wspiera benzyna?

Nasz sterownik nie ma możliwości mieszania paliw, więc nie wzbogacimy gazu benzyną. Ale wydaje mi się, że Hany dają sobie radę bo są dość wydajne, reduktor też dla takiej mocy wyda. Niestety jeszcze nie możemy naocznie się o tym przekonać bo wydaje się, że zamykając wtryskiwacze benzynowe system wykrywa wzrost ciśnienia benzyny, i najprawdopodobniej przechodzi w tryb awaryjny (sygnalizuje błąd na zegarze czerwoną kontrolką) Myślę że tak się dzieje bo mapa nie reaguje na błędne dawkowanie paliwa. O tym poniżej...
kanapa napisał(a):
jaki filtr fazy lotnej i ciekłej?

Faza lotna to Werner Czaja, filtru fazy ciekłej nie ma :] bo zrezygnowaliśmy z elektrozaworu reduktora (jest tylko elektrozawór na zbiorniku) bo uznaliśmy, że wystarczy zamykać jeden przy takim krótkim przewodzie. Poza tym, jak się zasyfi reduktor to łatwo go zdemontować i oczyścić, ale żeby aż tak się zasyfił to musiałby robić przebiegi, a tu tylko pokazowo... Jak okaże się, że będę miał na tym jechać gdzieś dalej to pewnie wstawię jakiś filterek, pewnie gdzieś przy samym wyjściu z wielozaworu, bo tam mam miejsce (kufer). Przy reduktorze nie za bardzo by to wyglądało.
kanapa napisał(a):
robiłeś tylko autokalibracje, czy podczas jazdy?
Tak, próbowaliśmy skalibrować gaz automatycznie, ale jak już wyżej napisałem, ecu benzynowe przechodzi w sztywny system pracy i nie zwraca uwagi na to co się dzieje na labdzie, dlatego nasz system nie ma się do czego odnieść. Musieliśmy wykalibrować wolne obroty na analizatorze no i trochę na "ucho". To się udało, niestety mapa całego obszaru pracy też sztywna, więc nie wiadomo, czy wyliczona na wolnych poprawka jest adekwatna później. Trzeba będzie kiedyś pojechać na hamownie i zrobić kilka punktów pracy tak jak robiliśmy wolne. Najprościej jednak byłoby uruchomić korygowanie ecu benzynowego, żeby mieć odniesienie, więc pewnie zrobimy jakiś emulator czujnika ciśnienia benzyny i zobaczymy, czy się oszuka. W naszym sterowniku mapy zapisują się do bufora procka układu, więc łatwo podejrzeć co sie dzieje bo odczytujemy je z pamięci i na tej podstawie automatycznie liczone są mikropoprawki głównego mnożnika w całym zakresie pracy silnika, no ale warunek - musi reagować system macierzysty.
kanapa napisał(a):
afr?
Co to afr?
kanapa napisał(a):
faro?
Tak, uważam że jeżeli już gaz w motocyklu to tylko na elastycznym przewodzie.
kanapa napisał(a):
jakie są wymiary zbiornika?

To co widzisz na fotkach to był zbiornik Stako 25L o śr. 270 (długość można sprawdzić na stronie Stako, bo nie pamiętam). Spory i ciężki, jak było mniej niż połowę gazu to przelewając się w kierunku poprzecznym powodował efekt "pijanego pasażera" ;) można się do tego przyzwyczaić chyba, ale teraz mam zbiornik też Stako ale 10L o śr. 200. Jest w malutkim kufrze. Niestety, jeszcze nie podłączyłem go, więc nie wiem jak się będzie sprawował, ale myślę, że tu nie będzie aż tak odczuwalne przelewanie. Jak w końcu znajdę czas żeby to podłączyć to zrobię fotkę, no i może w końcu poznam odpowiedź na zasadnicze pytanie: ile gazu pali. Bo jak narazie to nie wiem ;)

Przy okazji dodam, że w Grecji chyba sprawa gazu w motocyklach jest bardziej popularna, tylko że ciągle instalacje mieszalnikowe, no i przy pojemnościach rzędu 150 czy 250 ccm nie stosuje się parownika tylko taki mini reduktorek jak np do agregatów, a gaz pobiera się w fazie lotnej ze zbiornika z ponad tafli płynu. Pisze o Grecji bo od niedawna mam tam dystrybutora, i teraz oni będą istalować wtrysk (na moim sterowniku mini) w jakimś skuterze. Jak coś im z tego wyjdzie i dostane jakieś materiały to chętnie się podzielę, ale już chyba tylko na priv, bo to w końcu forum SV a nie lpg czy Gilery.

Niebawem zamieszczę screeny z programu naszego sterownika, to zobaczycie jak to wygląda.
Tym czasem pozdrawiam, i życzę wszystkim długiej, ciepłej i suchej jesieni żeby nacieszyć się naszymi SV kami.
LPG Majster.

