A więcej szczegółów? Gdzie pisali, że to SV?

Tu masz foty:
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/gal ... s=Itemnr=2

Zamiast dociekać kto co i jak to jego odejście uczcijmy minutą ciszy.

No to trzeba zrobić listę kto ma niebieską N - swoją droga to mógłby być dobry pomysł, żeby założyć taki temat w którym byłby spis - Nick - kolor - rok. Przydatne w razie W.

Już jest tylko nie wszyscy się wpisują GALERIA UŻYTKOWNIKÓW SVFORUM

Nie temu miała służyć tamta galeria Poza tym jest ogromna grupa użytkowników która się tam nie wpisała - np ja - nie widzę powodu wstawiania zdjęć swojego motoru po to, żeby ktoś pisał - fajny koń - skoro jest ona mega seryjna i nic wyjątkowego w niej nie ma Ale koniec OT.

To nie wiem co on robił na tym treningu ale chyba nie do końca się wyżył Szkoda tylko, że zabił nie winną osobę.

Wiem, że nie temu miała służyć ta galeria. Pisałem w kontekście "że po kiego grzyba robić taką listę"

Seryjna nie seryjna zawsze miło się pochwalić swoim kucykiem W końcu tyle człowiek na niego zapier**** (przynajmniej ja ) A poza tym jesteśmy miłośnikami V-ek i każdy lubi sobie po oglądać fotki innych moto. Takie moje zdanie

Tu nie chodzi o to czy jest seryjna czy też nafaszerowana różnymi dodatkami. Wklejasz tam zdjęcie by pokazać czym jeździsz, by ludzie cię bardziej kojarzyli a komentarze są tylko przy okazji.

Nie widzę żadnej informacji żeby zginął ktoś jeszcze prócz kierowcy.

Policjant z radiowozu po odwiezieniu do szpitala też wyzionął ducha.

No niestety przy takiej sile uderzenia to był by cud gdy by ktoś się z tego wylizał.

Znam gościa co przy około 200 wjechał w płot zarośnięty żywopłotem. Ściął drzewko o średnicy 20cm i ostatecznie wpadł w dom. Miały być dwie nogi amputowane. Na szczęście skończyło się na półtorarocznej rehabilitacji.

W tym przypadku się jednak nie udało. Współczuje rodzinie.

Kolo latał na innych sprzętach, te SV pożyczył. Nie wyczuł dobrze maszyny widocznie.. Współczuję [*]

http://www.nizanski.eu/print.php?type=N&item_id=493
Gość z sąsiedniej wioski

Nie wiem czy gdzieś było ale http://www.motogen.pl/artykuly/nakazdyt ... art42.html

Jak z kryminału ...

Miał nowe oponki Dunlopy D208
Dobre gumy.

W sumie nie warto zakładać nowego tematu, a tytuł tego całkiem nieźle pasuje...

Godzinkę temu walnąłem w pieszego. Wracałem do domu, na dworze ciemno, padał deszcz, prędkość może ze 30-40km/h (za chwilę skręt na parking) i nagle tuż przede mną na asfalcie pojawia się menel z wózeczkiem. Menel ubrany klasycznie - szaro bure ciuchy i szaro bury wózeczek. Przez ten jego kamuflaż i zapadaną oraz zaparowaną szybę w kasku, zobaczyłem gościa dopiero po tym, jak wtargnął na jezdnię. Nawet nie spojrzał w bok, szedł przez jezdnię jak krowa przez pastwisko. Odruchowo przeciwskręt, jednocześnie hamując, ale przy mokrym asfalcie skuteczność takich manewrów jest bliska zera. Jedyne co udało się uzyskać, to zamiast walnąć przednim kołem gdzieś pomiędzy żula i wózeczek, to walnąłem go w ramię/plecy prawym końcem kierownicy. Zatelepało kierownicą, parę razy odbiłem się nogami od ziemi i jakoś utrzymałem motocykl w pionie. Menel wykazał się wzorową zwinnością. Mimo, że dostał całkiem solidnego gonga, to nie przewrócił się całkiem. Chyba głównie wózek go trzymał w pionie, bo będąc w kasku czułem, że zdrowo od niego wali gorzałą... Także drodzy Państwo - miejcie w dupie oczy, szczególnie przy takiej pogodzie. Prędkość zerowa, do domu 50m i o mały włos mógłbym kogoś, siebie i motocykl połamać