Oo w końcu jakiś użytkownik Shivera mógłbyś coś więcej o nim napisać? Na papierze dobrze wygląda 95KM w v2

Shiver albo Dorsoduro, oba wyglądają i brzmią obłędnie.

zajebisty motocykl. Bardzo dobrze mi się nim jezdzi. Wygodny, lekki w prowadzeniu, dobre hamulce, 3 mapy silnika. Super dzwięk nawet na seryjnych tłumikach (mi było szkoda kasy na wymiane na akcesoryjne bo kupiłem nowe moto) Wygląd - BAJKA. w zeszłym roku tylko jednego użytkownika widziałem w wawie na shiverku.

Mówią, że to włoch i że ma Drive By Wire, mnie tam opinie takich ludzi mało interesują. Może użytkownik pro poczuję różnice, albo ktoś kto jeździ od dawien dawna i nie miał do czynienia z czymś innym jak rolgaz, ja nie widzę jakieś różnicy na minus, wcześniej jeździłem SV-S.

Od razu nadmienie że moto jeźdzę od 6 lat i nie odwiedzam torów, nie napi...alam na jednym kole i nie jestem hardcorem który pałuje sprzęt i spędza na nim kilka godzin dziennie.

Reasumując, fajny, wygodny, dobrze wyglądający sprzęt z super silnikiem i dobrym heblem jak na mój użytek.
Na mapie sport mały szatan. Ogólnie zaczynam sezon na mapie słabszej dopier jak się wjezdze do zmieniam na sport dla mojego i innych bezpieczeństwa

Jakbyś miał jakieś pytania do pisz.

Shiver tańszy i to typowy naked, dorsz to bardziej supermoto i droższy.

Ja ostatnio przyzwyczaiłem się na tyle do mapy sport, że jak zmieniam na Touring to jakoś, tak za wolno mi to wszystko chodziło. Ale żeby użyć określenia szatan, to ja sam nie wiem... Jak się odkręci manetkę to dźwięk motocykla zagłuszają mi w kasku moje dzwięki typu: oooooooooooooooooooooOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!! ...rzesz k**waaaaaaaaa i wtedy lampeczka, droga publiczna, koniec świrowania... do następnego odpału. Kontroli trakcji nie odważyłem się jeszcze wyłączyć...

Miesiąc temu moja małżowina dała się namówić na prowadzenie DD. Usiadłem za nią i ustawiliśmy mapkę Rain, żeby na spokojnie mogła odbyć swoje pierwsze motocyklowe jazdy, ale opóźnienie było na tyle duże, że szybko zmieniliśmy na Touring, bo dla niej moto było zbyt nieprzewidywalne.

Chwalę sobie te tryby jazdy, bo przy zmiennych warunkach drogowych człowiek czuje się dużo pewniej i z tego co wyczytałem (dzięki ride by wire) ciężko tak kręcić, żeby korba bokiem wyszła...

te włoskie to sie psujo

Ty to chyba dla jakiego Kawasaki, albo BMW pracujesz...

Ja przymierzam się do kupna bmw s 1000 xr ma ktoś pomocne opinie na temat tego motocykla. Jest forum ale wszystko po szwabsku pisze [FACE WITH LOOK OF TRIUMPH]

Wysłane z mojego Philips W3568 przy użyciu Tapatalka

Mój tata ma od tego sezonu, nakręcił jak narazie 20 tysięcy. Wcześniej jeździł Diavelem i mówi, że XR jest dla niego motocyklem idealnym. Wygodny w trasie, spory zapas mocy, a na zakrętach dorównuje sportom.

http://www.forum.bmwmotoklub.pl/viewfor ... c07ec5573d
http://s1000xrforum.com/index.php?app=c ... tion=login

Co sądzicie o FZ1 N 2006 i w górę? Ktoś miał małą svkę i FZ1?

Nie mogę się zdecydować co będzie lepszym wyborem Street Triple 675 R 2010 cy FZ1 N. Często jeżdżę z plecakiem, więc FZ1 wydaje się lepszy, ale chce czerpać jak najwięcej frajdy gdy jadę sam i tutaj lepszy mi się wydaje Triumph

z tych dwóch to triumph ma charakterystykę zbliżoną do svki, mocny dół, fazera trzeba pokręcić i ma dużo więcej mocy, 106km vs 150km
dość różne sprzęty, triumph jest wyższy, jak jesteś niski to możesz mieć problem z sięganiem ziemi

Dzwonek ma FZ, ostatnio w giełdzie wrzucił info o sprzedaży. Ktoś jeszcze miał fajnego niebieskiego, może Doug? Poszukaj w galerii a Tripla też tu parę osób ma, m.in. Goccolo (czy jakoś tak nick leciał).

Problem na chwilę rozwiązał się sam... FZ1 nieaktualny, a Triumph ma kwiatuszki i serduszka pod lakierem, a nie zwykłe naklejki...

Ja mam zwykłego Streeta, R-ka to praktycznie Daytona bez owiewek.
W telegraficznym skrócie: motocykl charakterem przypomina SV, tylko jest lepszy.

Brzmi zachęcająco, bo potencjału FZ1 jeszcze długo nie będę w stanie wykorzystać

Jasne. A taki triumph to spoko

Ja wiem Koroviov co o tym sądzisz . Wiem o tym, że brakuje mi jeszcze sporo do wykorzystania svki. Wiem też, że Triumph jest jeszcze mocniejszy, ale łatwiej będzie się nim dalej uczyć niż jakimś plastikiem

Spoko. Sądzę, że dla każdego co innego jest dobre. Jeżeli jako tako jeździsz SV-ką (a sądzę że jeździsz nieźle) to dasz sobie radę i z jednym i z drugim. Jednak nikt nie siedzi w twojej głowie i doradztwo z naszej strony jest skazane na porażkę. Bo każdy doradza tak jakby miał sam wybrać. Tymczasem każdy ma inny temperament, potrzeby i możliwości (umiejętności). Na mnie Triumph zrobił ogromne wrażenie. I mimo mniejszej ilości KM niz FZ1 uważam, że może być trudniej go ogarnąć w pełni. No chyba, że chcesz zamulać. Ale pisałeś o przyjemnościach.
.

To mnie zdziwiłeś tą opinią o Triumphie. Byłem pewny, ze FZ1 byłby dla mnie idealny, gdyby nie ten nadmiar mocy. Nie potrzebuję prędkości maksymalnych tylko świetnego i łatwego prowadzenia. Svka jak jeżdżę sam jest idealna(wiadomo,że można ponarzekać na przednie zawieszenie), ale w dwie osoby już odczuwam ból w plecach dlatego szukam bardziej wyprostowanej pozycji.

FZ1 to bardzo dobry motor, ale co to mocy to jest konkret