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


26 sie 2011, o 02:05
Zobacz profil WWW
pieszy

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 11:35
Posty: 7
Post Re: Lyter na... gaz :)
AFR- sonda air fuel ratio - podobno najlepszy sposób na zestrojenie instalacji.
Co do samego procesora to w k3 i k4 siedzi 16 bitowy RENSEN a od k5 32 bitowa Motorola. Gdzieś czytałem że rensen ma wgrane 170 map. Można się do niego podłączyć ale trzeba rozebrać nierozbieralną obudowę ecu.

Nie przypominam sobie żeby miał czujnik ciśnienia benzyny tak jak Jaguary- ale kto tam wie. Może odsączalna pompa paliwa pomoże.

Najdłuższe generowane czasy gazowe dłuższe niż długość cyklu pracy - wtrysk zamyka się za późno - ale zaraz musi się znowu otworzyć - to prowadzi to ciągłego otwarcia wtrysku.
Z tego co pamiętam vag 1.8T pętli pod koniec a fiat 1.4 pętli w środkowym zakresie obrotów.

Masz TRE lub smart TRE zainstalowane? Przy klamce sprzęgła siedzi czujnik spróbuj pokombinować z nim.

Zrób screenshoty ustawień sterownika jak się połączysz przez komputer.


26 sie 2011, o 09:11
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 15 gru 2010, o 16:13
Posty: 1083
Lokalizacja: [WZ] + [CIN]
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S '01
Post Re: Lyter na... gaz :)
LPG Majster napisał(a):
LPG Majster napisał(a):
Dono napisał(a):
LPG Majster napisał(a):
Erazer napisał(a):
Się zastanawiam czy nie wstąpić tam po pracy :)

A co umiesz robić?
Crash-testy przeprowadza :obity:

To zapraszamy, ale u nas trzeba to robić z butlą lpg w plecaku ;)
Sory Erazer, źle przeczytałem Twój pościk, bo chyba za szybko... Temu taka głupia odpowiedź :silent:
Pozdrawiam
LPG Majster

Spoooko :D
Już się zastanawiałem ile mam krzyknąć za jazdę z butlą na plecach :D :obity:

A jeszcze pytanie bardziej w temacie: jak ma się sprawa prawna LPG w moto?
Można taki motocykl normalnie zarejestrować?
Bo kiedyś mi się obiło o uszy, że butla musi być jakoś zabezpieczona, a jak jest na zewnątrz, to niby większe zagrożenie...

Ktoś coś wie konkretnego na ten temat?

_________________
Jeśli nie spróbujesz to nigdy nie dowiesz się czy było warto

SV 650S
Obrazek


29 sie 2011, o 11:51
Zobacz profil
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
Erazer napisał(a):
(...)
A jeszcze pytanie bardziej w temacie: jak ma się sprawa prawna LPG w moto?
Można taki motocykl normalnie zarejestrować?
Bo kiedyś mi się obiło o uszy, że butla musi być jakoś zabezpieczona, a jak jest na zewnątrz, to niby większe zagrożenie...

Ktoś coś wie konkretnego na ten temat?


No właśnie w Polsce sprawa prawna ma się nijak :( generalnie nie ma uwarunkowań prawnych do zabudowy instalacji gazowych w jednośladach, więc nikt nie może wystawić tego papiurka, na podstawie którego biją pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym. Czytałem gdzieś jakąś interpretację, że nie wolno "wprowadzać do obrotu" takich pojazdów, a co to znaczy? Może sam sobie możesz zainstalować, tak jak np podtlenek azotu? Ja robiłem przegląd rej już z pokazową instalacją, to nawet nikt nie zauważył, że coś takiego jest, o tyle dziwne, że jest nawet słowami napisane na ogonie, no i wielka butla była prawie na wierzchu (tak jak widzisz to na fotkach z targów ;) No ale wiem, że nie w tym rzecz, żeby po cichu tylko oficjalnie. Na razie więc oficjalnie nie można.
Pozdrawiam
LPG Majster

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


29 sie 2011, o 13:17
Zobacz profil WWW
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
kanapa napisał(a):
AFR- sonda air fuel ratio - podobno najlepszy sposób na zestrojenie instalacji.

Chyba wiem, o czym mówisz. Myślę, że to jest układ bazujący na lambdzie tylko pokazuje stosunek masowy powietrza i paliwa. Jak sonda żyje to nasz komputer ułoży się bardzo dokładnie, pod warunkiem, że mechanika zrobi to co on zarządzi, a z tym są najgorsze problemy, bo ludziska pchają syfiaste najtańsze wtryskiwacze do wymagających silników, i potem płacz, że elektronika nie chce się ustawić.
kanapa napisał(a):
Co do samego procesora to w k3 i k4 siedzi 16 bitowy RENSEN a od k5 32 bitowa Motorola. Gdzieś czytałem że rensen ma wgrane 170 map. Można się do niego podłączyć ale trzeba rozebrać nierozbieralną obudowę ecu.
Nie przypominam sobie żeby miał czujnik ciśnienia benzyny tak jak Jaguary- ale kto tam wie. Może rozłączalna pompa paliwa pomoże.

Ja widzę dokładnie mapę benzynową, czyli jakie są czasy przy jakim obciążeniu, rzecz tylko w tym, że z jakiegoś powodu nie chcą się korygować, więc jak jadę na gazie to widzę identyczna mapę, a wiadomo, że tak nie jest w praktyce. Zawsze gdzieś trzeba więcej lub mniej, to wynika z różnic charakterystyki urządzeń wtryskowych, rodzaju paliwa itp.. A tu na razie nic się nie chce korygować, wynika z tego, że benzyna jest w trybie awaryjnym z jakiegoś powodu. Myślę, że przez ciśnienie benzyny. Musi być jakiś czujnik bo momentalnie zapala się czek. Gdyby od emisji to tak od razu się nie zaświeci tylko po jakimś czasie... Spróbujemy wyłączyć pompę, tylko że jest problem żeby robić to automatycznie, a w szczególności wiedzieć kiedy ją włączyć przy powrocie na benzynę przy spadku ciśnienia gazu. Po drugie prawie jestem pewien, że jeżeli widzi wzrost ciśnienia benzyny ponad jakąś swoją normę to i zobaczy zanik, pewnie też walnie czekiem i przejdzie w tryb awaryjny (tak na marginesie, sa auta, w których jadąc na gazie widzimy także pobór benzyny, bo sygnał nie idzie z pływaka tylko z komputera, a ten po prostu liczy kilometry i pokazuje ile wahy powinno ubyć. I w niektórych dziwnych systemach, jak obliczy sobie, że nie ma już benzyny to zaczyna cudować z czasami wtrysku...) mam nadzieje, że tutaj tak nie będzie :baseball: jak będę już coś wiedział to na pewno opiszę.
kanapa napisał(a):
najdłuższe generowane czasy gazowe dłuższe niż długość cyklu pracy-wtrysk zamyka się za późno - ale zaraz musi się znowu otworzyć - to prowadzi to ciągłego otwarcia wtrysku.
Z tego co pamiętam vag 1.8T pętli pod koniec a fiat 1.4 pętli w środkowym zakresie obrotów.

No tak, zmyliło mnie tylko, bo wcześniej napisałeś "czy pętli na pb" na gazie to tak jak już wyżej napisałem, kwestia doboru wtryskiwaczy oraz ich dysz. W takich wymagających autach trzeba to zrobić dokładniej niż w innych, skoro tak mało "luzu" jest w jakichś obszarach pracy. Nasz sterownik może prawidłowo prac z ujemna poprawką, czyli pętlenie mamy z głowy, rzecz tylko wówczas w tym, żeby wtryskiwacz gazowy się wyrobił przy najkrótszych generowanych przy tej poprawce czasach, bo będą one krótsze niż benzynowe.

kanapa napisał(a):
Masz TRE lub smart TRE zainstalowane? Przy klamce sprzęgła siedzi czujnik spróbuj pokombinować z nim.

Co to TRE?

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


29 sie 2011, o 13:54
Zobacz profil WWW
rowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sie 2011, o 20:02
Posty: 34
Lokalizacja: Lublin
Płeć: mężczyzna
Moto: SV1000S 2003 LPGi
Post Re: Lyter na... gaz :)
Witam ponownie. Przy okazji zaproszenia na majówkę przypomniałem sobie o tym jakże ciekawym forum. Jeżeli kogoś interesuje, to chciałem nadmienić, że dowiedziałem się w międzyczasie skąd pojawia się czek w momencie przejścia zasilania na LPG. Myślałem, gdy pisałem poprzednio, że może to być kontrola ciśnienia benzyny (tak jak w niektórych autach, szczególnie amerykańskich) ale okazało się, że ecu svłki kontroluje opór cewek swoich wtryskiwaczy (ok 18 ohm) by zapobiec ewentualnemu przepaleniu, jak sądzę. Niestety nasz, jak i wiele innych sterowników lpg, ma niezbyt wysublimowany układ emulacji, który w momencie zasilania lpg symuluje pracę wtryskiwaczy benzynowych pokazując ecu benz. opór ok 100 ohm. Przeważnie jest to bez znaczenia, niestety niektóre ecu tego pilnują i walą czekiem na takie zachowanie, myśląc że oto pali się cewka wtryskiwacza, i sterowanie przechodzi w tryb awaryjny. Niestety, w tym układzie elektronicznym nie możemy emulować w zakresie oporu wtryskiwacza, bo zastosowanie takich emulatorów powodowałoby otwieranie się wtryskiwaczy benzynowych (a tego nie chcemy bo to zuuuooo)... na wiosne zbudujemy specjalny układ na tę okoliczność, który prawdopodobnie wyeliminuje ten problem, no i bede mógł w końcu zmapować system w całym zakresie, bo jak wyjdzie z trybu awaryjnego to w końcu zacznie korygować po "lambadzie" i wtdy dostane dane porównawcze z benz/benz i benz/lpg. Oczywiście wrzucę tu parę screenów z ustawień. Pozdrawiam LPG Majster.

_________________
... bo najlepsze kobiety to kobiety na zdjęciach ...


2 mar 2012, o 02:00
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL